Forex a podatki..
OK, Tymek, zgadzam się z Tobą. Zakładamy, że zarabiam sobie na Foreksie.
W jaki sposób mam ten podatek rozliczyć ?
W jaki sposób mam ten podatek rozliczyć ?
Niechlujne, pozbawione interpunkcji i pełne błędów wiadomości to tak, jakbyś komuś np. postawił piwo w usyfionym, klejącym się kuflu z pływającą muchą w środku i tłumaczył się, że masz problemy z myciem naczyń...
Nie jest to prawdą. Pamiętaj, że może się powinąć noga i co wtedy ?jasonbourne pisze:Jak ktos zarabia na tyle duzo, ze mysli o jakichs firmach na Cyprze, ma w dupie prawa emerytalne
Znam dużo bogatych ludzi i oni opłacają składki by potem nie martwić
się jak coś pójdzie nie tak. W ten sposób bez względu na przyszłą
koniunkturę zawsze od państwa dostaną swoje pieniądze. Znam
również młodego człowieka który żyje z takiej emerytury swojego
ojca, który umarł i cała firma została zagarnięta przez wspólników.
Gdyby nie było płacenia składek to teraz młodzian miałby problem a tak
dostaje całkiem nizły szmal. Trzeba myśleć perspektywicznie a nie tylko
rozglądać się po swoim pokoju i jak by tu wyskoczyć na dziwki

Jankes w tym wątku znajdziesz wszystko co jest ci potrzebne,
wysil się i przeczytaj.
Każdy chce mieć pieniądze, ale pieniądze nie zawsze chcą każdego 

ludzie jesteście tak leniwi ze to się w pale nie mieści!!!!!!!!
zadajecie już po prostu podstawowe pytania, świadczące o tym, że nie macie ochoty sami nawet kiwnąc palcem. Z pytań wynika, że nawet google dla Was to zniewaga. Jedyny pomysł to walić na ślepo co mi wpadnie do głowy i zadawać pytania. Na PW to samo. i to nie tylko tutaj, a w dużej części tego forum. Widzicie miliony, a chcecie żeby ktoś Was prowadził za rączkę i najlepiej od a do z dokładnie opisał jak wszystko zrobić!! A może jeszcze oddał swoją kasę.
Są pytania o Cypr, a żeby w ogóle pokryć funkcjonowanie tam spółki, to powinniście na samym forex zarabiać przynajmniej 250-300K rocznie, (aby należny podatek w Polsce pokrył koszty na Cyprze). A w rzeczywistości możliwe, że więcej. Do tego momentu zamiast zawracać sobie głowę sposobami unikania opodatkowania od takich sum, może lepiej coś poczytać? Testować system? Myślenie o milionach i co z nimi robić, to jakaś forma onanizmu czy co?
Czepiacie się 19% podatku w Polsce, tak na prawdę nie jest to dużo.
Nie tędy droga na FX i nie chodzi tu tylko o te podatki. Chcecie sukcesu, to
Praca, praca, praca, MYŚLENIE, ciężka praca...!!!!!!!


zadajecie już po prostu podstawowe pytania, świadczące o tym, że nie macie ochoty sami nawet kiwnąc palcem. Z pytań wynika, że nawet google dla Was to zniewaga. Jedyny pomysł to walić na ślepo co mi wpadnie do głowy i zadawać pytania. Na PW to samo. i to nie tylko tutaj, a w dużej części tego forum. Widzicie miliony, a chcecie żeby ktoś Was prowadził za rączkę i najlepiej od a do z dokładnie opisał jak wszystko zrobić!! A może jeszcze oddał swoją kasę.
Są pytania o Cypr, a żeby w ogóle pokryć funkcjonowanie tam spółki, to powinniście na samym forex zarabiać przynajmniej 250-300K rocznie, (aby należny podatek w Polsce pokrył koszty na Cyprze). A w rzeczywistości możliwe, że więcej. Do tego momentu zamiast zawracać sobie głowę sposobami unikania opodatkowania od takich sum, może lepiej coś poczytać? Testować system? Myślenie o milionach i co z nimi robić, to jakaś forma onanizmu czy co?
Czepiacie się 19% podatku w Polsce, tak na prawdę nie jest to dużo.
Nie tędy droga na FX i nie chodzi tu tylko o te podatki. Chcecie sukcesu, to



