USA zalezy by zloto bylo tanie. Czy aby na pewno? Ruski kupuja zloto.... czy moga im zrobic na zlosc i spuscic golda na 1000 albo i 900?
Nie moze wszystko spadac. W 2008 roku ropa i indeksy polecialy. A takze zboza... a zloto roslo. Na cos musza sie zdecydowac.
Jestem bez pozycji na zlocie.
-- Dodano: 04 sty 2015, 19:20 --
Co do pszenicy:
http://insidefutures.com/article/134937 ... 20Day.html
Człowiek traduje głównie bazując na średnich i w sumie robi to nieźle.
Na początku wzrostów miał problem z pszenicą (był na S - ale czekał), ale potem już był na L.
Teraz pisze, że SL go wywalił na okolicach 600. Oczywiscie na zysku.
Czyli przykład chyba najbezpieczniejszego tradingu. Wchodzi jak rozpoznał trend i przesuwa SL.
Proste, a jakie skuteczne. I wcale nie musi łapać dołków ani szczytów. Zarobił mniej (mógł zamknąć na 680 - ale skąd miał wiedziec, ze nie pojdzie wyzej).... No wiec zarobił mniej (zapewne miał L od 540, zamkniete na 600) - czyli wykorzystał środek trendu. Teraz sobie stoi z boku i czeka aż wyklaruje sie nowy trend.
Dokladnie podaje gdzie stawiać SL i za to go lubię
-- Dodano: 04 sty 2015, 19:26 --
rexex pisze:
Co to ropy to nie wierzę w żadne 30 lub nizej . Granicę bólu oceniam na 45 usd za baryłkę
Niby tak. Ja z kolei nie wierzyłem, że spadnie poniżej 60. Taka wiara chyba nie ma sensu.
Cena może (na jakiś czas) spaść poniżej kosztów wydobycia.
Np. pszenica jak spadła na 460 (a niektórzy pisali, że spadnie na 300) - to jednak odbiła. Ale co teraz?
Możliwe, że to formacja uderzenia w trendzie wzrostowym i stąd ten nagły mocny spadek.
Kluczowe pytanie: czy poziom 460 na pszenicy odwrócił trend - czy mozliwy jest spadek niżej, poniżej kosztów produkcji.