Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
arrain
Gaduła
Gaduła
Posty: 189
Rejestracja: 23 kwie 2012, 18:03

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: arrain »

oloxolo pisze:
Problemem nie jest "ze poprzedni system nie dziala", ale to, że nie do końca go rozumiesz. Dlaczego średnie 20 i 80, a nie np: 25, 70? Czy sprawdziłeś czy ten układ średnich daje na tyle wiarogodne sygnały aby uzyskać choćby małą przewagę nad rynkiem? Ile wiarygodnych a ile fałszywych? Bo w końcu na ich podstawie podejmujesz decyzje o zawarciu tranzakcji. Może mała zmiana wartości średnich podniosła by skuteczność, dawała więcej wiarygodnych sygnałów albo wyeliminowała część fałszywych. Wtedy możesz powiedzieć: tak ten układ średnich jest najlepszy dla mnie, daje na tyle wiarygodne sygnały, że jestem w stanie zarabiać. Podobnie SL dlaczego 2xATR a nie 2,5xATR a może 1xATR czy 10pips a nie 11? Może SL 1xATR nie wpłyneło by na skuteczność a zmniejszyło straty? Podobnie TP. Te wszystkie elementy trzeba przeanalizować i dopiero wtedy możesz powiedzieć "system nie dziala"

Pozdrawiam
Przeanalizowalem to co powiedziales i musze z przykroscia przyznac Ci racje. Wybralem tak na pale te srednie bo pasowaly do historii.
Natomiast przegladajac swoje stare szablony natrafilem na zakurzony ale jakze poczciwy NLA z tunelem 50. Kiedys dawno temu gralem nim i mi nawet wychodzilo. Pytanie czemu go wtedy porzucilem? Nie jestem teraz w stanie odpowiedziec. Natomiast z szablonu tego zostawilem tylko i wylacznie tunel i zasady moje z poprzedniego systemu. Cena musi "zresetowac" sie poprzez zamkniecie w kanale a nastepnie gdy z niego wyjdzie i zamknie sie na zewnatrz skladam zlecenie na otwarcie nowej swiecy.
Pod uwage biore trzy TF. M15 na tym gram, H1 i H4. Jako ze wieksze to dla mnie wiecznosc. Poza tym na H4 i tak mam poglad kilku tygodni wiec jest git.
Zmienilem rowniez poziomy SL i TP. Ten pierwszy leci nad ostatni szczyt/pod dolek a TP przed najblizszym szczytem/dolkiem z H1 lub H4. ( w zaleznosci jak to wyglada) Staram sie w ten sposob miec R:R jakies 1:3 czy nawet 1:4.

PS
Co ma wsobie takiego magicznego MA50 ze cena ja tak respektuje?

Obrazek
Obrazek
Twoje myśli kreują twoją rzeczywistość.

Awatar użytkownika
arrain
Gaduła
Gaduła
Posty: 189
Rejestracja: 23 kwie 2012, 18:03

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: arrain »

