DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Dyskusje na temat aktualnej sesji: komentarze, analizy, opinie.

Prognoza EURUSD na dzisiaj

Czas głosowania minął 10 lis 2015, 00:00

Wzrost
16
62%
Bez zmian
4
15%
Spadek
6
23%
 
Liczba głosów: 26

Awatar użytkownika
Kusus
Maniak
Maniak
Posty: 3081
Rejestracja: 15 maja 2011, 09:59

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: Kusus »

shogomad pisze:
cbear pisze:
Wiesz, są ludzie, którzy "start" mają dużo lepszy już od czasów małego gnoja, tatuś da na firmę, dom, samochód to i można sobie na luzie podchodzić do wszystkiego i skrobać kilkadziesiąt tyś na miesiąc :)
Nie widzę przeciwwskazań aby na foreksie zarabiać kilkadziesiąt tys miesięcznie, zaczynając od 100 zł . Kwestia MM i strategii. Ludzie ,którzy dostali kase na start raczej prędzej ją stracą, bo podświadomie nie rozumieją jej wartości.

Akurat Kusus nie wygląda mi na szczyla ,który zabawia się kieszonkowym bogatego tatusia, stąd interesuję mnie co to za cudo lepsze od forexu pod względem czas/wysiłek/korzyści. Bo ,że to nie jest żaden biznes to wiem.
Pytasz to powiem tylko sprostuję kilka rzeczy:
1. Nie jestem synem bogatego tatusia. Od 2 roku studiów musiałem utrzymywać się sam co niestety wygenerowało swojego czasu spory dług w postaci kredytu studenckiego który spłaciłem rok po studiach.
2. Na forexie nigdy zbyt dużo zarabiałem - skończyłem studia w 2010 roku i odkąd zacząłem wkręcać się w etat to zacząłem interesować się FX gdzie dwa razy miałem MC i stratę około 10k w 2012 roku by od 2013 regularnie zarabiać - na FX łącznie zarobiłem sporo - pozwoliło mi to wyremontować pół domu, kupić samochód, zapłacić za wesele... - nie powiem, były stratne miesiące ale czasami i takie w których myślałem że jestem mini milionerem albo mogę nim być.

Odnośnie pytania:
Po studiach marzyła mi się fajna praca w zawodzie - Politechnika Wrocławska, Elektronika i Telekomunikacja. Zanim wkręciłem się w FX uczestniczyłem w fajnych projektach, zacząłem robić doktorat, zrobiłem podyplomówkę z zarządzania i jednocześnie pracowałem jednak po jakimś czasie rzuciłem zabawę w naukowca bo stwierdziłem, że w Polsce to... szkoda gadać i zacząłem szukać staży za granicą - w CERN w Genewie przy zderzaczu hadronów. Jednak FX i poznana wówczas dziewczyna która jest obecnie moją żoną spowodowały że stałem się zwykłym szarakiem elektroniczno-informatycznym pracującym za niewiele więcej niż średnia krajowa.

Ostatnio jednak (w marcu) stwierdziłem, że brakuje mi trochę rozwoju w tym w czym byłem dobry i postanowiłem dalej szukać czegoś za granicą. Udało się... Po 5 etapowym procesie rekrutacji i 2 wizytami w instytucie naukowym CERN dostałem roczny kontrakt który został już przedłużony do 3 lat. Wyjechałem, mieszkam pod Alpami, mam jezioro genewskie, jeżdze rowerem do pracy i pracuję tam gdzie marzyłem jeszcze w trakcie liceum - w CERN. Jeżdzę na mini kontrakty do różnych krajów - RPA, USA - moja żona jest szczęśliwa i ja też.

Zarabiam dużo, bardzo dużo. Zarabiam 10 razy więcej niż w Polsce. Mam etat, 40 dni urlopu, dofinansowania do wszystkiego co się da, życie biegnie powoli, mam kontakt z ludźmi z całego świata i zrealizowałem się pod tym względem.

Nie muszę i nie chcę szukać dodatkowego dochodu jaki szukałem będąc jeszcze w Polsce. Nie szło mi źle ale dochód jaki generowałem w skali miesiąca był DUŻO mniejszy niż moja obecna pensja. Obecnie FX to dla mnie ciekawostka, hazard. Wchodzę, zapominam i zajmuję się swoimi rzeczami, podróżami, żoną, dzieckiem które mam od niedawna, wykańczaniem domu w Polsce którego chyba nigdy nie skończe.... pracą która jest moją pasją i w której siedzę czasami po 14 godzin bo 8 to za mało żeby się nią nacieszyć :)

Tyle. Pozdrawiam.

ramib
Gaduła
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: 21 wrz 2015, 19:00

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: ramib »

Kusus pisze:
Tyle. Pozdrawiam.
zajebiście. każdemu życzę takiej pracy. Jak życie w Szwajcarii? Sam miałem plany, aby się tam przenieść, pracując jako lekarz, ale życie pokaże

Mpapiez

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Kusus pisze:
Tyle. Pozdrawiam.
Czyli miałem nosa i rację że się od tego powoli odcinasz :wink:.
W życiu chodzi o to, żeby nie robić tego co się musi, tylko robić to co się kocha - to jest prawdziwa wolność.
A jak jeszcze za to dobrze płacą to już jest prawdziwa bajka.

