Ja ci dam parę rad, z własnego doświadczenia...
Dziś jak bym zaczynał od zera, to w ten właśnie sposób:
1) Graj na niskim lewarze 1:5 jest OK. Twój trading na początku i tak będzie Day tradingiem zapewne.
Taki lewar pomoże ci stosować poprawny money management. Jesteś tylko człowiekiem i w dodatku totalnym żółtodziobem - więc nie licz na to, że zawsze zapanujesz nad chciwością i chęcią odegrania się. Zaczniesz zarabiać małe pieniążki, to możesz powoli zwiększać depo i zarabiać relatywnie bezpiecznie większe.
Zauważ że niewielu jest brokerów oferujących tak niski lewar. Nie bez powodu.
I pamiętaj, jeżeli po wejściu w pozycje "musisz" patrzeć cały czas na wykres, może to oznaczać, że ta pozycja wywoluje u ciebie zbyt duży stres, własnie z powodu przelewarowania.
2) Poczytaj o podstawach. Im system prostszy tym lepszy. Wybicia ze wsparć i oporów, wybicia linii trendów, + pare podstawowych formacji, oraz może jakaś średnia. Więcej nie trzeba - tylko próbuj na tym grać.
3) Unikaj oscylatorów.
4) Obserwuj parę podstawowych instrumentów - z czasem zauważysz pewne charakterystyczne ruchy. Nie graj na wszystkim co się rusza. Ja po paru latach na eur/usd, wiem o której godzinie można się spodziewać ruchu, jak może edek zareagować na ważne dane makro itp...
5) Prostota prostota i jeszcze raz prostota.
6)
NIGDY ŻADNYCH SZKOLEŃ - pomyśl o tym w ten sposób - dlaczego ktoś kto zarabia ogromne pieniądze, chciałby tracić czas na bawienie się w szkolenia za "grosze" ?... -
moim zdaniem szkoda pieniędzy bo więcej nauczysz się wpłacając część kosztu szkolenia na własny rachunek inwestycyjny.
Jak już koniecznie chcesz się u kogoś szkolić, to jeżeli ci nie pokaże statementu za ostatnie 6 miesięcy - to uciekaj od takiego. Uczciwy szkoleniowiec nie powinien mieć żadnego problemu z udowodnieniem, że potrafi i zarabia.
Ps. To są moje osobiste przemyślenia. Mistrzem foreksa nie jest jestem, ale coś u mnie zaczyna iskrzyć.
Ps2. Przygotuj sobie odpowiednią dawkę cierpliowści. Najlepsi (ci co się ujawnili) gracze forexowi, zaczynali zarabiać średnio dopiero po 3-4 latach, ale kto wie, moze Ty masz właśnie to coś i szybciej ci to przyjdzie ?
