next

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: next

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

Wymyśliłem sobie że będę realizował cele w skali tygodnia, czyli będę próbował rozgrywać ruch na świecy tygodniowej ponieważ koszty XM nie pozwalają uprawiać DT jak zakładałem. Rozpisałem sobie cele w excelu i ustaliłem na początku 20% tygodniowo. Co to jest 20%?! Wczoraj na GBPUSD miałem pierwsze podejście, ale przelewarowałem konto próbując bronić trejd który spaprałem na wejściu. Początkowe założenie miałem żeby używać 50% kapitału, ale jak widziałem okazje do uśrednienia przy 3 podejściu to próbowałem jeszcze ratować to wszystko otwierając kolejne pozycje, ponieważ ciągle zakładałem że jednak jakimś cudem nastąpi ruch w dół. Ale wybiło mi SLe.
GBPUSDmicroH1.png
Potem jeszcze pięknie podłożyłem się na USDJPY, ale małą pozycją. Chciałem coś sprawdzić, ale rynek mnie zaskoczył tym ruchem i wybiło kolejny SL tego dnia.
USDJPYmicroM5.png
Po tym wszystkim doszedłem do wniosku, że 20% tygodniowo to jednak sporo jak na moje możliwości, więc zmniejszyłem dźwignie na 1:50 i swoje cele do 10% tygodniowo i próbowałem dziś na GOLD grać pod podwójne dno, ale chyba nastąpiło fałszywe wybicie i kolejne straty na wyciętych SL.
GOLDmicroH1.png
Troche słabe wejścia miałem, słabe miejsca na wejście wybrałem. Dopiero ucze się cierpliwości i selekcji sygnałów. Miało być do przodu 20 PLN, a jest do tyłu aż 40 PLN. Procent składany w skali tygodnia ciekawa rzecz, ale chyba nawet te 10% to jest mało realne do osiągnięcia dla mnie :P Trzeba pewnie znowu będzie obniżyć dźwignie do 1:25 i zacząć próbować realizować mniejszy cel jak 5% tygodniowo :lol: Tylko troche do dupy bo nie potrafie trzymać się zasad i wchodzić kiedy stosunek zysku do ryzyka jest dobry, czyli RR jest przynajmniej 2:1. Inaczej ryzykując 5% będę tracił te 5% tygodniowo co jest moim limitem DD i raz będę tracił, raz zarabiał albo tracił seriami i bilans ogólny będzie na zero albo na minus przez słaby RR. Akurat w tym tygodniu mocno przesadziłem, ale sami rozumiecie że dyscyplina i konsekwencja w trzymaniu się zasad łatwe nie jest dla początkującego. Niby nauka, ale jednak kosztowna jeśli chodzi o pieniądze i czas. Różnica między tym co robiłem do tej pory, a tym co próbuje robić teraz jest taka, że obecnie troche lepiej potrafie czytać wykres, troche bardziej ogarniam PA i różne zagrywki, ale ciągle słabo wychodzi mi selekcjonowanie sygnałów i mam słabe wejścia, pakuje się na siłę w pozycje i będę pracował nad tym.

Od następnego tygodnia wracam do wyjściowych ustawień, czyli dźwignia 1:25, DD tygodniowe 5%, po przekroczeniu czekam na kolejny tydzień. Trzeba powoli zacząć pracować nad tym wszystkim. Prowadząc pozycje po H1 i H4 mam sporo czasu na zastanowienie się itp. System to PA, z podziałem na signal bar i entry bar. Signal bar to np. pinbary itd. entry to świeca na której wchodze. Liczy się kontekst tego gdzie powstaje formacja, czyli flagi, kanały trendowe, podwójne dna, i kiedy powstaje taki pinbar na przykład na dnie to powinienem rozważać zajęcie pozycji w oparciu o niego ale wcześniej uwzględniając koszty, czyli ryzyko jakie będę musiał ponieść jeśli ten pinbar okaże się fałszywy albo rynek pójdzie przeciwko mnie. I tak dalej... Kwestia wybierania tego co się opłaca zagrać i ma dobry stosunek do ryzyka a to proste nie jest bo obecnie widze na wykresie tylko typowe sygnały właśnie jak pinbary, outsidebary albo podwójne dna które okazują się fałszywe.