A co sądzicie o tym, co niedawno mówił rząd. Padła propozycja, aby podatek belki przeznaczony został na ofe. Tzn, pieniądze oddajemy, ale nie giną one gdzieś w czarnej dupie(tj, wielkim worku z dziurami zwanym budżetem państwa), ale idą na konkretny cel - otwarty fundusz emerytalny, i w zaleznosci od zarobkow na instrumentach giełdowych zwiększają nam stawkę naszej przyszłej emerytury. Imho pomysł ciekawy, bo mimo, że w trochę przymuszony sposób, to jednak każdy gracz poprawiałby sobie przyszłość:)...gracz wygrywający oczywiście 

kolejne złodziejstwo pod inna nazwa ze <szczytnym celem>. czytałem niedawno ze będą ciekawe zmiany w III filarze. kogo interesuje to niech doczyta bo będzie kolejne robienie w bambuko zwykłych Polaków.Offek pisze:A co sądzicie o tym, co niedawno mówił rząd. Padła propozycja, aby podatek belki przeznaczony został na ofe. Tzn, pieniądze oddajemy, ale nie giną one gdzieś w czarnej dupie(tj, wielkim worku z dziurami zwanym budżetem państwa), ale idą na konkretny cel - otwarty fundusz emerytalny, i w zaleznosci od zarobkow na instrumentach giełdowych zwiększają nam stawkę naszej przyszłej emerytury. Imho pomysł ciekawy, bo mimo, że w trochę przymuszony sposób, to jednak każdy gracz poprawiałby sobie przyszłość:)...gracz wygrywający oczywiście
ZUS TWÓJ WRÓG !!!
Zadawałem już to pytanie, ale na razie nikt nie opisał swoich doświadczeń, więc spróbuję jeszcze raz:radoslawz pisze:Są pytania o Cypr, a żeby w ogóle pokryć funkcjonowanie tam spółki, to powinniście na samym forex zarabiać przynajmniej 250-300K rocznie, (aby należny podatek w Polsce pokrył koszty na Cyprze). A w rzeczywistości możliwe, że więcej. Do tego momentu zamiast zawracać sobie głowę sposobami unikania opodatkowania od takich sum, może lepiej coś poczytać? Testować system? Myślenie o milionach i co z nimi robić, to jakaś forma onanizmu czy co?
Czepiacie się 19% podatku w Polsce, tak na prawdę nie jest to dużo.
zakładając, że nie chcę zawracać sobie głowy unikaniem podatków, mam pytanie czy nie ma kłopotów przy rozliczaniu transakcji u zagranicznego brokera?
Chodzi mi o to, że nie dostanę PITu od brokera i czy w tej sytuacji US nie będzie mi robił problemu. Wydruk zestawienia moich transakcji to pewnie dla nich żaden dokument, więc gdyby się czepiali co im powiedzieć? Wysłać do brokera - niech sobie potwierdzą czy wszystko się zgadza?
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś kto już rozliczał się z forexu u zagr. brokera opisał czy nie było z tym problemu.
Rozliczasz najpierw wszystkie transakcje + SWAP po kursie kupna waluty w Twoim banku lub kursie średnim NBP z dnia zamknięcia transakcji. Przeliczasz już sam zysk lub stratę. Transakcje z całego roku sumujesz i masz dochód, bo nie warto nawet próbować szukać jakiś KUP.
Ten dochód jest podstawą od której naliczasz podatek 19% i zaokrąglasz do pełnych złotych. Przyjmujemy, że nie rozliczasz straty z lat poprzednich.
Zgodnie z wszystkim wypełniasz PIT i płacisz podatek.
Ja dołączam statement i tabelkę jak wszystko wyliczałem oraz oświadczenie, że dokonałem samorozliczenia zgodnie ze stanem faktycznym.
US nie dostanie od zagranicznego brokera nic, więc musi Ci uwierzyć.
Taki zysk netto jest już "czysty" i możesz z nim robić co chcesz.
Ten dochód jest podstawą od której naliczasz podatek 19% i zaokrąglasz do pełnych złotych. Przyjmujemy, że nie rozliczasz straty z lat poprzednich.
Zgodnie z wszystkim wypełniasz PIT i płacisz podatek.
Ja dołączam statement i tabelkę jak wszystko wyliczałem oraz oświadczenie, że dokonałem samorozliczenia zgodnie ze stanem faktycznym.
US nie dostanie od zagranicznego brokera nic, więc musi Ci uwierzyć.
Taki zysk netto jest już "czysty" i możesz z nim robić co chcesz.


