T-REX pisze:Arturro, gdyby można było odpowiedzieć w jednym poście "jak zarabiać na forex" to to forum nie było by wcale potrzebne. Ten temat więc skończy się mieleniem tych samych dobrych rad jakich pełno w temacie o 80%. Nie wiem po co upierać się, że kiedyś, może za 5 minut ktoś ci poda na dłoni gotową metodę. Weź się do roboty to się dowiesz, inaczej się nie da. Z mojej strony EOT.
Ad1. A kto powiedział, że ktoś chce, aby wyłożyć wszystko w jednym poście?? Nie przypominam sobie, abym coś takiego pisał.
Ad2. "Weź się do roboty to się dowiesz, inaczej się nie da." Skąd założenie, że nie wziąłem się do tej roboty?
Gdzie ja napisałem, że nie zarabiam na FX? Możesz podać konkretny przykład?
Ad3. Swoją metodę już mam
Przypominam jeszcze raz temat ma służyć innym i zamiast wylewać wiadra pomyj i wewnętrznych frustracji, skupić się na osiąganiu celu ( czyli jak znaleźć się w śród tych 20% ).
-- Dodano: śr 28-01-2015, 10:33 --
forexpolska pisze:Arturro pisze:forexpolska
Czy więc możesz cokolwiek powiedzieć i doradzić przyszłym spekulantom? W jaki sposób mają zarabiać?
Jak się nie mylę to w 2012 - 2013 lub 2014 KNF publikował dane z naszego rynku i chyba tam tych wygrywających było jeszcze mniej. Ciekaw jestem czy do tych wyrgywających zalicza się firmy i instytucje. Chciałbym zobaczyć te wygrywające osoby na forexie z Polski.
Niby to takie proste 50%/50%, a jednak nie wygrywa 50% czyli jak w kasynie tam też traci. Jakiś czas temu słyszałem, że sa osoby na forexie, które po prostu mają jakiś kapitał i dzielą go na porcje. Nastepnie robią ruchy jak w kasynie albo się uda i są zarobieni albo dupa. Tylko teraz jak widać jeszcze zagrożenie jest zostać z debetem przy złych wiatrach to może być i kilka milionów złotych hehe.
Niestety na tym forum nie ma wygrywających tylko jelenie, które lapią się na haczyk brokera. Jak już wpłaci kase to broker czeka kiedu mu ta kasa zostanie jak nie to trzeba mu pomóc ją zostawić itd.
Jeśli spekulacja na tym rynku tak bardzo cię frustruje ( twoje wpisy o tym świadczą - ciągle tylko podkreślasz jak źle i nie dobrze), to czemu tu siedzisz?
-- Dodano: śr 28-01-2015, 10:36 --
Płoć pisze:Kto powiedział, że aby uczestniczyć w rynku forex trzeba korzystać z usług brokerów? W dzisiejszych czasach można stać się czynnym uczestnikiem rynku FOREX na bardzo dużo różnych sposobów... . Druga sprawa, że nie każdy akceptuje zarabianie malutką łyżeczką.... .
Możesz rozwinąć temat? Chyba nie mówisz o kantorach?
-- Dodano: śr 28-01-2015, 10:50 --
Mpapiez pisze:Arturro pisze:
Ja mogę się odrazy wypowiedzieć na temat syt. z frankiem i wielkich strat na depozytach. Pierwsza, według mnie, zasada to dobrze sprofilowany portfel inwestycyjny. Jeśli wszystko wkładamy na FX i mamy taki zonk, że musimy jeszcze dopłacać, to jest ból tyłka. A gdyby na depo mieć tylko 10%-20% całego wolnego kapitału przeznaczonego na inwestycje? Taka strata już tak mocno nie boli, prawda?
Weź pod uwagę, że wiekszość co szuka zarobku na Forex nie ma dużo pieniędzy.
Zgadzam się tylko z tym, że w depo na Foreksie powinna się znaleźć tylko wolna kasa, a nie ta służąca do życia.
Problem u ludzi pojawia się taki, że psychika im siada, gdy ta kasa ma dla nich wielkie znaczenie, bo wtedy zamiast na samej spekulacji, zaczynają się skupiać na samych pieniążkach.
A co do CHF, to tutaj było gorzej, bo w wielu przypadkach saldo ujemne wynosiło 10-krotność depo początkowego.
Najciekawsze co widziałem to facet który miał 25 000 $ i wyskoczyło mu - 250 000 $...
Dokładnie tak jak piszesz. Nie wiem czy na tym forum, czy gdzieś indziej, ktoś wypowiadał się, że zrobił mu się debet, ale następnego dnia dopłacił i jedzie dalej. Miał pieniądze w zapasie, więc taka sytuacja nie spowodowała u niego "nagłej chęci wyjazdu za granicę". To jest po prostu ten luz finansowy i to powinien być fundament. Najpierw oszczędności i poduszka finansowa, a później coraz bardziej ryzykowane ( spekulacyjne, niepewne konkretnego wyniku) inwestycje.
-- Dodano: śr 28-01-2015, 11:03 --
ZielonaMgielka pisze:forexpolska pisze:Ps. ForexPolska to taki typowy frustrat. Nie udało mu się, to szuka spisków i winy wszędzie dookoła tylko nie u siebie. Zrozum człowieku że jak by to był łatwy kawałek chleba, to wszyscy by sobie spekulowali.
To jest cholernie trudne, ale jednocześnie bardzo dochodowe.
Ps2. Na forexfactory jest dużo historii ludzi którzy sukces osiągneli i się dzielą swoimi radami - większość z nich ma 50-60 lat. Jak ktoś jest żądny wiedzy, to pogrzebajcie sobie tam...
Gra na wyzszych interwalach skutecznie odcina gracza od powyzszych problemow.
A jesli to komus nie pasuje i chce grac intraday to zdecydowanie powiniene zalozyc konto na platformie
futures.
Hehe. Co prawda to prawda
Mnie też dużo lepiej zaczęło wychodzić, gdy przeniosłem się na wyższe TF.
Na pewną są wielbiciele szybkich ruchów i nie jeden został milionerem. Mpapiez jest na bardzo dobrej drodze.
Jeśli chodzi o mój charakter to pamiętam, gdy kiedyś ktoś mi mówił "Popatrz na dzienne, na H4, tam szukaj ruchów." i pokazuje jakie są możliwości. To ja tylko kiwałem głową, a gdy siadałem do kompa przeskakiwałem na m1,m5 bo chciałem szybko się wzbogacić. Grałem przed pracą, po pracy a nawet w pracy.
Najpierw na spokojnie trzeba opanować wszystko. Mniej poślizgów, mnie dylematów, mniej czasu spędzonego nad obserwacją wykresów ( jak chcesz potrenować to usiądź 3h-4h w dzień wolny i uruchom testowanie strategii - gdzieś na forum jest wątek jak się testuje). Kto wie, być może zyski z wyższych TF będą na tyle zadowalające, że nie będzie miało się ochoty schodzić już niżej.