E tam, w jaką trąbę
I to jest to co mówiłem już wiele razy wcześniej - strategia ICT góruje nad internetowym guru CJ, bo nakazuje szukać sygnałów a nie leveli. Ale ostatecznie teorie CJ można próbować stosować jako kolejny filtr potwierdzający dla strategii ICT, jednak nigdy nie odwrotnie. Bowiem przy założeniu że nie ma żadnych istotnych danych (takich jak dla NZD dzisiaj o 23) to gdy Order Blocks się respektują wejście w zgodzie z kierunkiem Order Blocks da dużo częściej zysk niż stratę, bowiem nie ma podstaw aby nagle odwrócić ruch. I dochodzimy do puenty że obserwacja OB znacznie rzadziej wprowadzi nas w błąd niż obserwacja leveli co do których nawet nie wiemy ile ich będzie w danym cyklu, jak się będą formować (bo mogą raz tworzyć większą półkę - akumulację / konsolidację, a raz tworzyć się niemalże niezauważalnie). OB praktycznie nie da się z kolei nie widzieć.
Wyjątkiem są sytuacje gdy na rynek wjeżdżają dane bo dane są wykorzystywane albo do mocnego popychania rynku w zgodzie z kierunkiem albo do nagłego odwrócenia dotychczasowego ruchu (rzadziej). Tutaj oprócz ICT przydaje się spojrzeć na niższych interwałach jak M15 dokąd rynek ciągnie, bo jeżeli ciągnie do dołu to strzeli w górę, jeżeli ciągnie w górę to strzeli do dołu. Przy czym niższe interwały jak M15 nie stanowią kierunku, stanowią tylko sygnał gdzie gracze są zaciągani tuż przed danymi. Kierunek najlepiej obserwować na interwałach od H1 wzwyż (i z tym H1 CJ rzeczywiście miał swoją rację, ale nie do końca).
Czasami zaciąganie graczy nie jest aż tak oczywiste (przykład - ostatnie EUR/USD) wtedy najlepiej znaleźć na H1 OB i sprawdzić bliżej którego OB rynek się znajduje - czy spadkowego czy wzrostowego, nałożyć ewentualnie dodatkowo filtr Sweet Spot i już znamy odpowiedź

Niemal zawsze dążą do konkretnego OB przed publikacją danych, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu że OB są dokładnie tym co powiedział ICT - miejscami płynności występującymi na rynku.
Tak przy okazji, metoda El Guru CJa na USD/CAD przykładowo totalnie się wyłożyła. Tymczasem wystarczyło grać w stylu ICT i można było lekką ręką zgarnąć 170 pipsów w niecały dzień, i to bez żadnych ważniejszych danych tak więc praktycznie bez ryzyka że nawet jeżeli wejdziemy źle to nie zdążymy się odwrócić.
AUD/NZD - sprzedaję, ale obecnie wyłącznie z myślą o tym że zamierzają zaciągnąć graczy do 1.0630 i stamtąd pod pretekstem danych wystrzelić UP. To jest to co widzę teraz ale może się to wciąż zmienić w zależności od tego co zrobią do godziny 21:00-22:00 wtedy odpowiedź będzie już znana. Im bliżej danych tym mamy więcej info na podstawie których możemy podjąć jak najlepszą decyzję.
as28 pisze:i tak oto teoria CJ zrobiła nas w trąbę
https://www.mql5.com/en/charts/5595904/ ... ski-mbanku
na usprawiedliwienie napiszę, że nie podobał mi się ostatni szczyt, pisałem że fox nie wciągnął tam graczy w złą stronę,
tak wyszła z tego korekta abc typowa dla Eliota,
i tak rynek jak zwykle pozwala się wszytkom teoriom potwierdzić by ostatecznie wszystkich zrobić w trąbę.
Tego co rynek mnie nauczył to żeby nigdy nie być za bardzo pewnym. Ala jak na takim rynku super zarobić?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.