Patrząc na to od strony fundamentalnej, choć nie lubię tego robić to wydaje mi się że inwestorzy nie podejmą takiego ryzyka i nie skuszą się
ku innej walucie niż dolar. Mamy weekend a USA ciągle w gotowości zaatakowania ASADA. Lepiej chyba pozostać przy dolarze.
MOIM ZDANIEM:
KABEL NA POCZĄTEK POZIOM : okolice 1,5400 potem lekkie odbicie i znowu DOWN
EDEK: tak jak wcześniej pisałęm... 1,31800 lub jeszcze niżej...
UJEK: nadal się trzymam swoich dwóch celów 101,00 i potem 103,00
POMYŁKA!!!! JUŻ POPRAWIŁem...