Analiza psychologiczna
Jako ze ten dziennik czytaja ludzie ktorzy rowniez moga chciac sie dowiedziec jak przetwarzac napotkane problemy postaram sie teraz opisac jak ja to robie.
Osobiscie wierze w to ze to na czym skupiasz uwage predzej czy pozniej materializuje sie u nas w zyciu. Np czy mysleliscie kiedy intensywnie o jakims starym kumplu, co u niego slychac itp a na drugi dzien ni z gruchy ni z pietruchy odzywa sie do was lub spotykacie go na ulicy czy pubie. Takie rzeczy sie czesto zdarzaja. Jak? Nie bede teraz tu wnikal w szczegoly :wink:
Chodzi o to ze intensywne mysli a polaczone jeszcze z emocjami maja moc tworcza :mrgreen: (ciesza sie teraz ci od magii)
I jesli skupiasz sie nad swoja slaboscia lub problemem to powodujesz jego rozrost w sile. Aby zamienic nalezy skupic sie przeciwnosci. Zlosc-radosc, lenistwo-pasja(pracowitosc czasem ma wydzwiek negatywny) itp. Strach w moim przypadku jest przeciwnoscia poczucia bezpieczenstwa. I aby wyeliminowas strach do posiadania pieniedzy czy wygrywania skupiam sie od teraz na poczuciu bezpieczenstwa zwiazanego z otwieraniem/zamykaniem pozycji.
Jest to ciezka praca bo caly czas trzeba kontrolowac co sie mysli ale po jakims czasie wchodzi to w nawyk.
Chce wrocic jeszcze do afirmacji jako narzedzia do pozytywnego kreowania wyobrazen na swoj temat. Ja stosuje teraz na strach taka afirmacje
"Z kazdym dniem zwieksza sie moje poczucie bezpieczenstwa dotyczace zarabiania duzych pieniedzy na foreksie oraz ich posiadania. "
Zauwazcie ze nie uzylem slowa strach i ze go eliminuje. Nie stwierdzilem rowniez ze juz teraz sie czuje calkowicie bezpieczny z zarabianiem na foreksie. Niestety tak latwo nie da sie obejsc podswiadomosci ktora wierzy ze sie boisz. Natomiast latwiej jej przyjac do siebie ze z kazdym dniem czujesz sie bardziej bezpieczny. Czy czujesz? Jest to tak subtelne i subiektywne odczucie ze zapewne znajdziej jakas ulotna ceche tego bezpieczenstwa by raz po raz potwierdzac to stwierdzenie.
Juz weekend i koniec tripu na wzburzonym morzu. Bede sie staral zagladac i pisac jakie zmiany we mnie zachodza tyle ile bede mogl w domu. Jednak na ladzie panuje inny rezim pracy :d
Pozdrawiam
Obrazek
Twoje myśli kreują twoją rzeczywistość.

Awatar użytkownika
arrain
Gaduła
Gaduła
Posty: 189
Rejestracja: 23 kwie 2012, 18:03

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: arrain »

irmentruda pisze:Arrain, psyche jest tu niesamowicie ważne, ja cały czas walczę z zyskownymi pozycjami! Dziwne prawda? Zlamalem dziś swoje. zasady. Otworzyłem pozycję z Phone bo miałem bardzo dobry sygnał z czystego wykresu. Póki co jestem na +40 pipsow i przestawiony na BE. ALE chcę zrealizować zyski mimo, że technicznie wszystko przemawia za dalsza zwala. Mam system, powoli zaczyna to działać ale boję się zysków. Boje się, że nagły zwrot zabierze ten mój minimalny zysk. To walka z samym sobą a karty rozdaje ktoś inny.
Ja juz nie mam takiego strachu przed malymi pozycjami, ze jest na plusie i mi zawroci i zje to co juz wczesniej wypracowalo. Straty tez sa juz akceptowalne choc dalej bolesne:) Natomiast ten wielki strach jest o tym ze co ja zrobie z wielkimi pieniedzmi jak je zaczne posiadac. Moze sie to wydawac blahe. Ktos powie jak to co? Wydawac je. Ale chodzi o sam stan posaidaniaa tych pieniedzy jest dla mnie przerazajacy.
Obrazek
Twoje myśli kreują twoją rzeczywistość.

ole

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: ole »

signal pisze:
ole pisze:Czy mogę prosić o przykład jednej bajki z tego zbioru o którym piszesz? Najlepiej tej, która najbardziej wg Ciebie spłyca człowieka.
signal pisze:Proszę bardzo: kotwiczenie czyli tresowanie samego siebie, i do tego twierdzenie, że można w ten sposób kontrolować emocje. Wmawianie ludziom, że wszystko da się załatwić myśleniem i słowem. Człowieka kształtują przede wszystkim czyny, a NLP wciąga w pułapkę własnych wyobrażeń - jest to analogiczne do ludzi uzależnionych, którzy doskonale siebie umieją oszukiwać.
Kotwiczenie to ŚWIADOME uczenie się /po Twojemu tresowanie się/ uzyskiwania pożądanego stanu emocji w określonej sytuacji. Ta technika powstała aby szybko pomóc ludziom, którzy NIEŚWIADOMIE nauczyli się mieć niepożądany, utrudniający życie stan emocji w tej sytuacji. Na przykład paniczny strach przed wystąpieniem publicznym, albo strach przed lataniem itp. Człowiek boi się latania dlatego, że kiedyś nieświadomie nauczył się mieć ten strach i warto zastanowić się kiedy i jak on się pojawia. Przecież bojący się latania człowiek, nie boi się przez cały czas w każdej minucie swojego życia bo wtedy to byłby już przypadek kliniczny. Strach ujawnia się dopiero w określonej sytuacji, jest to zwykle jakaś sekwencja zdarzeń na przykład od momentu zajęcia miejsca w samolocie albo rozpoczęcia kołowania. U każdego jest to wyuczone inaczej.

