Ludzie mają plan wprowadzić na rynek taką walutę i już.
Wiadomo, ze banki nie zrezygnują z emisji pieniądza. Nawet jeśli chodzi o Bitcoina, wystarczy, że jakiś ześwirowany rząd zablokuje internet, i dupa, wiadomo.
Ale z drugiej strony to równie dobrze jakis ześwirowany rząd może dodrukować kasy i też w każdej chwili możemy stracić całe oszczędności, wtedy okaże się, że to co mamy w złocie lub może w Bitcoinach niektórzy uratują. Wydaje mi się, że już dawno pieniądze nie maja pokrycia ani w złocie, ani w towarze.
To jest gdybologia.
Faktem jest, że można było kupić w 2010 roku Bitcoina po kilka centów i zarobić za 100USD nawet 5mln USD na dziś.
Może z DAscoinem będzie inaczej, i przepadnie i nie przyjmie się na rynku, może.
Powiem więcej, może nawet w styczniu ich portal zniknie i dupa, bardzo możliwe.
Wiadomo, szczególnie dla ludzi grających na FX, że prognozy jaka będzie cena Dascoina za rok to bajka, i napędzanie bańki zakupowej i ściema dla ludzi nie znających giełdy.
Co mnie obchodzi, że Bitcoin ma pokrycie w nielegalu, zwisa mi to, ja chcę zarobić, a Dascoin może mieć pokrycie nawet w gównie. Jeśli pokażesz mi szanse na to, że można zarobić na naklejkach z gum do żucia, ja w to wchodzę
Pomimo wszystkich argumentów przeciw, ja osobiście postanowiłem zaryzykować i nawet nastawiam się, że w styczniu portal się zamknie i pójdzie w komin cala kasa.
Dla mnie szansa istnieje.Pamiętam jak wieszano psy na Bitcoinie, znajomy mnie namawiał, a ja jako ekspert giełdowy, forexowy tłumaczyłem mu, że to duże ryzyko, i nie widzę sensu w to inwestować, juz lepiej pobawić się na fx. Niestety mnie posłuchał, i dał sobie spokój z Bitcoinami.

Dlatego ja teraz w to wchodzę.
