Z nedzy do pieniedzy ..:)

[andy11]

oczywiscie ze najwazniejszy w tej zabawie forexowej jest zysk na koniec roku...ale musisz zrozumiec ze inaczej sie gra microlotami a inaczej sie gra paczkami po 10 lotow....

Coś o tym wiem. Max pozycja jaką otworzyłem to 8 lotów. Tu na tym koncie, które pokazuję max był chyba 2,27 w pojedyńczej pozycji.

to otworz pare lub parenascie paczek po 10lotow...
to wtedy zobaczysz co to forex i zobaczysz czy kontrolujesz skutecznie swoje emocje..

[Adrianoforex]

oczywiscie ze najwazniejszy w tej zabawie forexowej jest zysk na koniec roku...ale musisz zrozumiec ze inaczej sie gra microlotami a inaczej sie gra paczkami po 10 lotow....

Coś o tym wiem. Max pozycja jaką otworzyłem to 8 lotów. Tu na tym koncie, które pokazuję max był chyba 2,27 w pojedyńczej pozycji.

to otworz pare lub parenascie paczek po 10lotow...
to wtedy zobaczysz co to forex i zobaczysz czy kontrolujesz skutecznie swoje emocje..

Kontroluję. Przy 4 obecnie posiadanych kontach potrafię otworzyć na maxa ponad 5o lotów w ciągu dnia. Na tym mikro, które tutaj pokazuję w ciągu dnia robię np. ponad 10 lotów przy 22 transakcjach.

To jeden dzień z tamtego tygodnia, gdzie było łącznie tylko na koncie mikro otwarte ponad 10 lotów.



Tu nie o to chodzi, że wrzucisz prawie pod MC wszystko co masz. Wielkość pozycji dostosowujesz do posiadanych kapitałów.

W przeszłości grałem jesli można tak powiedzieć o wiele większymi pieniędzmi. W gotówce jechało się na deala z 1,5 mln marek niemieckich czy milionem dolarów. Wzięte w komis, czyli odpowiednik obecnej dźwigni finansowej. Tylko tam groziły ci aż 3 MC. Jeden ze strony kumpli, którzy mogli cie wystawić bandziorom, drugi ze strony SB i trzeci ze strony kontrahenta.

Po nowym roku moge wrzucić tutaj większe pieniądze i grać po 4-8 lotów w kilku transakcjach. Tylko zobaczymy jak zniesie to broker.

[andy11]

ja pisze o otwieranych jednorazowo pozycjach a nie o otwartych pozycjach w ciagu dnia

a kto powiedzial ze wrzuca sie wszystko co sie ma...

co innego jest handlowac realna gotowka (w torbie czy siatce z biedronki) a co innego jest grac na forexie...
to roznica taka jaka jest pomiedzy ziemia a ksiezycem...

[Zeziu07]

I w tej dyskusji widac ze na forexie jest miejsce dla wszystkich.

Pamietam ze ktos kiedys na forum napisal ze nie pokaze swojej strategi bo wtedy WSZYSCY zaczna ja stosować i przestanie działać

[Adrianoforex]

ja pisze o otwieranych jednorazowo pozycjach a nie o otwartych pozycjach w ciagu dnia

a kto powiedzial ze wrzuca sie wszystko co sie ma...

co innego jest handlowac realna gotowka (w torbie czy siatce z biedronki) a co innego jest grac na forexie...
to roznica taka jaka jest pomiedzy ziemia a ksiezycem...

Ją też o tym pisze. Kopiejek pozycję na wszystkich kontach tylko, że nie ma łącznie więcej niż 8 lotów. Emocje są takie same jeśli stosujesz to samo MM. Dla mniej odpornych jest zawsze funkcja zmiany pokazywania aktualnego wyniku w pkt a nie w walucie.

Co do handlu z reklamówki hi hi hi to tak się nigdy nie robiło. Ale już koniec off top. To twój dziennik.

[andy11]

AUD/USD. Ciekawe, czy będzie wzorcowo. Korekta i odbicie. Martwi tylko mocny sufit 0,9167. Dołem poziom 0,9100 jako psychologia okrągłych liczb.

oferty kupna sa na : 0.91, 0.9080,0.9070 0,9050 0,9030 etc
na 0.9078 jest 50% fiba ostatniego wzrostu h1

dodam jeszcze ze nastawienie wsrod konsumentow australijskich mocno oslab, a do tego chinska waluta zyskuje na wartosci i moim zdaniem to poprowadzi aud na niziny czyli 0,88 albo i nizej...

[andy11]

Co do handlu z reklamówki hi hi hi to tak się nigdy nie robiło. Ale już koniec off top. To twój dziennik.

jak nie ...a w jaki sposob handlarze transportowali walute... na poczatku wozili w slynnych teczkach a pozniej ze wzgledu na bezpieczenstwo w reklamowkach wiec potocznie mozna to nazwac handelkiem z reklamowek...

[Adrianoforex]

Co do handlu z reklamówki hi hi hi to tak się nigdy nie robiło. Ale już koniec off top. To twój dziennik.

jak nie ...a w jaki sposob handlarze transportowali walute... na poczatku wozili w slynnych teczkach a pozniej ze wzgledu na bezpieczenstwo w reklamowkach wiec potocznie mozna to nazwac handelkiem z reklamowek...

W ŁODZI tak się nie handlowalo. Chyba, że piszemy o jakiejś drobinicy niezrzeszonej w związku Cinkciarzy Polskich.

[andy11]

Co do handlu z reklamówki hi hi hi to tak się nigdy nie robiło. Ale już koniec off top. To twój dziennik.

jak nie ...a w jaki sposob handlarze transportowali walute... na poczatku wozili w slynnych teczkach a pozniej ze wzgledu na bezpieczenstwo w reklamowkach wiec potocznie mozna to nazwac handelkiem z reklamowek...

W ŁODZI tak się nie handlowalo. Chyba, że piszemy o jakiejś drobinicy niezrzeszonej w związku Cinkciarzy Polskich.

nie przesadzaj
a uzyj wyobrazni (ile to moze sie zmiescic banknotow 100$ w jednej reklamowce...) a wtedy pisz " jakiejs drobnicy"..

[Adrianoforex]

Andy chyba nigdy nie pracowałeś jako cinkciarz w większym mieście jak mniemam . Stąd pewnie takie własnie sądy na podstawie napadów w małych miejscowościach. My w większości używalismy pasów. Na pasie miałeś zasobniki na podwójne paczki. Zasobników było kilkanaście z reguły. Dla wiekszości koników pasy były szyte po znajomości w łódzkiej firmie, która teraz nazywa się MORATEX i specjalizuje sie od lat w produkcji włóknin, które zapobiegają przestrzelinom i przecięciom ostrymi przedmiotami. Naszemu koledze Darkowi bodajże w 1999 roku uratowało życie. Gdy wychodził ze swojego kantoru na Żubardziu podszedł do niego Ukrainiec Mykola Morozov. Postrzelił go kilkakrotnie. Pasa nie udało mu sie zerwać i uciek. Mało tego pas zatrzymał 3 z 7 pocisków. Nie słuchaj TV kłamie. W reklamówkach to może leszcze nosiły. Dobry pas kosztował połowę miesięcznego zysku. Oki ecę teraz po młodych do szkoły.