Elegancko pisze:Przerwa na ochłoniecie i jak emocjonalnie juz jest wszystko OK grasz dalej.
Łatwo się mówi. Wystarczy spojrzeć na osoby, które złapał kanar w autobusie lub muszą zapłacić mandat policji.
Są to kwoty o niebo niższe, a potrafią nieźle wytrącić z równowagi:)
Elegancko pisze:Przerwa na ochłoniecie i jak emocjonalnie juz jest wszystko OK grasz dalej.
Łatwo się mówi. Wystarczy spojrzeć na osoby, które złapał kanar w autobusie lub muszą zapłacić mandat policji.
Są to kwoty o niebo niższe, a potrafią nieźle wytrącić z równowagi:)
Łatwo sie mowi, ale nic innego nie przychodzi mi do glowy. Ewentualnie mozliwe ze grasz za duzym sizem. Mozesz tez go zmniejszyc aby odbudowac pewnosc siebie. Mowie to wszystko na bazie swojego doswiadczenia. Zajmuje sie tradingiem na NYSE i wlasciwie weekendowe przerwy sa jak zbawienie. Dlatgo to pomaga. Po sesji duzo sportu jeszcze na odstresowanie
To co ja w sobie wypracowałem to brak przywiązania do pozycji. Tzn nie utożsamiam się, swojego samopoczucia i emocji od wyników inwestycji. Jest TP ok, jest SL też się nic nie dzieje. Przez lata na fx złapałem pewnie kilka tysięcy SL i kilkanaście MC, gdybym miał brać to wszystko do siebie to dawno bym skończył z tradingiem. Tak jak pisali koledzy we wcześniejszych postach - fx to biznes, gdzie raz się zarabia a raz trzeba ponieść straty...
Forex to nieograniczone źródło pieniędzy, które wystarczy umieć podnieść !
“Jeśli nie ustalasz celów dla siebie, jesteś skazany na pracowanie przy osiąganiu celów kogoś innego.”