Super Hedge ::..
Przejrzalem watek i jesli moge wtracic swoje 3 grosze.
Dla gu i eu moznaby to pominac ale widzialem jak tu ktos hedge'owal 1 lot uj 1 lotem geja co z hedgingiem nie ma nic wspolnego bo gej lata 2 razy szybciej...
Imho warto pomyslec nad mnoznikiem korzystajacym z atr (przynajmniej do ustalania wielkosci pozycji, bo nie wiem czy ten wskaznik nie dopasowuje jakos kursow za pomoca min i max- tak mi sie wydawalo).
Poza tym byla dyskusja ze s na g/u i l na e/u jest lepsze niz l na e/g bo to dalo 36pipsow a to 6...
A ja powiem ze to e/g jest lepsze bo
1) pips jest wart prawie 2 razy tyle wiec mamy juz 12pipsow
2) powinnismy zajac kilkukrotnie wieksza pozycje, bo a) tu 1lot i tu to daje 2 loty na eg, dodatkowo atr ok polowe mniejszy wiec znow *2 co daje 4 loty (szacunkowo)
W ten sposob mamy 4*12 co daje 48 pipsow
3) zakladajac ze to kwota brutto odliczamy spread - 1. przypadek to ok 36-1-2=33pipsy; 2. przypadek 48-1= 47 pipsow.
A wiec wyzszosc grania na eg jest dla mnie oczywista. Jedyna zaleta pierwszej metody jest to ze mozemy rolowac parami w czasie. Jesli kupujemy i sprzedajemy w tym samym momencie, cos takiego nie ma sensu - utrudniamy sobie zycie.
Powiem wiecej to nawet nie jest hedge'ing... Hedgeingiem mozemy nazwwac s na gj i l na uchf (ktos napisal ze sa skorelowane ujemnie, nie wiem skad te tezy) ew s na c/j i l na a/j (bo nie wszedzie jest a/cad, albo spread jest wyzszy niz suma dwoch z j).
Przyklad moze teoretyczny, ale nie ma mozliwosci zeby zajecie przeciwstawnych pozycji na eu i gu bylo bardziej zyskowne niz 1 pozycja na eg. To wszystko w\kwestia doboru wielkosci pozycji przy zachowaniu poziomu ryzyka. Metode powiekszania pozycji mozna tu stosowac analogicznie
Dodano po 7 minutach:
I jeszcze taki pomysl na zwiekszenie skutecznosci
1) Moznaby uzywac 2 punktow startowych (np n=100 i n=200) ew 2 daty poczatkowe i wchodzic jesli w obydwu okresach zaszla okreslona dekorelacja
2) Klasyczne uzywanie kilku TF, wezmy 2 zeby nie utrudniac. SZukamy dekorelacji dajmy na to na m30, jesli zachodzi to szukamy momentu wejscia na m5.
Zwiekszeniu skutecznosci pozwala na zwiekszenie ryzyka, a co za tym idzie zyskow jednostkowych. Ale jesli system juz jest skuteczny, to moze nie ma sensu komplikowac - nie wiem dopiero sie przygladam.
Tyle ode mnie, nie chcialem oczywiscie nikogo urazic wczesniejszymi slowami, uwazam ze warto rozwazyc wchodzenie na crossie
Wbrew pozorom uwazam ze to ciekawy pomysl, a wrecz koniecznosc jesli mowimy o hedge'ingu. Tylko troche zagmatwany pomysl. Prostszym pomyslem byloby wykorzystanie atr jako mnoznika. Np gu ma atr=60 a eu 50 to dajemy mnznik =1,2 dla eu i roznice sa zniwelowane.apropos tych repeintow i strat na przecieciu... a gdyby wskaznik rysujacy spread EU i GU uwzglednial kurs pary crossowej jako wspolczynnika korelacji? w koncu 1 pips na skali wykresu GU to jakies 30% [edit]]no, 20;)[/edit] mniej niz pips na EU. moze trzebaby przemnozyc kurs EU przez kurs EG w kazdym czasookresie i dopiero nalozyc na GU?
tylko glosno mysle Very Happy
Dla gu i eu moznaby to pominac ale widzialem jak tu ktos hedge'owal 1 lot uj 1 lotem geja co z hedgingiem nie ma nic wspolnego bo gej lata 2 razy szybciej...
