BOSSAFX

Oferta brokererów rynku walutowego Forex oraz opinie użytkowników na ich temat.

Co myślisz na temat tego brokera?

Zdecydowanie polecam
3
9%
Poza paroma minusami są ok
9
28%
Przeciętny
7
22%
Mają wiele wad
5
16%
Stanowczo odradzam
8
25%
 
Liczba głosów: 32

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

W ogóle wydaje mi się, że wątek jest zaniedbany przez Moderatorów, sprawia wręcz wrażenie jakby Moderacja była na urlopie.
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2626
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

jasonbourne pisze:W ogóle wydaje mi się, że wątek jest zaniedbany przez Moderatorów, sprawia wręcz wrażenie jakby Moderacja była na urlopie.
Moderacja nie jest w stanie zapanować nad każdym postem tego forum lub nadzorować każda dyskusję, właśnie po to przy każdym poście użytkownicy posiadają guziczek " zgłoś ten post ", twórzmy to forum wspólnie

Awatar użytkownika
juliasent
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 12 maja 2012, 21:45

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: juliasent »

Zakończyłam moją przygodę z FX. Wracam do uczciwej i dającej jakiekolwiek zyski pracy ;)

Chciałabym publicznie podziękować panu Zadorze za współpracę, aktywne udzielanie się w tym wątku, polemikę z nami i, w wielu przypadkach, cierpliwość do pieklących się klientów.

Tak przy okazji mój ostatni pomysł: w tym siedlisku ludzkich słabości zapunktowalibyście na tle innych brokerów, gdybyście w przyszłości wprowadzili możliwość automatycznego blokowania, na wcześniejsze życzenie klienta, możliwości zawierania przez klienta kolejnych transakcji w danym dniu/tygodniu/miesiącu, po przekroczeniu n transakcji stratnych w danym dniu/tygodniu/miesiącu - kwotowo lub ilościowo.
Przykład: biorę L na E/D - strata, ponawiam - strata, strata, strata, strata - widać, że coś nie tak jest z moimi zasadami i wyraźnie straciłam kontrolę nad sobą. Bardzo łatwo o coś takiego na forex, potem różne negatywne opinie o tym rynku, nałogowych hazardzistach, rozbitych rodzinach itp. Gdyby broker, już na etapie zawierania umowy, informował klienta o takich ryzykach i oferował usługę polegającą na blokadzie rachunku w takim przypadku, to mogłoby uchronić wielu klientów przed wpadnięciem w spiralę strat. Takie widły jak na giełdzie - dopóki się rozgrzana głowa nie uspokoi, nie można zawierać transakcji (oczywiście możliwość telefonicznego czy innego odblokowania).
W umowie widziałam, że można zablokować swoje konto (nie pamiętam czy akcyjne czy FX) na jakiś czas. Gdyby była taka aktywna ochrona klientów, o jakiej piszę wyżej, byłaby to naprawdę fajna rzecz i pewnie jedyna na całym świecie - i jakie to możliwości dla PR...

Poza tym, jako DM cieszący się zaufaniem klientów, moglibyście wyjść do innych brokerów z propozycją opracowania dobrych praktyk w zakresie FX - takich standardów branży. Mogłoby się to spotkać z pozytywnym odzewem, bo nawet znani z wcześniejszej agresywnej reklamy brokerzy potrafią robić kampanie tv ostrzegające przed nieodpowiedzialnym ryzykowaniem na fx. Kwestia oczywiście później przestrzegania tych praktyk - może jakiś niezależny arbitraż?

Życzę wszystkim powodzenia i zadowolenia z foreksowej pracy, po jednej i drugiej stronie barykady.

P.S. Ktoś tu pytał o przydupasa Bossy? Mam nadzieję, że dobrze wypadłam ;) Zapraszam jeszcze do wątku BRE ECN, gdzie również staram się jak mogę :)
Przegrałam z własnymi słabościami. Koniec z fx, zaczynam nowe życie i jestem zadowolona jak nigdy :)

Awatar użytkownika
cytrynek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 564
Rejestracja: 26 paź 2012, 23:30

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: cytrynek »

juliasent pisze: P.S. Ktoś tu pytał o przydupasa Bossy? Mam nadzieję, że dobrze wypadłam ;) Zapraszam jeszcze do wątku BRE ECN, gdzie również staram się jak mogę :)
Raczej źle :P Napisałaś merytorycznie bez uciekania się do obrażania innych użytkowników, którzy zadają pytania i oczekują odpowiedzi. Nie każdy wie wszystko i zapewne niektóre pytania mogą powodować szeroki uśmiech użytkowników tego forum ale czy to oznacza, że można po kimś jeździć i naśmiewać się z wysokości jego depo? I jeszcze się przydupasy skarżą do moderatora ;)