Gratuluje :) - z resztą praca pod Alpami na pewno jest mniej stresująca niż praca na giełdzie.

Awatar użytkownika
Kusus
Maniak
Maniak
Posty: 3081
Rejestracja: 15 maja 2011, 09:59

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: Kusus »

ramib pisze:
Kusus pisze:
Tyle. Pozdrawiam.
zajebiście. każdemu życzę takiej pracy. Jak życie w Szwajcarii? Sam miałem plany, aby się tam przenieść, pracując jako lekarz, ale życie pokaże
Drogie ale o tym się nie myśli bo i tak zarabiasz więcej nieważne gdzie pracując...
Na plus:
- życie drogie ale urocze (ludzie, sklepy, widoki)
- Szwajcarski ZUS to 10% a nie 30...
- Szlaki rowerowe i infrastruktura
- Bankowość, formalne sprawy i całą resztę załatwia się w 5 minut a nie jak w Polsce idziesz do US i 4 godziny w kolejce
- sielanka, brak stresu, idziesz do pracy, dostajesz kasę, spotykasz się z ludźmi... ja po pierwszej wypłacie mogłem sobie iść do sklepu i kupić jakiekolwiek buty i ubrania dla siebie i dla żony nie patrząc na portfel,

Jeszcze jedna rzecz mnie rozwaliła - w Szwajcarii NIKT nie tanktuje połowy baku czy części. Każdy podjeżdża na stację, zostawia otwarty kurek, gościu podchodzi - od razu do pełna i heja. Tu nikt nie liczy pieniędzy....

Na minus:
- droga komunikacja - po Francuskiej stronie słabo rozwinięta
- Francuzi nie znają angielskiego
- Jedzenie... przynajmniej dla mnie jest w większości nie dobre...

Jeszcze jedna rzecz. Tu każdy wita Cię z otwartymi rękoma. Ludzie ze sobą rozmawiają, wychodzą na kawę, lunche, spacery w trakcie pracy, zostawiają rowery bez zapięć, otwarte samochody. Tu nikt nikomu nie wbija noża w plecy ani też źle nie życzy, nie kradnie itp itd. Ludzie nie muszą tego po prostu robić.
Czas na załatwienie formalności żeby z Polski Wyjechać był 10 razy dłuższy niż czas poświęcony na formalności żeby do Szwajcarii Przyjechać...

ramib
Gaduła
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: 21 wrz 2015, 19:00

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: ramib »

właśnie najbardziej podoba mi się ten spokój, brak stresu, to samo widziałem w Niemczech, każdy ma czas, nikt się nie śpieszy, życie tak nie zapierdala, to jest moim zdaniem chyba największy plus

Awatar użytkownika
highend
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10192
Rejestracja: 12 gru 2013, 23:46

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: highend »

Kusus pisze: Zarabiam dużo, bardzo dużo. Zarabiam 10 razy więcej niż w Polsce. Mam etat, 40 dni urlopu, dofinansowania do wszystkiego co się da, życie biegnie powoli, mam kontakt z ludźmi z całego świata i zrealizowałem się pod tym względem.
:564: :d

w życiu najważniejsza jest Rodzina i Zdrowie swoje i bliskich.
kasa przyjdzie sama jeśli zapracujemy na nią. Nieważne gdzie i w jaki sposób - ważne żeby chcieć i robić to co się chce.
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami

Awatar użytkownika
DavidFx
Maniak
Maniak
Posty: 3151
Rejestracja: 22 mar 2014, 16:35

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: DavidFx »

rozczulilem sie waszymi historiami i wpadlem na genialny pomysl rzucmy forex wszyscy razem w jednym momencie ;)
AIM FOR THE IMPOSSIBLE!

Awatar użytkownika
Kusus
Maniak
Maniak
Posty: 3081
Rejestracja: 15 maja 2011, 09:59

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: Kusus »

DavidFx pisze:rozczulilem sie waszymi historiami i wpadlem na genialny pomysl rzucmy forex wszyscy razem w jednym momencie ;)
Albo wejdźmy soczystym longiem w UJ'ka :D

woj55
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 527
Rejestracja: 12 sty 2013, 21:04

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: woj55 »

Ladne bajeczki opowiadasz.....
Rynek to jest na targowisku a tutaj rynkiem są wielkie banki

ramib
Gaduła
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: 21 wrz 2015, 19:00

Re: DayTrading: Poniedziałek 09.11.2015

Nieprzeczytany post autor: ramib »

Kusus pisze:
DavidFx pisze:rozczulilem sie waszymi historiami i wpadlem na genialny pomysl rzucmy forex wszyscy razem w jednym momencie ;)
Albo wejdźmy soczystym longiem w UJ'ka :D
i wtedy się okaże że ruszyliśmy rynkiem :mrgreen:

Zablokowany