nieudacznik pisze:Ładnie. Ale jak to mówią mały dług to problem dłużnika, duży to problem wierzyciela. Teraz rozpocznie się wojna nerwów. Będziesz dostawał straszące pisma, że jak nie zapłacisz to odsetki, koszta sądowe, koszta zastępstwa procesowego, komornicze itp i to jest wszystko prawda. Ale ten medal ma też drugą stronę. Sprawę można wygrać, ale można też przegrać, będzie się ciągnęła latami (nie da się tego załatwić e-sądem), możesz się okazać nieściągalny, no i last but not least wiąże się z dużymi stratami wizerunkowymi. No i to strona pozywająca musi wnieść opłaty sądowe. Więc myślę, że sprawa się jakoś rozwiąże sama. Taki jest forex i trzba to godnie przyjąć na klatę. Jeżeli biznes polega na zarabianiu kasy jednym kliknięciem, to i ma swoje ryzyka zawodowe.
Tak tylko to Bank, który ma prawników na sznurku i po kosztach, a ty jako klient musisz wziąć swojego z rynku i to dodatkowe koszta. Na starcie walka jest już nie równa. Trzeba się do tej walki przygotować bo można dołożyć x2 lub 3 długu.
-- wt 27-01-2015, 17:54 --
''jasonbourne pisze:A moze zamiast do prawnika lepiej i taniej po prostu tak?
https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/Ser ... cyjnej.jsp
Jeżeli takich skarg wpłynie bardzo dużo, moze KNF ruszy tyłek i coś zrobi w tej sprawie?
Ja kiedyś pozwałem do KNF BOŚ o to, że nie chcieli uznać mbanku za bank przy potwierdzeniu konta maklerskiego. To mam jeszcze to pismo z KNF tak trzymam na pamiątkę ale to śmiech na sali.