ajron pisze:Wybory w Austrii uniewaznione,
Wbrew pozorom ma to daleko wiekszy wpływ niz by się mogło wydawac.
Zacytuje do rozwazenia i wyciągnięcia wniosków :
"Przeczytałem dwa razy wyrok TK Austrii, swoimi prawicowymi kaprawymi ślepiami i w dalszym ciągu nie wierzę, że wybory prezydenckie w Austrii są unieważnione, że przekręty, że liczenie głosów było "skręcone" na korzyść kandydata "zielonych". Austria państwo demokratyczne dopuściło się "uchybień" w liczeniu głosów wyborczych, a w "naszej" III RP nigdy takich do przekrętów nie dochodziło, polski Trybunał konstytucyjny, na czele z sędzią Rzeplińskim, do takiego barbarzyńskiego aktu fałszerstwa wyborczego, nigdy by nie dopuścił, tak jak to się zdarzyło w Austrii.
P.S. serce się raduje że w "naszej" III RP od 1989 roku wybory są perfekt "organizowane" i nikt, nigdy, nikomu, nie zarzucił fałszerstwa wyborczego, widocznie Austriacy wzięli od nas "wzór praworządności". Jewropa idzie drogą na skróty ku zagładzie, zamiast Hansa czy Johana będzie Allibaba i 40-stu rozbójników, czy ktoś to zatrzyma ?."
Jak by powiało zdrowo to bym jeszcze raz pofrunął.