A teraz jestem po dwóch TP. Polujemy na trzeci TP z siłą 0,16lota. Zapowiada się dobry dzień z miłymi poziomami na edku :
1,1278 - 1,1252 - 1,1209 - 1,1163

To jest podobno podstawa systemu masakrującego brokera.Mpapiez pisze:Moim zdaniem to zwiększanie lota ci nie służy.
W tym miesiącu póki co jesteś 50 pipsów do przodu, a mimo to masz straty 20+ funtów.
Nie rozumiem, dlaczego ludzie chcą zarabiać dźwignią, co ma z reguły odwrotny skutek, a nie pipsami ?:)
Zależy co znaczy wygranych - ja nie stosuję sztywnego TP - ale najczęściej w granicach 40-50p - czasem powyżej 30p - czasem do max 100p. Ale mało kiedy czekam z całą stawką do TP. Do TP leci zwykle tylko 1/4 pozycji.brokersmasakrator pisze:A czy Wam, czy komuś zdarzają się serie po 5-10 wygranych z rzędu ? przy tym samym SL i TP ? Ma ktoś taki system ?
Właśnie podstawowa różnica jest taka, że ja ryzykowałem wypracowany zysk z danego tygodnia i w taki sposób, żeby w przypadku porażki tydzień zamknąć na plusie.irmentruda pisze:To jest podobno podstawa systemu masakrującego brokera.Mpapiez pisze:Moim zdaniem to zwiększanie lota ci nie służy.
W tym miesiącu póki co jesteś 50 pipsów do przodu, a mimo to masz straty 20+ funtów.
Nie rozumiem, dlaczego ludzie chcą zarabiać dźwignią, co ma z reguły odwrotny skutek, a nie pipsami ?:)
Wg mnie ma prawo bytu ale jest to wprowadzenie dodatkowej zmiennej losowej.
Z tego co pamiętam z Twojego dziennika to też zwiększałeś ryzyko i nagrodę na koniec dnia lub tygodnia, oczywiście jeśli miałeś jakiś wolny zysk do zaryzykowania (co jest mądre).
No tak, u mnie to raczej scalping, moje poziomy są do max 20pipsów zysku i codziennie się zmieniają. Może z 10 lat temu próbowałem grać na większych timeframach ale nigdy nie mogłem osiągnąć stabilnego, a nawet w ogóle zysku. Więc ten MM to faktycznie do mocno krótkoterminowego grania ma sens.klonmarcin pisze: Zależy co znaczy wygranych - ja nie stosuję sztywnego TP - ale najczęściej w granicach 40-50p - czasem powyżej 30p - czasem do max 100p. Ale mało kiedy czekam z całą stawką do TP. Do TP leci zwykle tylko 1/4 pozycji.
Np. wg mojej strategii - gdybym brał w ciągu dnia 1 trade - bowiem 4 x 1/4 można traktować jako jeden trade - to taka seria może trwać prawie 9 miesięcy - i co w ciągu tych 9 miesięcy może trafić się tylko jedna seria TP lub nawet żaden...
Może przez to, że gram tak od ładnych kilku lat to jestem przyzwyczajony, i co najważniejsze wygranych pięciu TP nie traktuję jako zdobyty zysk, tylko trwanie serii, i następny SL to tylko w tym przypadku 2,5GBP straty. Ale to faktycznie kwestia psychiki.Mpapiez pisze:Ja osobiście na dzień dzisiejszy wole powolniejszy, ale stabilniejszy wzrost, mniej to obciąża psychikę.
Krótko mówiać też zwiększam ryzyko, ale nie poprzez wielkość lot'a. Naprawdę nie wiem jak ty sobie radzisz z tym, że po serii 5 zwycięstw, 6 kasuje ci cały dorobek.