Słyszałem od znajomego że Trading212 gwarantuje stopy. Sprawdzone w dotychczasowym handlu, ale na franku nie miał teraz żadnych pozycji, wiec ciężko powiedzieć jak broker się zachował.pko24 pisze:@green:
"zawsze możesz usłyszeć, że na zamknięcie pozostałych "brakło płynności"."
a jest broker który "gwarantuje" stopy? kiedyś efix polska dekarował coś takiego, ale nie sprawdziłem
A co mogą regulatorzy? Co najwyżej zwiększyć wymogi kapitałowe względem brokerów, co zmniejszy ryzyko ich upadłości w takich sytuacjach jak ta z 15. stycznia. Ale nie uchronią przed brakiem płynności na rynku. Minusowe salda są częścią naszego handlowania na Forexie bo dźwignia jest częścią tego handlu. Przypominam, że w momencie wprowadzenia podłogi przez SNB też było sporo osób "zminusowanych", zaskoczonych tym, że to jest w ogóle możliwe. Plus ostatnich wydarzeń jest taki, że sporo osób uświadomi sobie wiele rzeczy związanych z fx i w przyszłości będzie inaczej patrzyło na podejmowane ryzyko.Cool pisze:Tylko regulatorzy mogą sprostać wyzwaniu i to na ich ruch trzeba czekać.
Dobór brokera na podstawie porad z forum nie zmienia ryzyka jakie panuje obecnie na rynkach.
Jeszcze powracając do regulatorów. Oby nie stwierdzili tak jak nasz KNF, że najlepszym rozwiązaniem jest ograniczanie dźwigni. To faktycznie w tej konkretnej sytuacji sporo by pomogło, ale fx to dźwignia i bez niej straty dla tego rynku są niewspółmierne. Lepiej budować świadomość inwestorów niż niszczyć obecną postać fx. Jeśli kupujemy akcje za 10 000zł to wiecej niż te 10k nie stracimy, na fx jak kupimy 10 000 euro za franki (L 0,1 lota na EUR/CHF) to też więcej niż 10 000 euro nie stracimy. Problem w tym, że na rachunku ma się 1000zł...
Jakie rozwiązanie? Każdy znajdzie swoje, ja na razie ograniczyłem wolumen na parach z chf, jeśli gram w ECNach lub u innych broków niepokrywającyh minusów. W czwartek ECB i ja przynajmniej ECNów nie dotknę. Przy wszystkich wadach brokerów cypryjskich tam przynajmniej wiem, że więcej niż mam nie stracę. I coś czuję, że od teraz zmienią się kryteria wyboru brokera. Pół pipsa mniejszy spread nie będzie już decydujący