Bank w którym pracowałeś i jego kontrpartnerzy nie obsługiwali transakcji mniejszych niż 10k. Pewnie inne banki też mają takie podejście.
Niestety nie pozwala to mi uogólnić tej tezy na wszystkich uczestników "interbanku", gdyż operują tam również podmioty niebankowe, które mogą kwotować mniejsze wolumeny.
Tak sobie tłumaczę fakt, że FXCM obsługuje w modelu No Dealing Desk zlecenia po 1k, a wśród dostawców kwotowań ma banki i nie-banki.
Skoro zatem banki raczej nie dostarczają płynności do małych zleceń, muszą to robić niebankowi marketmakerzy.
Drugie wytłumaczenie to uznanie, że FXCM kłamie i nie przekazuje małych zleceń do dostawców kwotwań. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jest to spółka giełdowa pod dość skutecznym nadzorem SEC, a zlecenie po 1k biznesu nie im nie robią, to chyba nie byłoby to dla nich rozsądne, aby kłamać w tym temacie.
Zatem pewności nie mam, że zlecenia mniejsze niż 10k sa "realizowane" na rynku międzybankowym, ale bardzo mocne poszlaki tak