Czy Ci się to podoba czy nie ale zawsze przed czynem jest myśl, świadoma lub nieświadoma ale myśl.
Cała reszta to już tylko impulsy przesłane przez system nerwowy do poszczególnych części ciała jako instrukcje do wykonania. I działa tu zasada "shit in shit out".

Na przykładzie strachu przed lataniem schemat działania może być taki:
siadam w fotelu > wyobrażam sobie że w czasie lotu robi się dziura w samolocie > potrafię to sobie wyobrazić bo oglądałem wiele filmów fabularnych lub dokumentalnych pokazujących katastrofy lotnicze > widzę oczami wyobraźni krzyczących ludzi, wypadające maski tlenowe, ogólną panikę, hałas > widzę dziurę w ziemi i płonące szczątki samolotu > widzę program informacyjny informujący o katastrofie mojego samolotu i słyszę smutny głos prowadzącego informujący, że wszyscy pasażerowie zginęli > widzę rozpacz swoich bliskich> czuję ogromny strach, który wyraża się ogólnym napięciem, bólem brzucha, poceniem, agresją, rozwolnieniem.

Cały ten proces odbywa się wyłącznie w systemie nerwowym człowieka i zaczyna się od myślenia. Katastrofa nie była realna ona miała miejsce wyłącznie w myślach, ale strach przed nią wyrażony bólem brzucha był jak najbardziej realny.
Gdy więc piszesz, że myśleniem nie można kontrolować emocji to poważnie się mylisz.

Jest nawet taki kawał z brodą, będę trochę zmyślał:
"Facet mieszkający na parterze idzie pożyczyć wiertarkę od sąsiada na 10 piętro.
Na 1 piętrze myśli sobie "po co idziesz, przecież i tak ci nie pożyczy,
Na 2 piętrze myśli sobie, "nie tylko ci nie pożyczy ale jeszcze będzie marudził, że znowu pożyczasz
Na 3 piętrze myśli sobie, "nie pożyczy, będzie marudził, że znowu pożyczasz i wypomni, że jeszcze nie odkupiłeś mu ostatnio złamanego wiertła
I myśląc w podobny deseń przez kolejne piętra gdy w końcu doszedł, zapukał i zobaczył w drzwiach sąsiada powiedział już nie w myślach:

A wsadź se w dupę tę wiertarkę."

Piszesz, że Neurolingwistyczne Programowanie wciąga człowieka w pułapkę własnych wyobrażeń. Nie, powstało aby pomagać ludziom z tej pułapki się wydostać. Tak samo jak wódka powstała aby pomagać w dobrej zabawie a nie rozbijać rodziny.


Ps. Ładna pogoda, idę teraz na korty "potresować" swój backhand a wieczorem "potresuję" nowy kawałek na gitarze.
Pozdrawiam Cię.

jackub

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: jackub »

Piszesz, że Neurolingwistyczne Programowanie wciąga człowieka w pułapkę własnych wyobrażeń.

Nie, powstało aby pomagać ludziom z tej pułapki się wydostać. Tak samo jak wódka powstała aby pomagać w dobrej zabawie a nie rozbijać rodziny.

Brawo, Super!, bardzo dobry teks, przytoczone powyżej twoje zdanie jest znakomitym podsumowaniem, essencją NLP.

