No przyznaje. Wyższe interwały dają naprawdę ogromny spokój przy podejmowaniu decyzji.
Ja nie twierdzę że niskie interwały są złe, ale widocznie nie są dobre dla mnie. Problem jest taki że człowiek oczekuje łapania TP na poziomie 50 i wzywż pipsów, przy ryzyku 15 pipsów.
Doszedłem po prostu do wniosku, że duże targety to duże interwały i żeby to miało sens przeskoczyć się tego nie da.
Sam nie wiem dlaczego zaczynałem od niskich interwałów, może właśnie dlatego, że "szkoleniowcy" czy większość książek właśnie traktuje o precyzyjnym wchodzeniu w rynek, wyciąganiu RR najlepiej 3:1 lub o natychmiastowym zabezpieczeniu pozycji na BE.
Generalnie temat rzeka, ale każdy musi to przejść osobiście i wybrać to co do kogo pasuje. Szkoda ze zajęło mi to aż tyle czasu, ale żeby była jasność niczego nie żałuje. Dziś przynajmniej uczciwie mogę powiedzieć, że stworzyłem sobie autorski i sprawdzony system do tradingu na forexie

===========================================
Aktualizacja:
Na ten moment pozycje dają jakieś +270 pips.
Myślę że będzie więcej, ale na wszelki wypadek zabezpieczyłem + 100 pips profitu.