Teraz moje myślenie jest bardzo naiwne. Wydaje mi się że po otworzeniu pozycji będę zarabiał, choć wiem że tak nie będzie ale upieram się przy tym, jednak szybko zostaje potem sprowadzony na ziemie.

I jest jeszcze jedna drobna różnica w tym co robiłem wcześniej i robie teraz. Wiem co robie, przynajmniej wiem jakie błędy popełniam bo mam prosty sytem. Jest signal bar, to go gram i wiem jak się za niego zabrać, jak ryzyko policzyć itp. Wcześniej nie ogarniałem tego w ogóle, a teraz mam przynajmniej punkt odniesienia do tego co robię, więc to już jest jakiś progres, ale nadal trace kase i czas przez głupie i naiwne myślenie / podejście, z tą różnicą że mogę w jakimś stopniu potem przeanalizować to co zrobiłem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1282
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: next

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Tylko UJ był z trendem. Reszta przeciwko. Dlatego tracisz. A cele to sobie będziesz ustalał jak będziesz miał do tego podstawę. Czyli np. statystykę własnych wejść z co najmniej kilku miesięcy, w zależności od częstotliwości.
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: next

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

meylo pisze:Tylko UJ był z trendem. Reszta przeciwko. Dlatego tracisz. A cele to sobie będziesz ustalał jak będziesz miał do tego podstawę. Czyli np. statystykę własnych wejść z co najmniej kilku miesięcy, w zależności od częstotliwości.
haha, pierwszy się wypowiadałeś w wątku o Brooksie http://forex-nawigator.biz/forum/brooks ... 25212.html - nawet używasz tych samych pojęć, signal bar, entry bar. Czemu kurde nie powiedziałeś mi od razu o nim. Coś bym z tego wykresu rozumiał a tak gapiłem się jak ciele na malowane wrota i spędziłem 8 mc tutaj odwalając ten cyrk :o

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1282
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: next

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Napisałem tylko, że czekam na przekład. Chyba nawet tego nie czytałem. A kiedy używałem tych pojęć?
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: next

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

meylo pisze:Napisałem tylko, że czekam na przekład. Chyba nawet tego nie czytałem. A kiedy używałem tych pojęć?
signal bar = świeca sygnał
http://forex-nawigator.biz/forum/it-s-n ... ml#p867941

Brooks ma ciekawe podejście. Dla niego każda świeca jest okazją do zawarcia transakcji. Opisuje jak rozpatrywać każdą świeczke jako potencjalne miejsce do otwarcia pozycji pod kątem prawdopodobieństwa sukcesu i zarządzania ryzykiem. Uczy jak handlować w oparciu o każdą pojedynczą świece i czytać jakie płyną z niej informacje. Dopiero z tej książki tak na prawde nauczyłem się zarządzać ryzykiem i robić coś w rodzaju handlu podchodząc do każdej świeczki jak np. do wyboru przedmiotu na aukcji internetowej gdzie masz liste takich samych ofert ale jest różna cena, lokalizacja, opinie o sprzedającym itd. ( próbujesz kupić jak najtaniej dany przedmiot i tam gdzie koszty wysyłki będą niskie ). Właściwie dopiero po tej książce zrozumiałem troche zasady handlu w oparciu o wykres i kiedy jest to opłacalne a kiedy nie. Wsparcie w statystyce jak np. granie tylko na sesji amerykańskiej par opartych na USD zamiast ślęczeć przed monitorem przez cały dzień i kisić się w bocznym trendzie albo łapanie tylko szybkiego ruchu na danych to już trzeba samemu wypracować na danym instrumencie i jego specyfice, ale sama książka uczy podejścia jak do handlu gdzie oceniasz każdą świece i na jej podstawie podejmujesz decyzje. Tylko żeby dało się tak handlować trzeba mieć mały spread i niskie prowizje, wtedy sobie można na M5 wchodzić z małym ryzykiem, a kiedy masz duży spread takie podejście nie ma racji bytu, jest nierealne do zrobienia. Zostaje tylko większy wykres i sygnały z wysokich TF.