Awatar użytkownika
arrain
Gaduła
Gaduła
Posty: 189
Rejestracja: 23 kwie 2012, 18:03

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: arrain »

Jeszcze tak na szybkiego przed powrotem do domu podrzuce maly teks znaleziony gdzies w jakiejs ksiazce na temat potegi wlasnego umyslu. Spotkalem sie rowniez z innymi podobnymi eksperymentami prowadzonymi przez rozne uczelnie w stanach ktore potwierdzaja skutecznosc tego postepowania. Mysla ze google wam pomoze znalezc potwierdzone przez glowy naukowe takie eksperymenty. A o to przyklad takiego:

Jakis czas temu w amerykańskiej szkole średniej przeprowadzono eksperyment. Uczniów, którzy mieli podobne umiejętności gry w koszykówkę, podzielono na trzy grupy. Ich zadaniem było ćwiczyć rzuty osobiste do kosza. Pierwsza grupa ćwiczyła godzinę dziennie przez miesiąc. Druga grupa nie ćwiczyła w ogóle. Trzecia ćwiczyła dodatkowo w umyśle, również godzinę dziennie przez czas trwania eksperymentu. Uczniowie wyobrażali sobie, jak piłka trafia do kosza.
Okazało się, że pierwsza grupa znacznie poprawiła swoje wyniki. Umiejętności drugiej grupy, która w ogóle nie ćwiczyła, pogorszyły się. Natomiast wyniki trzeciej grupy, ćwiczącej mentalnie i fizycnie, były lepsze o ponad kilkadziesiat procent od wyników grupy ćwiczącej fizycznie.
Obrazek
Twoje myśli kreują twoją rzeczywistość.

Awatar użytkownika
kamilussss
Gaduła
Gaduła
Posty: 124
Rejestracja: 30 sie 2014, 11:33

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: kamilussss »

arrain pisze:Jeszcze tak na szybkiego przed powrotem do domu podrzuce maly teks znaleziony gdzies w jakiejs ksiazce na temat potegi wlasnego umyslu. Spotkalem sie rowniez z innymi podobnymi eksperymentami prowadzonymi przez rozne uczelnie w stanach ktore potwierdzaja skutecznosc tego postepowania. Mysla ze google wam pomoze znalezc potwierdzone przez glowy naukowe takie eksperymenty. A o to przyklad takiego:

Jakis czas temu w amerykańskiej szkole średniej przeprowadzono eksperyment. Uczniów, którzy mieli podobne umiejętności gry w koszykówkę, podzielono na trzy grupy. Ich zadaniem było ćwiczyć rzuty osobiste do kosza. Pierwsza grupa ćwiczyła godzinę dziennie przez miesiąc. Druga grupa nie ćwiczyła w ogóle. Trzecia ćwiczyła dodatkowo w umyśle, również godzinę dziennie przez czas trwania eksperymentu. Uczniowie wyobrażali sobie, jak piłka trafia do kosza.
Okazało się, że pierwsza grupa znacznie poprawiła swoje wyniki. Umiejętności drugiej grupy, która w ogóle nie ćwiczyła, pogorszyły się. Natomiast wyniki trzeciej grupy, ćwiczącej mentalnie i fizycnie, były lepsze o ponad kilkadziesiat procent od wyników grupy ćwiczącej fizycznie.
Nom, coś w tym jest, ale tutaj raczej eureki nie odkryli. Jeszcze nie dawno też cały czas myślałem o forexie a w nocy śniły mi się różne scenariusze rynkowe :d, ale wraz ze wzrostem umiejętności i doświadczenia zaczyna powoli znikać, jak przypomnę sobie jak postrzegałem rynek w lipcu a jak teraz postrzegam to wydaje mi się jak by parę lat minęło a to niecałe 3 miechy nawet. Nawet jeśli brak talentu to uporem i konsekwencją można dojść do poziomu do którego nawet najbardziej utalentowanym się nie śniło.

PS: Cytując "Jestem przerazony tym ze moge miec, zarobic, tak ogromna kase." - Pieniądze same w sobie nie mają żadnej wartości, to tylko nagroda za słuszną koncepcje, za dobrze przeprowadzoną transakcje na rynku.
Jeśli nie umiesz latać, biegnij. Jeśli nie umiesz biegać, chodź. Jeśli nie umiesz chodzić, czołgaj się. Ale bez względu na wszystko – posuwaj się naprzód.

