Zauwazylem ostatnio pewna zaleznosc pomiedzy wielkoscia mojego depo a krzywa jak ono rosnie. Dostrzeglem ze poziom 2000 PLN dziala jak opor na foreksie. Co sie do niego zblize pojawia sie jakas tranzakcja stratna i laduje pod oporem.
I tu mi sie nasunelo skojarzenie albo raczej porownanie ludzkiej psychiki i blokad zawartych w podswiadomosci do foreksu.
Twoj umysl jest jak forex
Startujemy z jakiegos poziomu i idziemy albo w gore albo w dol. Nie jest to zazwyczaj linia prosta ale tak samo jak na wykresie poszarpana linia. Zdarzaja sie nagle strzaly zarowno w dol jak i w gore. Tak samo wyglada wykres naszego depo. I co mozna zauwazyc u znacznej wiekszosci nowicjuszy (w tym rowniez u mnie) cena porusza sie w trendzie spadkowym.

niestety. Krzywa przyrostu czy spadku podlega tak samo naszym wewntrznych poziomom wsparc i oporow. Tak samo jak foreks jest napedzany przez ludzkie emocje. Te zas wywolywane sa informacjami z gospodarek itp. Pojedyncze strzaly depo w gore mozna porownac do zaskakujacych danych na rynku ale nie dosc silnych aby odwrocic trend. Cena (depo) leci w dol i dalej i dalej az osiaga poziom ktory jest chroniony przez nasz Bank Centralny zwany Margin Call. Dodatkowo moze sie pojawic QE na naszym rachunku w postaci wplaty, ale na nic to w dlugim terminie nie pomaga jak fundamenty sa do dupy:( Niestety taka jest prawda. I albo przeprowadzimy reformy w sobie, w swojej psychice, albo nasz rating pozostanie smieciowy do konca naszych dni, wykluczeni z grupy G5% zarabiajacych dobra kase na foreksie:)
Twoj umysl to wykres ceny na foreksie. Jak dobry jestes w analizie technicznej???
No dobra ale jakie reformy, jakie zmiany w sobie wprowadzic? To zalezy tylko i wylacznie od Was samych. Wy i tylko Wy jestescie tworcami wlasnej rzeczywistosci.
Ja dalej bede pisal o sobie, co w sobie zmieniam, co mnie blokuje i co juz zmienilem. Dalej bede podrzucal metody rozwiazywania problemow. I tylko od Was bedzie zalezalo czy bedziecie miec odwage by cos w sobie zminic. By podazyc droga szlonego arraina
