Milioner z Forexu

[MyOnlySpace]

Ciekawi mnie czy dużo jest osób (jeśli w ogóle) które dzięki temu rynkowi zdobyły fortunę. Coś na wzór przysłowiowego "od zera do milionera". Słyszeliście o takich szczęściarzach?;)

[tyler_durden]

Słyszeliśmy, ba - miałem takiego szczęściarza na uczelni. Teraz robi magisterkę w Londynie i pracuje w City. O ile dobrze pamiętam, nie zrobił miliona, ale coś koło 200-250 tyś.

[Camaro69]

http://en.wikipedia.org/wiki/Bill_Lipschutz

[Akhh]

Wbrew pozorom na Forexie nie ma aż tak wielu milionerów. Łatwiej jest zrobić dużą stopę zwrotu z mniejszej ilości pieniędzy, niż z dużej.

Samych osób, które zarobiły milion i więcej może być sporo, ale prawdziwych krezusów nie szukajmy na rynkach terminowych i wśród traderów. To nie jest droga do bycia najbogatszym, ale bogatym.

"Prawdziwie pieniądze robi się na giełdzie" To dobre stwierdzenie. Kwestia skali.

[Foregin]

Pewnego razu widzialem taka rzecz, odbywalo sie to na moich oszach, trader dosiegl sumy 1 milion $ (troche wiecej) i zamknal rachunek (to byl PAMM).
A jednak wlasny kapital goscia byl 500K $, wiec zrobil on 100% (zwyczajna sprawa wsrod traderow )

zostac milionerem na forexe czy nie... to nie tak waznie jak zastanawiac sie - z jakej sumy to zrobic; z 970 000 to jedno, z 100 $ - to co innego

[malsehen]

Słyszeliśmy, ba - miałem takiego szczęściarza na uczelni. Teraz robi magisterkę w Londynie i pracuje w City. O ile dobrze pamiętam, nie zrobił miliona, ale coś koło 200-250 tyś.

Napisz coś więcej o tym ciekawym przypadku. Te tysiące to w zł czy innej walucie ? Nie chwalił się od ilu zaczynał i jaki czas mu zajęło dojście to podanej kwoty ?

[reptile]

heh.. w PL to tylko Szaymon M i Krzysztof C A Soros?
Ale bez jaj.. w takim UK z gadki IB do GS wiem,że kont tam takich nie brakuje gdzie min jet wiadomo ile.. także..
Podobnie chłopców na CME mało nie jest w NY czy Chicago..

[Camaro69]

Podobnie chłopców na CME mało nie jest w NY czy Chicago..

Tylko u nas wszyscy mają romantyczne dosyć wyobrażenie-zrobiłem 1 mln z 100 $, i wszystko sam !.A ci ,,chłopcy'' już w połowie drogi do tego załorzyli firmy,wykupili miejsce na giełdzie czy właśną działalność doradczą itp-zabezpieczyli się przed prawie nieuniknionymi problemami.Rzeczywistość nawet tych którym się udało jest inna niż w Polsce sobie ludzie to wyobrażają.