Tymek pisze:Nie rozumiem skąd się bierze pogląd (mit) że jak ktoś wygrywa na rynku FX to ktoś musi zostać oskubany.
Chyba z faktu: konfliktu interesów oraz drugiej strony transakacji.
Tymek pisze:
Przecież wiele transakcji na tym rynku zawieranych jest przez np. firmy grające na opcjach i one z reguły nie
patrzą na cenę tylko zabezpieczają zyski z opcji gdy opcja jest kwotowana w innej walucie.
Opcja, tak jak inne wykresy mogą spaść lub wzrosnać.
Tymek pisze:
Albo inny przykład gdy płacicie kartą w innej walucie niż wasza karta to bank na wasz koszt zawiera
transakcje na FX bez względu na cenę bo wy pokrywacie koszta przewalutowania.
Na tym rynku sa już dużo większe spready, podobno banki zarabiają w tedy metodą cross, czyli 3 par.
Tymek pisze:
Albo firma zabezpiecza swoje zyski ze sprzedaży w przyszłości swoich produktów na które otrzymała
pieniądze już teraz. Przykładów jest wiele. Czy w takim razie oni skubią czy są skubani ?
Tutaj też, albo dziś zabezpieczasz zysk, albo dzis + 5min później i cena się waha, przyszłość już nie jest istotna, pozycja i zyski są zamrożone, ale gdy firma poczeka to spekuluje zyskiem albo na "+" albo na "-"
Tymek pisze:
Na tym rynku "grube" ryby nie patrzą na płotki, oni starają się zarobić i maja głęboko w d... małego
gracza i jego zlecenie wielkości kilku lub nastu lotów.
I nie ma żadnego spisku grubych ryb przeciwko małym ciułaczom.
Tego nie wiem, ale podobno 90% traci, lub ten % jest większy od 50%, często, też u wielu osób po SL wykres idzie w dobrą stronę