Imho warto pomyslec nad mnoznikiem korzystajacym z atr (przynajmniej do ustalania wielkosci pozycji, bo nie wiem czy ten wskaznik nie dopasowuje jakos kursow za pomoca min i max- tak mi sie wydawalo).
Poza tym byla dyskusja ze s na g/u i l na e/u jest lepsze niz l na e/g bo to dalo 36pipsow a to 6...
A ja powiem ze to e/g jest lepsze bo
1) pips jest wart prawie 2 razy tyle wiec mamy juz 12pipsow
2) powinnismy zajac kilkukrotnie wieksza pozycje, bo a) tu 1lot i tu to daje 2 loty na eg, dodatkowo atr ok polowe mniejszy wiec znow *2 co daje 4 loty (szacunkowo)
W ten sposob mamy 4*12 co daje 48 pipsow
3) zakladajac ze to kwota brutto odliczamy spread - 1. przypadek to ok 36-1-2=33pipsy; 2. przypadek 48-1= 47 pipsow.
A wiec wyzszosc grania na eg jest dla mnie oczywista. Jedyna zaleta pierwszej metody jest to ze mozemy rolowac parami w czasie. Jesli kupujemy i sprzedajemy w tym samym momencie, cos takiego nie ma sensu - utrudniamy sobie zycie.
Powiem wiecej to nawet nie jest hedge'ing... Hedgeingiem mozemy nazwwac s na gj i l na uchf (ktos napisal ze sa skorelowane ujemnie, nie wiem skad te tezy) ew s na c/j i l na a/j (bo nie wszedzie jest a/cad, albo spread jest wyzszy niz suma dwoch z j).
Przyklad moze teoretyczny, ale nie ma mozliwosci zeby zajecie przeciwstawnych pozycji na eu i gu bylo bardziej zyskowne niz 1 pozycja na eg. To wszystko w\kwestia doboru wielkosci pozycji przy zachowaniu poziomu ryzyka. Metode powiekszania pozycji mozna tu stosowac analogicznie
Dodano po 7 minutach:
I jeszcze taki pomysl na zwiekszenie skutecznosci
1) Moznaby uzywac 2 punktow startowych (np n=100 i n=200) ew 2 daty poczatkowe i wchodzic jesli w obydwu okresach zaszla okreslona dekorelacja
2) Klasyczne uzywanie kilku TF, wezmy 2 zeby nie utrudniac. SZukamy dekorelacji dajmy na to na m30, jesli zachodzi to szukamy momentu wejscia na m5.
Zwiekszeniu skutecznosci pozwala na zwiekszenie ryzyka, a co za tym idzie zyskow jednostkowych. Ale jesli system juz jest skuteczny, to moze nie ma sensu komplikowac - nie wiem dopiero sie przygladam.
Tyle ode mnie, nie chcialem oczywiscie nikogo urazic wczesniejszymi slowami, uwazam ze warto rozwazyc wchodzenie na crossie

Sporo racji.
jesli idzie o wielkosci lotow na pozycjach, w ogole tego nie poruszalem, bo to wydaje mi sie oczywiste, ze trzeba je dopasowac, jesli ma byc hedge.
ja osobiscie czasem tak dobieram pozycje, ze wystaje ona troche w strone, ktora uwazam za bardziej prawdopodobna,
czyli jestem na minimalnym L lub S na jednej walucie pomimo, ze gram na spreadzie.
co do tego:
to wszystko jest tak zagmatwane, ze musze po prostu usiasc (tylko kiedy!) i wszystko wyliczyc, rozpisac, bo dzieja sie czasem zaskakujace rzeczy.