A co do moich celów, to już troche wróciłem do rzeczywistości po tych dwóch dniach. Może te 5% dam rade zrobić w następnym tygodniu, zamiast kolejnych strat. 5% to 5PLN przy obecnym equity.

webskitrader
Gaduła
Gaduła
Posty: 186
Rejestracja: 21 lut 2017, 12:28

Re: next

Nieprzeczytany post autor: webskitrader »

Muszę tu zabrać głos, bo gdy czytam to co piszesz, to zwyczajnie mi Ciebie szkoda, rookie.
Kilka lat temu miałem dokładnie tak jak Ty teraz. Nie umiałem zarabiać na rynku.
Ale dałem sobie pomoc. Pozwoliłem, zeby ktoś mnie wyciągnął za włosy z bagna.

Wiesz w jaki sposób? Po prostu zacząłem słuchać rad. Duża część z tych, które ludzie Tobie tutaj piszą, są na prawdę dobre.
Masz swój rozum, więc go uruchom i zacznij nad sobą pracować, bo stracisz bardzo dużo czasu, pieniędzy i zdrowia.

Einstein powiedział: "Głupcem jest ten, kto robi cały czas to samo i oczekuje innych rezultatów."
Nie czuję się na siłach, aby polemizować z tym panem, a Ty?

Proponuję zacząć nauki konsekwencji. Wybierz jedną metodę mechaniczną i stosuj ją rzetelnie przez 3 miesiące. Zacznij sam siebie zmieniać. Udowodnij samo sobie, że potrafisz. POWODZENIA
Szacunek dla wszystkich próbujących swoich sił na wykresach cenowych :564:

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: next

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

webskitrader pisze:Muszę tu zabrać głos, bo gdy czytam to co piszesz, to zwyczajnie mi Ciebie szkoda, rookie.
Kilka lat temu miałem dokładnie tak jak Ty teraz. Nie umiałem zarabiać na rynku.
Ale dałem sobie pomoc. Pozwoliłem, zeby ktoś mnie wyciągnął za włosy z bagna.

Wiesz w jaki sposób? Po prostu zacząłem słuchać rad. Duża część z tych, które ludzie Tobie tutaj piszą, są na prawdę dobre.
Masz swój rozum, więc go uruchom i zacznij nad sobą pracować, bo stracisz bardzo dużo czasu, pieniędzy i zdrowia.

Einstein powiedział: "Głupcem jest ten, kto robi cały czas to samo i oczekuje innych rezultatów."
Nie czuję się na siłach, aby polemizować z tym panem, a Ty?

Proponuję zacząć nauki konsekwencji. Wybierz jedną metodę mechaniczną i stosuj ją rzetelnie przez 3 miesiące. Zacznij sam siebie zmieniać. Udowodnij samo sobie, że potrafisz. POWODZENIA
Webskitrader, spójrz na swój rachunek i powiedz czy jesteś do przodu czy do tyłu? Bo ja widze że nawet trzymanie się zasad konsekwentnie przez 2 miesiące prowadzi donikąd. Nawet jesteś lekko pod kreską i całe zyski szlag trafił. I jak się to ma o czym mówił Einstein do Twojego rachunku ? Stojąc z boku łatwo komentować czyjeś poczynania i wytykać błędy, tylko że każdy jest mądry kiedy już widzi jak został rozegrany dany fragment wykresu, kiedy widać już kilka świeczek na historii... wtedy łatwo jest komentować i wyciągać wnioski. Ponoć straty są jak koszty paliwa na dojzd do pracy, więc w czym problem haha.

Za szybko pakuje się w pozycje i to jest mój problem, wybieram słabe sygnały, nawet nie czekam do pojawienia się świecy. Wszystkie zasady i wskazówki łamie, ale wiem gdzie leży problem, tylko na realnym wykresie to tak od razu nie jest łatwo stwierdzić czy coś ma sens czy nie. Swoje zrobiłem. Rozegrałem setupy ale widocznie coś spaprałem i tyle w temacie.