jackub

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: jackub »

jeszcze o celach.... za Crutial Point z FF:
Jest taki niewielki watek w części "Members Lounge" zatytułowany Sekrety forex ( z pięcioma zaledwie odpowiedziami na wątku) Pierwszy wpis na wątku mówi:
"Zamykaj swoje trady z zyskiem"
To ironia losu, że najwartościowszy post, lekcja, wątek to ten który nie cieszy się zbytnim zainteresowaniem. Nie przeszkadzało mi to zamieścić swój post , ponieważ wierzę że jest on sam w sobie doskonały ( pięć odpowiedzi nie przyciągnęło z byt wiele uwagi).
W tym poście mam zamiar zilustrować coś co tkwi w każdym z nas. Może ty tez to masz a może nie, Nie mniej jednak spróbuję zabawić cie mając nadzieję że dotrze do ciebie ten krytyczny punkt (gra słów znaczeń, chodzi o załapanie mówiąc kolokwialnie)
Jeśli musiałbym zawrzeć moje całe doświadczenie tradingowe w jednym zgrabnym zdaniu, powiedziałbym:
"Zamykaj swoje trady z zyskiem"
Pozwól opowiedzieć mi historię. jest związana z moim ojcem, widziałem w nim człowieka sukcesu. Był niezwykle inteligentnym i kreatywnym człowiekiem, na polu swoich przedsięwzięć. Otoczony rodziną i przyjaciółmi. Realizował wszystkie zamierzenia, można by rzec posiadał dotyk Midasa… Kiedy byłem młody, poprosiłem go o radę. Tato, zapytałem co powinienem zrobić ze swoim życiem?
Ojciec zastanowił się chwile, spojrzał na mnie i powiedział , "Idź za głosem serca…."
Moje serce …. idź za głosem serca… co do jasnej cholery to znaczy? wykrzyknąłem.
Dokładnie nic nie rozumiałem co mój stary chciał mi powiedzieć, uczciwie mówię nie miałem pojęcia co przenośnia czy metafora o sercu oznaczała.
A on kontynuował "Rób co kochasz … rób co chciałbyś robić …. a co kochasz? … co chciałbyś robić?"
Moja odpowiedz: "Nie wiem …. nie wiem co bym chciał…"
Możesz się uśmiać ale przypomina mi to scenę z Chrisem Tuckerem w Rush Hours, brak zrozumienia w podane bardzo prostym językiem:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Rl9Cxc7uZA
Możesz się uśmiać ale rozumienie i komunikowanie się nie jest takie łatwe jak nam się zdaje.
Czego nie wiesz to nie wiesz. Znaczy nie jesteś gotowy …. nie jesteś gotowy.
"Zamykaj swoje trady z zyskiem" co do cholery miałoby to znaczyć!?
"Zamykaj swoje trady z zyskiem" jest taka samą radą jak "Idź za głosem serca".
Jak zamknąć twoje trady z zyskiem?, " "Nie wiem …. nie wiem co bym chciał…"
Często pytam ludzi, czego chcą. Odpowiadają , piękny dom, samochód, kochającego partnera, dobre zdrowie, kupę forsy, dzieci itd…. Nie chcę im psuć samopoczucia, ale oni nie wiedzą czego chcą. To czego naprawdę chcą ( a nie wiedzą o tym) to chcą uznania, chcą być zauważonymi, chcą radości i satysfakcji. Bardzo tego chcą nie wiedząc o tym. Chcą być szczęśliwymi. Wszystkie te rzeczy (materialistyczne), ambicje i cele (nie materialistyczne) jakie mamy, mają dać nam dobre samopoczucie i uczynić nas szczęśliwymi … ale my je źle rozpoznajemy.
"Zamykaj swoje trady z zyskiem" jest jedną z najlepszych rad jakie możesz dostać. Być może ciągle nie rozumiesz, ale kto wie…. któregoś dnia……

Awatar użytkownika
Michał-fx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 430
Rejestracja: 01 lut 2014, 19:10

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: Michał-fx »

" Zamykaj swoje trady z zyskiem " ??? Ale jak ?? ok mam trade ktory poszedl w dobrym kierunku, przestawiam na be z malym + i mamy trade zamkniety z zyskiem ale gdy nie poszlo tak jakbysmy chcieli i tranzakcja nie byla wogole na + to jak to zrobic ? :)
Myśleć i działać jak Goldman !

jackub

Re: Zostaje skutecznym traderem - eksperyment psychologiczny

Nieprzeczytany post autor: jackub »

Taaaak Michale, nie jesteś gotowy..... ( ja chyba też .. :lol: )

ODPOWIEDZ