Odniosę się jeszcze do Twojej propozycji. W moim przekonaniu to niemożliwie. Po pierwsze broker MM nie będzie odcinał się od zysków. Po drugie to kwestia zarządzania wysokością pozycji (MM) i psychika. Julia, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Zawsze czytałem Twoje wypowiedzi z wielkim zaciekawieniem. Mam nadzięję, że rezygnacja z FX nie oznacza rezygnacji z pisania na tym forum ;) Pozdrawiam!
Zamieszczane przeze mnie analizy i opinie są wyłącznie moim subiektywnym spojrzeniem na rynek i nie stanowią żadnych rekomendacji. Podejmowanie na ich podstawie decyzji inwestycyjnych odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.

proof

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: proof »

juliasent pisze:Tak przy okazji mój ostatni pomysł: w tym siedlisku ludzkich słabości zapunktowalibyście na tle innych brokerów, gdybyście w przyszłości wprowadzili możliwość automatycznego blokowania, na wcześniejsze życzenie klienta, możliwości zawierania przez klienta kolejnych transakcji w danym dniu/tygodniu/miesiącu, po przekroczeniu n transakcji stratnych w danym dniu/tygodniu/miesiącu - kwotowo lub ilościowo.
Jeżeli ktoś nie umie sobie poradzić z samym sobą, nie nadaję się do tradowania i najlepiej, żeby konta w ogóle nie otwierał a jeżeli już ma to szybko je zamknął.
juliasent pisze:Gdyby broker, już na etapie zawierania umowy, informował klienta o takich ryzykach i oferował usługę polegającą na blokadzie rachunku w takim przypadku, to mogłoby uchronić wielu klientów przed wpadnięciem w spiralę stra
To tak nie działa. Jak ktoś jest nałogowcem, to znajdzie sposób na ominięcie blokady, ew. założy nowe konto u kogoś innego.
juliasent pisze:Gdyby była taka aktywna ochrona klientów, o jakiej piszę wyżej, byłaby to naprawdę fajna rzecz i pewnie jedyna na całym świecie - i jakie to możliwości dla PR...
Julio, najlepszą ochroną przed samym sobą jest rygorystyczne przestrzeganie ryzyka na rynkach. Nie ma tu żadnej magii.
cytrynek pisze: że można po kimś jeździć i naśmiewać się z wysokości jego depo? I jeszcze się przydupasy skarżą do moderatora ;)
Jak rozumiem, teraz wpadłeś w fazę użalania się nad sobą? :) Naprawdę podyskutujmy merytorycznie albo wcale.
cytrynek pisze:Po drugie to kwestia zarządzania wysokością pozycji (MM) i psychika
Bardzo dobrze napisanie, w pełni popieram.

Awatar użytkownika
juliasent
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 12 maja 2012, 21:45

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: juliasent »

Przykro mi, ale nie będzie żadnego pisania, ani tutaj, ani nigdzie indziej.
Nałogowe foreksowiczki i nieradzące sobie ze sobą słabe psychicznie panikary trzeba zamykać w szczelnej klatce, bo inaczej znajdą sposób, założą konto u innego brokera lub wejdą na fora internetowe przez klienta Tor.

Mam jeszcze 2h 12min na posprzątanie po sobie, a potem tracę dostęp do kont foreksowych, MT4, newsletterów, wszystkich stron WWW na literę F (jak Forex), D,E,G,H (bo są blisko F i mogą roznosić zarazę) i inne litery poza P (jak Pracuj.pl, PerfekcyjnaPaniDomu.pl, PosłusznaŻona.pl, Przepisy.pl, może jak będę grzeczna, to zostanie mi Pogoda.onet.pl. PlantsVsZombies.com niestety będzie zablokowane, Pudelek.pl i Plotek.pl to samo :cry: ).

To po prostu koniec.
cytrynek pisze:Julia, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Zawsze czytałem Twoje wypowiedzi z wielkim zaciekawieniem. Mam nadzięję, że rezygnacja z FX nie oznacza rezygnacji z pisania na tym forum ;) Pozdrawiam!
Przegrałam z własnymi słabościami. Koniec z fx, zaczynam nowe życie i jestem zadowolona jak nigdy :)

Awatar użytkownika
s_zadora
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 601
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:53

