Wuza Daytrading, 10k $ Real, podsumowanie str. 79

[Above]

freakout ta maść to internetowy mem, chciałem rozładować napięcie tym, nie smuć tak.

[dorcia]

Adrianoforex "Potem dla poparcia swoich teorii tworzą nowe nicki, które najpierw piszą że są świeżakami, by w kolejnym poście napisać, że mają za sobą tysiąc godzin obserwacji kursów walut."

W11 chyba się naoglądałeś. Co ty o mnie wiesz że tworzysz z mojej wypowiedzi jakieś teorie spiskowe. W moim przypadku 1000 godzin to rok na forexie. 3 miesiące na realu z setką wskaźników - 6 miesięcy na demo - i do teraz na realu z czystym wykresem. Chyba wszystkie dostępne webinaria zaliczone kilka płatnych szkoleń po parę tysięcy również, po czasie powiem w większości przypadków strata czasu i pieniędzy (a na mentora mnie raczej nie stać, zresztą kto mi wskaże kogoś wartościowego) i co - DD max 10% ale cały czas wiem że to nie to że gdzieś jest błąd, że czegoś jeszcze mi w tej układance brakuje. Dla mnie określenie nowicjusz oznacza osobę która jest zdeterminowana na sukces ale nie jest jeszcze na etapie systematycznych zysków. Nie musisz mnie przekonywać że z Forexu można żyć. Przekonaj mnie że warto zostać na tym forum, że znajdę tu być może odpowiedź na moje pytania.

[Ink.]

No ostatnie strony to pierwsza liga hejtu, ale jak to mawiają "nie karmić trolli" i adriano sam niepotrzebnie ciągnął ta jałowa dyskusje

[DonForex:-)]

Współczuję Ci Adriano, że trafiłeś akurat na nawi wśród masę zawistnych Polaczków W Polsce jest jeszcze jedno dobrze rozwijające się forum, na którym tego nie doświadczysz (część osób, które mają coś do powiedzenia już się tam przeniosła). Z ciekawości przeczytałem Wasze wypowiedzi i niestety ludzie Ciebie nie czytali ze zrozumieniem, o czym nawet świadczy ostatni post Wuzy, w którym użył słowa 'pojedynek' - z resztą ciekawe czy w ogóle cokolwiek przeczytali, czy tylko naskoczyli bo ktoś "zaatakował" ich guru (a nuż guru podzieli się strategią)

Nie sądziłem, że aż taką agresję to wszystko wywoła. Ale siostrzeniec mówił mi, że łatwo nie będzie. A jak przychodzi co do czego, aby bezpośrednio razem potrejdować to się wycofują

Siostrzeniec mówił prawdę:-) wyluzuj i nie odpisuj. Mi najchętniej się czytało posty o "traidingu" w tamtych latach:-) Powodzenia i otwórz dziennik !:-)

[xspojlerx]

Ehh... Ręce opadają jak się niektórych czyta...

[jak_zyc]

Moje doświadczenie w pisaniu na forach internetowych jest odwrotne do handlu walutami w różnej formie.

@UP Ale po co wklejasz Adrianoforex...czy ktoś cię tutaj dyskredytuje? Ja po prostu nie rozumiem czego taką spinę robisz. A wierz mi spinasz się jak cholera.

O czym ty piszesz człowieku???? Spine to TY robisz!!!! Nie widzisz, że Adrianoforex się śmieje z was wszystkich gimnazjalistów/nastolatków (no może oprócz ciebie i wuzy) i używa takich buziek

Zrozumcie, że nie wszyscy potrzebują być tak jak karzecie Adrianoforex jakimiś wspaniałymi żurnalistami, albo profesjonalnymi dziennikarzami. Muszą być też tacy którzy przejmą wszą kasę z kolejnych MC które zaliczacie 5 razy do roku.

[Kimkolwiek]

Zamknac papy jeden z drugim! To jest internet rozumiecie INTERNET! a to jest forum FORUM rozumieta?! Klotnie byly, sa I beda. Przestancie dostawac biegunki, wyluzujta sie. Takie delikatne wojenki forumowe sa fajne bo dodaja troche pieprzu I adrenalinki. Oczywiscie trzeba zachowac umiar bo pisanie o czyims zaplesnialym wacku jest lekkim przegieciem. Z kolei masc na bol dupy juz dosc zabawna w knotekscie tego kontekstu
Zblizaja sie swieta radujmy sie ja proponuje ogloscic rozejm na czas nieokreslony I zrobic forumowa wigilie. Potem bedzie nowy rok wypijemy wirtualnego szampana. 2014 zapowiada sie ciekawie: Adriano bedzie prowadzil dzinnik z kontem podpietym pod explorera, wuza rowniez oglosil oficjalnie ze w styczniu rusza z jawnym tradingiem. Do tego ja rowniez otworze swoj dzinnik wiec emocji bedzie co nie miara, klawo jak ta lala.
Midas a co ty o tym wszytkim myslisz? gitara nie?

[xspojlerx]

wojenki są ok, ale nie jak ktoś jest chamski w stosunku do innych i ich nie szanuje...

[MaciejWLKP]

Obserwując ten temat postanowiłem dorzucić swoje 3 grosze które i tak zaraz gdzieś znikną w tym gąszczu. Wuza- jest to twój dziennik i zrobisz co zechcesz ale uważam że powinieneś poprosić moda o zamknięcie tego tematu a ostatni post to powinien być post podsumowujący ten konkurs. Cała ta bezsensowna dyskusja która potem wynikła powinna wylądować w off-topic albo koszu. Adriano, z całym szacunkiem do Ciebie, stary koń jesteś a próbujesz na siłę ciągnąć temat błędnych zagrań Wuzy, jałowe to strasznie.

... szkoda, ze ten nierob ink zbanowal mastera

No to pięknie Jeden z niewielu ciekawie grających userów poszedł w odstawkę, bo napisał nie to co trzeba do kogo trzeba, a na władze nie poradze...
W ogóle INK jest dla mnie największą pomyłką na Nawi, co ten gość wnosi jako mod? A niektóre wypowiedzi merytorycznie sięgają pierwszego tygodnia na rynku. Zgroza

Nie zgodze się, to jest jakiś troll który chwali się wynikami tam gdzie nie trzeba( od chwalenia się jest osobny temat w dziale journal a nie temat z daytrading). Poza tym jak by ten mod nie był nie należy nikogo obrażać, dodatkowo nie uznaje innego punktu widzenia na rynek niż jego. A żądania o przywrócenie postów są na poziomie piaskownicy żeby nie powiedzieć resoraków.

[rafmax]

Maciej,

Zgadzam sie Tobą co do dyskusji w tym journalu. Nie wnosi ona nic dobrego.
Nie zgadzam sie natomiast ze master był trolem. Owszem poczatkowo tez mnie wkurzał kiedy to do wszsytkich podchodziił z gory, ale ostatnio jakby sie z resocjalizował i byo tez kilka ciekawych screenów z jego strony zarówno po wszystkim jak i przed. Jako ze troche gram podobnie jak on tylko czekałem az wstawi chociazby screen z zyskowna transakcja, wtedy spogladałem na swoj wykres i patrzyłem w ktorym miejscu otworzył i zamknal transakcje. Na tej podstawie czasem mnie olsniło jaki to wczoraj slepy byłem.

Co do obrazania moda... Ech... po co kasował jego posty? w czym mu przeszkadzały? Ja wyciagałem z nich wnioski.

Poza tym zbanowanie go to w kontekscie tego co miało sie wydarzyc w styczniu to dla mnie strzał w kolano navi.
Ale podobno na głupote nie ma lekarstwa.