Widzisz kolego. Tak się pieklisz, ze ktoś może starać się uniknąć rozliczania z polskim fiskusem. Raz, że podatek ten to zwykłe złodziejstwo szczególnie jeśli chodzi o długoterminowe inwestycje w polskie akcje.radoslawz pisze:Rozliczasz najpierw wszystkie transakcje + SWAP po kursie kupna waluty w Twoim banku lub kursie średnim NBP z dnia zamknięcia transakcji. Przeliczasz już sam zysk lub stratę. Transakcje z całego roku sumujesz i masz dochód, bo nie warto nawet próbować szukać jakiś KUP.
Ten dochód jest podstawą od której naliczasz podatek 19% i zaokrąglasz do pełnych złotych. Przyjmujemy, że nie rozliczasz straty z lat poprzednich.
Zgodnie z wszystkim wypełniasz PIT i płacisz podatek.
Ja dołączam statement i tabelkę jak wszystko wyliczałem oraz oświadczenie, że dokonałem samorozliczenia zgodnie ze stanem faktycznym.
US nie dostanie od zagranicznego brokera nic, więc musi Ci uwierzyć.
Taki zysk netto jest już "czysty" i możesz z nim robić co chcesz.
Po 2: jeśli ktoś ma konta u kilku brokerów, na każdym średnio 2-3 transakcje dziennie, to mam rozliczać transakcje z danego dnia oddzielnie licząc je z kalkulatorem po kursie z NBP z danego dnia? A jeśli skalpuję i mam do rozliczenia średnio 20 transakcji dziennie u 5 brokerów? I u każdego troszkę inaczej?
Czy sądzisz, że założenie gdzieś firmy zajmie więcej czasu niż takie rozliczenie? Bo ja nie sądzę. A co z transakcjami arbitrażowymi? Też kilka dziennie. I jak to rozliczać?
Pieklisz się strasznie, a to wcale nie jest takie jasne jakby się mogło wydawać...
Zrób sobie w excelu i żaden problem...Akhh pisze:radoslawz pisze: jeśli ktoś ma konta u kilku brokerów, na każdym średnio 2-3 transakcje dziennie, to mam rozliczać transakcje z danego dnia oddzielnie licząc je z kalkulatorem po kursie z NBP z danego dnia? A jeśli skalpuję i mam do rozliczenia średnio 20 transakcji dziennie u 5 brokerów? I u każdego troszkę inaczej?
Czy sądzisz, że założenie gdzieś firmy zajmie więcej czasu niż takie rozliczenie? Bo ja nie sądzę. A co z transakcjami arbitrażowymi? Też kilka dziennie. I jak to rozliczać?
Pieklisz się strasznie, a to wcale nie jest takie jasne jakby się mogło wydawać...
automatycznie możesz pobrać historię kwotowań ze strony NBP i już.
Wrzucasz listing transakcji i gotowe. Nie wiem co w tym trudnego.
Tak trzeba się rozliczać bo zysk jest z danego dnia, a że jest w walucie depozytu zysk ten należy przeliczyć na PLN po kursie NBP z danego dnia.
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Czyli teoretycznie. Mogę zarobić 1000USD przy kursie 3zł i stracić 1000USD przy kursie 2zł i byc na zero a US i tak wyciągnie rękę po 1000złTig3r pisze:Akhh pisze:Zrób sobie w excelu i żaden problem...radoslawz pisze: jeśli ktoś ma konta u kilku brokerów, na każdym średnio 2-3 transakcje dziennie, to mam rozliczać transakcje z danego dnia oddzielnie licząc je z kalkulatorem po kursie z NBP z danego dnia? A jeśli skalpuję i mam do rozliczenia średnio 20 transakcji dziennie u 5 brokerów? I u każdego troszkę inaczej?
Czy sądzisz, że założenie gdzieś firmy zajmie więcej czasu niż takie rozliczenie? Bo ja nie sądzę. A co z transakcjami arbitrażowymi? Też kilka dziennie. I jak to rozliczać?
Pieklisz się strasznie, a to wcale nie jest takie jasne jakby się mogło wydawać...
automatycznie możesz pobrać historię kwotowań ze strony NBP i już.
Wrzucasz listing transakcji i gotowe. Nie wiem co w tym trudnego.
Tak trzeba się rozliczać bo zysk jest z danego dnia, a że jest w walucie depozytu zysk ten należy przeliczyć na PLN po kursie NBP z danego dnia.

O takich właśnie rzeczach piszę. Po co mam poświęcać energie i czas na takie rozliczenia, skoro porównywalny nakłada pracy może pomóc mi zaoszczędzić 19%?
A rozliczenie powinno być robione zysk na koniec roku * średni kurs roczny i tyle.