Koledzy po fachu czasami się nie zrozumieją...zwłaszcza że jeden aby mieć musi ukraść drugiemu

Taki mały żart... (mam profesjonalny nick)
jedna z złotych zasad mówi: "graj tylko za tyle ile możesz stracić" łamanie tej zasady grozi złamaną psychikąpakubiu pisze:co z tym edkiem zlotkobw dol a on na co czeka na mojego sl przy 13980 zamykajzcego depo! ktos mial racje zeby sobie dzis zrobuc odlot i jutro sie obudzic
raposo pisze:A.S.A.T.
No i miałeś rację. SL mi odpalił. Czyli jednak kangur na 0.9230...
Gdyby trzymać się wszystkich złotych zasad nic by się nie straciło ale i nie zarobiło. Jest ktoś kto w całej historii konta nie złamał tych zasad choćby 10 razy?:)lukpiasek pisze:jedna z złotych zasad mówi: "graj tylko za tyle ile możesz stracić" łamanie tej zasady grozi złamaną psychikąpakubiu pisze:co z tym edkiem zlotkobw dol a on na co czeka na mojego sl przy 13980 zamykajzcego depo! ktos mial racje zeby sobie dzis zrobuc odlot i jutro sie obudzic
Strasznie skrajne przypadki kolega podajesz... Kurs potrzebuje równowagi nie może być za wysoki ani za niski w zbyt długim okresie czasu, bo nawet jak dziś zobaczyłbyś 1.42 ze EURo to dopiero po jakimś czasie zaczyna on wpływać na import/eksport a nie odrazu... A że Draghi kiedyś powiedział ze dobre EURO to nie zadrogie EURO ( chyba był jakiś przedział coś kolo 1.3 a 1.38) to też w tym przedziale +/- 200 pipsów się bawimy...dsokol pisze:to był tylko przykład, chodzi mi tylko o to, że kurs waluty nie przekłada się WPROST na wielkość eksportu i stwierdzenie, że wzrost kursu spowoduje spadek eksportu i odwrotnie nie zawsze jest prawdziwe. Zresztą spójrzmy na Ukrainę, skoro hrywna zleciała na łeb na szyję to ich eksport powinien wzrosnąć o 500% i powinni się cieszyć z nadchodzącego dobrobytu - no bo eksport wzrośnie, praca będzie i szeroki strumień waluty popłynie w celu zakupu tanich ukraińskich dóbr...xPabloo pisze:wszystko fajnie pięknie ale to są i tak dobra ekskluzywne które i tak są drogie same z siebie, jednakże nie sprzedaje się ich hurtowo...
xPabloo pisze: Strasznie skrajne przypadki kolega podajesz... Kurs potrzebuje równowagi nie może być za wysoki ani za niski w zbyt długim okresie czasu, bo nawet jak dziś zobaczyłbyś 1.42 ze EURo to dopiero po jakimś czasie zaczyna on wpływać na import/eksport a nie odrazu... A że Draghi kiedyś powiedział ze dobre EURO to nie zadrogie EURO ( chyba był jakiś przedział coś kolo 1.3 a 1.38) to też w tym przedziale +/- 200 pipsów się bawimy...
Wszyscy patrzą na wartość dolca z przed rozpoczęcia dodruku, ale świat w tym czasie nie stał w miejscu więc nie ma się co cofać i nastawiać na mega spadki na edku...
Jak to lubią mawiać tu obecni rynek zweryfikuje, ale jak Mario go nie zawróci to sam się nie cofnie