Najbardziej mnie zastanawia i podstawowa kwestia to:
czy wystepuja rzeczywiscie wahania, odchylenia, z ktorych czerpiemy zyski, czy moze jestesmy po prostu L lub S na odpowiednim crossie.
jesli idzie o wielkosci lotow na pozycjach, w ogole tego nie poruszalem, bo to wydaje mi sie oczywiste, ze trzeba je dopasowac, jesli ma byc hedge.
ja osobiscie czasem tak dobieram pozycje, ze wystaje ona troche w strone, ktora uwazam za bardziej prawdopodobna,
czyli jestem na minimalnym L lub S na jednej walucie pomimo, ze gram na spreadzie.
co do tego:
nie jestem pewien Yankee.Yankee pisze:ale nie ma mozliwosci zeby zajecie przeciwstawnych pozycji na eu i gu bylo bardziej zyskowne niz 1 pozycja na eg
to wszystko jest tak zagmatwane, ze musze po prostu usiasc (tylko kiedy!) i wszystko wyliczyc, rozpisac, bo dzieja sie czasem zaskakujace rzeczy.
Najbardziej mnie zastanawia i podstawowa kwestia to:
czy wystepuja rzeczywiscie wahania, odchylenia, z ktorych czerpiemy zyski, czy moze jestesmy po prostu L lub S na odpowiednim crossie.
- magictrader
- Pasjonat
- Posty: 684
- Rejestracja: 01 lut 2008, 10:26
Teoretycznie im większy TF tym większy HedgeRange. Im większy HedgeRange tym dłużej trzeba czekać na powrót do zera, i wtedy jest prawdopodobny większy zysk. Także kto co lubi.matix pisze:Na jakim interwale najlepiej grać?
Mam odpalony Neutral Hedge i na TF M5 mam HR; 32,5 i buy GBPUSD i sell EURUSD, za to już na H4 HR=141 buy EURUSD i sell GBPUSD i na H4 jest Trading:OK a na M30 też jest trading OK a jest S EURUSD i long GBPUSD. To w końcu jak na to patrzeć? Kiedy i jaką i na jakim interwale zajmować pozycje?
A teraz coś o czym pisałem wcześniej. Delta między parami EUR/USD i GBP/USD jest odzwierciedleniem wykresu EUR/GBP, ale nie w 100%. Stąd możliwe jest strata przy L na EUR/GBP i jednoczesny zysk przy L EUR/USD i S GBP/USD.
Poniżej zamieszczam screen obrazujący takie zachowanie od ściśle wyznaczonej daty. Jak widać punkt "zero" czyli nasz zysk o wielkości delty przy zawieraniu transakcji ciągle się przesuwa. I ogólnie nie ma to znaczenia czy zawieramy transakcje na wskaźnikach biorących pod uwagę np. 200 ostatnich okresów, czy z wyznaczoną z góry datą, gdyż nasz zysk jest i tak gdzieś na wykresie pary crossowej. I przy silnym jednostronnym trendzie jak teraz chociażby na CHF/JPY nie ma szans na zysk dopóki nie nastąpi korekta. Jednak repaintujące wskaźniki mogą uchronić nas przed za wczesnym wejściem, bo gdy na z góry ustawionej dacie już by była delta np. 50 pipsów to byśmy wchodzili w pozycję, a delta teraz na USD/CHF i USD/JPY wynosi już 150 pipsów, natomiast na repaintujących wskaźnikach aż tak wcześnie nie było sygnału, dopiero gdy delta wzrosła do 100 pipsów od wyznaczonej daty pojawił się sygnał na NeutralHedge.
Jeszcze nie wiem jak, ale może udałoby się obliczać punkt zero delty na podstawie bieżącego spreadu między parami i przeliczeniu go jakoś i dodaniu lub odjęciu od wykresu pary krzyżowej, aby było wiadomo dokąd para krzyżowa musi dojść żebyśmy osiągnęli zysk.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A nie prościej wyliczyć sam współczynnik korelacji dla tych instrumentów, jeśli wynosi (wartość bezwzględna) 0,8 to na jeden lot pierwszej waluty przypada 0,8 lota drugiej?Yankee pisze:warto pomyslec nad mnoznikiem
Typowy hedging to zbudowanie portfela o zerowej wariancji (jak kto woli odchyleniu standardowym) i uzyskanie dodatnich przepływów pieniężnych z tytułu posiadania danych instrumentów, tj. swapów.
Niemniej z tego co ja przeglądałem, wygląda to dobrze, tylko co będzie, gdy waluty przestaną schodzić do bazy?
Trade what you see, NOT what you hear or think
Dupa bedzie, dlatego trzeba ustalic jakis sl i sie tego trzymac...Nievinny pisze: Niemniej z tego co ja przeglądałem, wygląda to dobrze, tylko co będzie, gdy waluty przestaną schodzić do bazy?
