Ja ma inne zdanie na ten temat. Gram ręcznie w oparciu o ten wskaźnik i właściwie jest on dla mnie podstawą do wyznaczania miejsc zagrań.Damfry pisze:Ciekawi mnie jaka ta formuła była.
Jeśli generalną bazą dla robota był ten złudny wskaźnik S/D, to nie dziwie się że nie daje rady. Sam wypieprzyłem to po tygodniu na wykresie..... W mojej ocenie, więcej czaru i blichtru w nim jest niż by się wydawało
Ten pan też go stosuje i chwali sobie
http://www.acegazette.com/blogs/ken/Oczywiście jak zwykle z robotami bywa zadecydował aspekt ludzki, którego nie daje się tak łatwo zapisać w postaci algorytmu.
Mega zazdroszczę umiejętności, bo dla mnie to jest zupełnie czarna magia, nawet nie wiem jak się za to zabrać. Z czystej ciekawości... Ile czasu Ci zajęło nauczenie się tego wszystkiego na tyle, że umieć na spokojnie napisać dosyć skomplikowanego robota?
Takie sytuacje uwierają najbardziej.
SPRAWNA INFRASTRUKTURA IT PODSTAWĄ UDANEGO TRADINGU 