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: s_zadora »

juliasent pisze:Chciałabym publicznie podziękować panu Zadorze za współpracę, aktywne udzielanie się w tym wątku, polemikę z nami i, w wielu przypadkach, cierpliwość do pieklących się klientów.
Pani Julio, również bardzo dziękuję za miłe słowa i wszystkie pomysły. Gratuluję też podjętej decyzji, która pokazuje chyba że forex nie jest rynkiem dla każdego i nawet wiedza o rynku, którą jak sądzę po postach Pani posiada, nie jest gwarancją odniesienia tu sukcesu. Mam wrażenie że Pani zrównoważonego i konkretnego (a przy tym kobiecego) głosu będzie tu bardzo brakować.
Co do Pani pomysłów to dotyczą one spraw naprawdę poważnego kalibru i szczerze mówiąc wątpię czy da się te sprawy rozwiązać w tak prosty sposób. Pierwsza propozycja ograniczenia klientowi dostępu do jego rachunku i środków w przypadku ponoszenia strat, mi osobiście wygląda na utopię, bo trudno uwierzyć że problem braku kontroli nad sobą i emocjami można rozwiązać za pomocą zabiegów czysto technicznych lub proceduralnych po stronie brokera. Głównie dlatego, że brokerów jest dużo, inwestorzy mają konta w różnych miejscach i przerzucenie środków to żaden problem. Zresztą warto sobie uświadomić że proponuje Pani pewnego rodzaju ubezwłasnowolnienie klienta przez brokera, co prawnie wydaje się trudne do zrealizowania. A i tak przypuszczam że "gorąca głowa" umiałaby tego rodzaju ograniczenia przezwyciężyć bez większego trudu bo nie wyobrażam sobie aby to czasowe pozbawienie dostępu do środków mogło być bezwarunkowe w świetle obowiązującego prawa. Doceniam Pani propozycję jako element zwracający uwagę na istotny problem, ale szczerze mówiąc rekomendowałbym nie otwieranie konta osobie która podejrzewa że może taką kontrolę nad sobą stracić. Zarówno forexowego jak i większości kont inwestycyjnych prowadzonych dla różnych rynków. Co do ewentualnych korzyści PR to podobnie jak w odniesieniu do skuteczności tego pomysłu, jestem sceptyczny. Bo czy wyobraża sobie Pani co by się tutaj działo na forum w przypadku zadziałania mechanizmu w odniesieniu do prawdziwie "gorącej głowy"?
Co do kwestii przygotowania dobrych praktyk branżowych to rzeczywiście dobry pomysł i bardzo mi miło że akurat nas uważa Pani za potencjalnego "dawcę standardów" na rynku FX. Jeśli jednak to ma być skuteczne działanie, to czy ma Pani jakiś pomysł w jaki sposób moglibyśmy skutecznie apelować o ich przestrzeganie do brokerów, którzy nie chcą rozmawiać nawet ze swoimi regulatorami i nie reagują na ich interwencje? Bo to właśnie takie firmy, powinny być wedle tego pomysłu adresatami takich standardów w pierwszej kolejności i mam wątpliwość czy zdecydują się słuchać w takiej sytuacji głosu konkurencji...
Moim zdaniem tutaj inwestorzy mają tyle samo do zrobienia co brokerzy i regulatorzy - należy po prostu głosować nogami. Podstawowa sprawa, ale jednak czasem zaniedbywana to sprawdzenie licencji. Mamy przecież w ostatnim czasie na forum do czynienia z przypadkami, w których taka prosta rzecz mogłaby uratować przed ryzykiem utraty środków. Proszę sobie nie dawać wmówić, że regulacje na rynku FX są jakieś szczególne lub skomplikowane, w porównaniu do rynku giełdowego na przykład. W odniesieniu do usług świadczonych inwestorom indywidualnym są dokładnie takie same i wymagana jest licencja na prowadzenie działalności maklerskiej odpowiedniego typu, w Polsce typy są następujące: http://www.knf.gov.pl/Images/zakres_dzi ... -33236.pdf
Proszę zatem nie wierzyć, że istnieją jakieś lewarowane transakcje "spot", do tego rozliczane nierzeczywiście i automatycznie rolowane na kolejny dzień, które do złudzenia przypominają CFD. Ale mimo to nimi nie są tylko dlatego aby broker je oferujący mógł działać na podstawie licencji kantorowej, zgody banku narodowego czy tym bardziej wpisu do rejestru działalności gospodarczej (bo i tak niestety bywa). Konstrukcja tych instrumentów zaprzecza definicji "spot" i zawsze są to zwykłe CFD, czyli instrumenty finansowe w rozumieniu naszej "Ustawy o obrocie..." i jak pokazuje praktyka stosowny nadzór w danym kraju prędzej czy później umieszcza taki podmiot na liście ostrzegawczej. Co innego mogą twierdzić tylko słabo zorientowani IB, lub z premedytacją działający przedstawiciele samych brokerów.
Kolejna sprawa to siła nadzoru. Trudno jednoznacznie określić gdzie nadzór jest skuteczny a gdzie nie, dlatego tutaj najlepiej zachować zwykły zdrowy rozsądek. Jeśli zatem jakiś IB lub sam broker próbuje przekonywać, że nadzór cypryjski, bułgarski czy jakikolwiek inny jest skuteczniejszy od naszego to proszę się zastanowić dlaczego tak miałoby być oraz czy i jak to można zweryfikować? Kilka tysięcy postów i autorytet na forum (choćby największym o FX) to chyba trochę mało, aby na takiej podstawie decydować o umieszczeniu własnych pieniędzy w innym kraju, co zawsze rodzi dodatkowe ryzyka (choćby odmienne regulacje prawne czy bariera językowa).
Przepraszam że skupiam się tylko na jednym (i jednocześnie oczywistym) punkcie takich ewentualnych standardów brokerskich FX, ale mam wrażenie że od tego wszystko się zaczyna. Broker który zapracował na licencję od wiarygodnego nadzoru, zwykle ma w założeniach działanie długoterminowe. A więc bardziej dba o swoją reputację, co pozwala oczekiwać wyższej jakości usług i nieco wyższego poziomu marketingu, niż taki realizowany pod hasłem "Pan Jan zarobił 754 euro w 3 godziny. Pobierz e-book oraz demo i zacznij robić to co Pan Jan z domu". Nie jest to oczywiście regułą, ale jak wspomniałem, pierwszym krokiem. Zresztą klienci również działaliby na swoją korzyść, gdyby przy wyborze brokera kierowali się m.in. jakością przesłania marketingowego czy edukacyjnego a nie wyłącznie ceną czy promocjami i bonusami. Państwo macie na sposób działania firm brokerskich dużo większy wpływ niż konkurenci rynkowi, stąd mam wrażenie że taki ewentualny standard, jeśli w ogóle kiedyś zostanie przez kogoś przygotowany, powinien trafić nie tylko do brokerów, ale przede wszystkim do inwestorów, aby wiedzieli co i jak weryfikować.
Pozdrawiam,
Sebastian Zadora
DM BOŚ

