Dobra, powiem szczerze - nigdy bym nie przypuszczał, że to tutaj napiszę. Dzisiaj gadałem z przyjacielem, którego
uczyłem tego systemu, i on lekko go zmodyfikował (jutro napisze co, jak i dlaczego - bo warto). Teraz zarobił na nim pierwsze set-złotych

. Z jednej strony nieco mu zazdroszczę, ale też jestem dumny, że z moich wypłocin da się zrobić $$$. Powiem szczerze, zmotywował mnie do pracy nad systemem, w którym jest moja przyszłość. A pracy w ostatnich tygodniach było praktycznie nic.
Na dzień dziecka dostaniecie Misiaczki, to co opracował. A większe rzeczy są coming soon

.
-- Dodano: pn 01-06-2015, 9:36 --
Tekst mój, ale creditsy za pomysł lecą do Adama B.
Odpowiedzmy sobie na zasadnicze pytanie: Co jest
wygodniejsze? Siedzenie przed komputerem przez 8h dziennie, i skalpowanie 100-150 pipsów/D, czy granie na dłuższych interwałach - dniach, tygodniach, pojedźmy po bandzie - miesiącach?
Odpowiedź jest oczywista - zdecydowanie na długich. Czy jest piękniejszy sposób na zarabianie, niż zawieranie jednej pozycji na miesiąc/kwartał, i zgarnianie z niej 3500 pipsów

? +- 100-150 pipsów na dzień? Kto by tak nie chciał?!
Mój przyjaciel twórczo rozwinął jedna z myśli jakie zawarłem w v1.9. Była tam zachęta do codziennej analizy technicznej wykresu. I nie jest tutaj ważne na jakim interwale będziemy to robić - 5/30/60 min.
Rynek zachowuje się tak samo, niezależnie od interwału - jedyną różnicą jest skala. 24h to 1 świeczka dzienna; 6 - 4H; 24 - 1H; 48 - 30M; 96 - 15M etc. Jaki nasuwa się wniosek? Im krótszy interwał weźmiemy do gry, tym więcej będzie świeczek, tym więcej będzie sygnałów do zawarcia transakcji. Na świeczkach 1D w ciągu miesiąca będziemy mieli przykładowo 3 sygnały, 4H 23, a na 1H 60. Nie chodzi tutaj o sumaryczna ilość pipsów jakie zrobimy przez ten miesiąc, bo będzie ona taka sama.
Czy możemy to wykorzystać?
Oczywiście!
Otóż grając na krótszych interwałach, mamy
więcej okazji do zawarcia/zarządzania transakcjami. Jest to najprostszy sposób, aby wytrenować sobie psychikę radzenia sobie z podejmowaniem decyzji. Na dokładkę, co innego prze*ebać 5zł na transakcji, a co innego 50zł (może nie dla naszego portfela, ale dla głowy już tak). Jest to bardzo intensywne i trudne szkolenie, ale też przynoszące bardzo dobre efekty.
-- Dodano: pn 01-06-2015, 12:52 --
Generalnie chodzi mi o to, że zanim weźmiemy się za granie na długie okresy, najpierw nauczy się zachowania rynku z krótszych

.