Odchylenia sa (byl nawet watek o takiej strategii), ale minimalne i moga sie przyczynic co najwyzej do kilku pisow. Ale ta strategia i tak nie lapie odchylen tylko "za duze" ruchy na crossie ktore trzeba korektnac. O lapaniu odczylen jest tutaj: http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... =arbitragetrzycenty pisze:nie jestem pewien Yankee.Yankee pisze:ale nie ma mozliwosci zeby zajecie przeciwstawnych pozycji na eu i gu bylo bardziej zyskowne niz 1 pozycja na eg
to wszystko jest tak zagmatwane, ze musze po prostu usiasc (tylko kiedy!) i wszystko wyliczyc, rozpisac, bo dzieja sie czasem zaskakujace rzeczy.
Najbardziej mnie zastanawia i podstawowa kwestia to:
czy wystepuja rzeczywiscie wahania, odchylenia, z ktorych czerpiemy zyski, czy moze jestesmy po prostu L lub S na odpowiednim crossie.
moze sie przyda do czegos...
Wcale sie nnie dziwie ze nie jestes pewnie, w koncu sam napisales:
Dodatkowo mozna manipulowac czasem i to sa zalety zajmownia 2 pozycjitrzycenty pisze: ja osobiscie czasem tak dobieram pozycje, ze wystaje ona troche w strone, ktora uwazam za bardziej prawdopodobna,
czyli jestem na minimalnym L lub S na jednej walucie pomimo, ze gram na spreadzie.

cos za cos...
Nie powiedziałbym, skoro jest oparta częściowo na zmienności to jakiś związek być musitrzycenty pisze:korelacja do wielkosci lota ma sie nijak

I tak mniej-więcej jest na krótkich interwałach.
Ale to tylko pewne założenie...
Trade what you see, NOT what you hear or think
Musze przyznac Nievinny ze niewiele rozumiem z tego co napisales
Ja chyba wyszedlem z innego zalozenia - chodzilo mi o to ze jesli dana para ma atr 2 razy wiekszy niz druga to wielkosc pozycji powinna byc 2 razy mniejsza ze względu na to że para ma ruchy mniej wiecej dwukrotnie dluzsze, a korelacja nie ma w tym przypadku nic do rzeczy...
Nie badalem tego dokladnie, moze to zbyt pochopne wnioski, ale wrzuc sobie wykres eu i gu h4, period>300, treshold= 150.
Mamy sygnaly: 09.06, 14.07, 24.07 no i widze teraz ze 01.08. Zobacz sobie jak wyglada e/g przed i po tych datach, chyba komentarz zbedny...
Siedze teraz nad elliotem, ale widze ze to tez ma duzy potencjal, takze na pewno blizej sie temu przyjrze za jakis czas

Ja chyba wyszedlem z innego zalozenia - chodzilo mi o to ze jesli dana para ma atr 2 razy wiekszy niz druga to wielkosc pozycji powinna byc 2 razy mniejsza ze względu na to że para ma ruchy mniej wiecej dwukrotnie dluzsze, a korelacja nie ma w tym przypadku nic do rzeczy...
Zauwazylem, ze dekorelacja powstaje jesli na crossie wystepuje wyrazny (powiedzialbym ze wrecz gwaltowny) ruch. Jesliby to przemyslec to to co napisalem to maslo maslane - oczywista oczywistosc.trzycenty pisze:Yankee:
co rozumiesz przez "za duze" ruchy na crossie?
precyzyjnie wytlumacz prosze..
Nie badalem tego dokladnie, moze to zbyt pochopne wnioski, ale wrzuc sobie wykres eu i gu h4, period>300, treshold= 150.
Mamy sygnaly: 09.06, 14.07, 24.07 no i widze teraz ze 01.08. Zobacz sobie jak wyglada e/g przed i po tych datach, chyba komentarz zbedny...
Siedze teraz nad elliotem, ale widze ze to tez ma duzy potencjal, takze na pewno blizej sie temu przyjrze za jakis czas
- magictrader
- Pasjonat
- Posty: 684
- Rejestracja: 01 lut 2008, 10:26