newtrader88
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 19 mar 2012, 09:05

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: newtrader88 »

Dziękuję Panie Sebastianie za merytoryczną wypowiedź.

Na marginesie - co z konkursem? Rok temu o tej porze było już cos wiadomo :-(

Awatar użytkownika
s_zadora
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 601
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:53

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: s_zadora »

newtrader88 pisze:Na marginesie - co z konkursem? Rok temu o tej porze było już cos wiadomo
Już gdzieś tu na forum pisałem, że w tym roku nie planujemy konkursu. Zdaje się że właśnie w odpowiedzi na pytanie Pani Julii: http://forex-nawigator.biz/forum/bossaf ... ml#p612674
Pozdrawiam,
Sebastian Zadora
DM BOŚ

andrzej-sk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 479
Rejestracja: 20 lut 2008, 23:39

Re: BOSSAFX

Nieprzeczytany post autor: andrzej-sk »

Nie polecam tego broka.Kuriozalne podejście do biznesu.Pazerność sięgająca zenitu.Gdy wiedzą, że nie maja racji--brak argumentów - totalna ignorancja- nie odpisywanie na zapytania to podstawa.
Dziwi fakt, że przy tak dużej konkurencji na rynku Fx, Brok ,który ma nie najlepszą ofertę tak postępuje.
Uczciwość, rzetelność i zdrowe podejście do klienta są temu Brokowi obce.
Pazerność to dewiza Bossy.
Tyle psioczy się na XTB.
Panowie XTB to do nich pikuś!Oczywiście w negatywnym słowa tego znaczeniu.
Żeby nie było wątpliwości.Nie to , że sobie coś wymyslam.Jestem zarówno na rynku giełdowym jak i na Fx naprawdę bardzo długo.Mam doświadczenia z różnymi brokami ale to co Panowie z Bossa uskuteczniają nie ma nic wspólnego z dobrymi praktykami jakie powinny cechować Broka.Gdyby to był jakiś Brok z Cypru to ok--nawet nie pokusiłbym się o ten wpis.
Natomiast Bossa broker bankowy---pazerny i bezczelny zarazem.
Omijajcie szerokim łukiem.
Specjaliści w zamian za anulowanie niekorzystnych(wyłudzonych) prowizji chcą abym przeniósł do nich rachunek od innego broka.

Bardzo proszę o poradę---bo być może moje kilkuletnie doświadczenie na rynku Fx jest niewystarczającę.
Jak można przenieść rachunek FX do Bossy od innego broka?????????
Tego, żąda młodszy specjalista w Bossa, a Pan Zadora(udzielający sie na tym forum) mu przyklaskuje i przyznaje racje.
Żenada!!
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2013, 22:26 przez andrzej-sk, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