marekathlone pisze:Od kilku tygodni przyglądam się temu forum i chyba zostanę tu na dłużej. Na Forex jestem od niedawna i dzisiaj dostałem pierwszą lekcję. Własnie walczę by uratować resztę mojego depozytu. Wtopiłem po 19-tej (EUR/USD) i na początku był szok ale już ochłonąłem i nawet zaczynam doceniać to, że dzisiaj straciłem. Nie wiem czy to dobra reakcja czy zła, ale na pewno od dzisiaj to już nie będzie to samo obstawianie, bo niby człowiek mądrzejszy o pewne doswiadczenie.
Wydaje mi się, że jest na tym forum kilka osób od których mógłbym sie czegos nauczyć, a ponieważ jestem zupełnym nowicjuszem to pozwoliłem sobie założyć ten temat. Mam dystans do swojej wiedzy na temat Forex dlatego czasami moje pytania będą może niektórych smieszyć, ale biorę to na klate.
Może uda mi się tutaj z kims zaprzyjaźnić i kto wie może znajdę tutaj (lub dzieki komus z tego forum) swojego mentora.
No to przygodę z Forex Forum czas zacząć.

Witaj w pierwszym kroku do samo destrukcji

ale nie zniechęcaj się, wyniszczanie może potrwać latami. Mentora nie znajdziesz bo tu wszyscy w dłuższym terminie wtapiają (wygrałem kilka konkursów ale w dłuższym terminie wtapiam, max rok pociągnąłem życie z tego) a Ci co twierdza, że nie wtapiają to tak naprawdę nic nie twierdzą bo się ukrywają, są niczym iluzja

Rozmawiałem z ludzmi ktorzy niby z tego żyją więcej niz rok ale jednoczesnie nigdy nie widzialem ich statów. Mam też kilku znajomych co osiągneli podobne sukcesy do mnie, np kupili auto, dwa auta ale w dluzszym terminie i tak przejebali wszystko. Kazdy mial tam jakies swoje zlote czasy. Ja na ten tego przyklad paru miesiecy z tamtego roku nie zamienil bym na nic innego, zycie jak w bajce, myslalem ze juz bedzie tak na stale... a tu jednak zawsze ku.. jakis forexowy psikus sie trafi.
To tak na smaka. Forex trzeba traktować jako rozrywkę. Jedynie Andy nie trzaska na dwa etaty.
ps. Sory ale po 5 latach czytania tego forum, pisania w nim, zarabiania, tracenia i tak w kółko można bełtnąć
