prawnik pisze:Zazdroszczę ci. Nie masz wykształcenia kierunkowego a jidisz kasę aż miło. Tacy goście powinno zarządzać kasa przyszłych emerytów a nie gogusie w czerwonych szelkach po ekonomii. Gratulacje.
Nie ma co zazdrościć. Fakt studiów żadnych nie mam, ale każdy "cinkciarz" w tamtych latach przechodził kurs praktyczny, z realnymi klientami. Szybko wychodziło kto sie do tej branży nadaje a kto nie. I nie pomogły tutaj znajomości, układy, czy rodzina cinkciarska. Nie miałeś tej smykałki to albo sam to zrozumiałeś i szukałeś czegos innego, albo "koledzy" lub kliencie wałkowali cie na maxa pozbawiając cie tzw, kapitału obrotowego.
Teraz to sie nazywa margin call albo zły broker.