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: next

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

Najbardziej dziś wkur.... mnie AUDUSD. Gdybym wiedział że kupuje na górce to pewnie bym tego nie zrobił ale wtedy wydawało mi się że robie dobrze i rynek pójdzie wyżej. Nie wiem po co pakowałem się w ogóle w ten instrument gdzie mam tak szeroki spread. Siedziałem w pozycjach kilka godzin bez szans na wyjście choćby na be i uja z tego mam, tylko strata. Już samo to jest frustrujące, że odechciewa mi się dyskusji o fx. Mam pierwsze przemyślenia, ale jeszcze musze to dokładnie zbadać. Na pewno tak lekceważąco nie mogę do tego podchodzić jak teraz. Pewnie jeszcze bardziej obniże dźwignie do 1:10 bo przesadzam z lewarem. Nie dość że łamie zasady odnośnie wchodzenia w pozycje to jeszcze przeginam z lewarem i nie trzymam się planu. Dziś w kilka godzin zrobiłem DD który miałem zaplanowany na tydzień.

Nie wiem gdzie to usłyszałem albo przeczytałem, ale Al Brooks codziennie rozpatruje średnio ponad 60 setupów głównie na emini sp500. Ogląda wykres M5. Forex też ale tylko EURUSD i USDJPY. Wybiera tylko te zagrania gdzie prawdopodobieństwo sukcesu jest wysokie. Głównie skalpuje. Ale to daje jakiś obraz decyzyjny jeśli chodzi o to jak powinno wyglądać podejście i selekcjonowanie sygnałów. A że mi się nie chce szukać tylko łapie się wszystkiego... to mam za swoje. Właśnie tego mi brakuje, lepszej skuteczności a tylko tak mogę to osiągnąć handlując manualnie jak tylko będąc bardziej wybiórczym. Rozumiem to, ale ciągle musze pracować nad tym elementem, bo widać że jest słabo 34% skuteczności tylko.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

irmentruda
Maniak
Maniak
Posty: 1608
Rejestracja: 21 sie 2014, 08:51

Re: next

Nieprzeczytany post autor: irmentruda »

taka ladna popytowa swieczka na tym audiku ale ....w klinie, powinienies czekac na wybicie z tego klina.
Ostatnio dzialam sobie na M1 na demo i widze, jaki problem jest tam cos urzezbic jak masz spread taki jak w XM albo Admiralu. Po prostu na poczatku jestes juz na przegranej jak docelowy ruch to jest jakies 3 do 5 pipsow a sam spread to 1,3 do 1,8 pipsa.
Al Brooks moze sobie skalpowac jak ma spread o wielkosci jednego ticka na emini.

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: next

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

irmentruda pisze:taka ladna popytowa swieczka na tym audiku ale ....w klinie, powinienies czekac na wybicie z tego klina.
Ostatnio dzialam sobie na M1 na demo i widze, jaki problem jest tam cos urzezbic jak masz spread taki jak w XM albo Admiralu. Po prostu na poczatku jestes juz na przegranej jak docelowy ruch to jest jakies 3 do 5 pipsow a sam spread to 1,3 do 1,8 pipsa.
Al Brooks moze sobie skalpowac jak ma spread o wielkosci jednego ticka na emini.
Al Brooks ma niskie koszty skoro dla niego wejście nawet po minimalny ruch na skalp ma sens. Co do XM i MT4. Próbuje nie marudzić ale czasem mnie to po prostu wkurw... kiedy nie mam szans na wyjście na BE albo rozsądne ustawienie SL jak to jest w jforex na przykład. Ale złej baletnicy przeszkadza... Za bardzo kombinuje. Jones jakoś daje rade zarabiać a ma taki sam spread. Fakt, te koszty mają wpływ na skuteczność, maleje moja przewaga kiedy zakres dnia jest nieduży a spred to 1/10 i jak z tego wyjść z zyskiem?! Jednak uparłem się że ogarne to tutaj i próbuje nie wyczyścić tego rachunku.

Najgorsze bo czas płynie, a zamiast przybywać na rachunku to tylko ubywa. I ciągle obracam śmiesznymi kwotami.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2017, 22:44 przez -rookie-, łącznie zmieniany 1 raz.

Zablokowany