Stforex pisze:Nie mozna porownywac kwotowan u brokera ze stalym spreadem ze zmiennym spreadem z ecn. Polecam porownac wykresy tickowe zeby unaocznic sobie roznice.
Jeśli nawiązuje Pan do sytuacji opisanej kilka postów wyżej, to proszę samodzielnie sprawdzić że BRE narysowało ruch z godz. 16:00 o minutę wcześniej. Czy Pana zdaniem bycie "ECN" to jakoś tłumaczy?
Jeśli natomiast to teza będąca wynikiem osobistych preferencji to oczywiście nie mam czego tu komentować.
Stforex pisze:Co do autoupdate'ow Panie Zadora, to uwazam, ze polityka metaquotes musi sobie najpierw wydzierzawic moj sprzet zeby wprowadzac zmiany na moim dysku bez zezwolenia. Odgorna zgoda w licencji to nonsens, bo rownie dobrze mogloby to byc wykorzystane bez mojej wiedzy w niekorzystny dla mnie sposob. Nie kazdy jest fachowcem w tej dziedzinie.
Przyznam że ani ja ani DM BOŚ nie decydują jednostronnie i bezpośrednio o szczegółowych zasadach dokonywania autoupdateów w aplikacji klienckiej MQ. Przypominam że nie jesteśmy producentem aplikacji, tylko również korzystamy z niej na podstawie umowy licencyjnej. Jeśli mimo wszystko nie ma Pan zaufania do dość powszechnego dziś rozwiązania autoupdate to pozostaje właściwie jedno rozwiązanie - nie używać. Byle konsekwentnie, bo dokładnie analogiczne, rzekome zagrożenia dla Pana i Pana dysku istnieją ze strony Microsoft, Oracle, Sun Microsystems, Google, Apple, Avast a.s. i wielu innych (wymieniłem tylko te, których działalność sam zauważyłem na swoim prywatnym PC w ciągu ostatniego tygodnia, po dłuższej urlopowej przerwie, w trakcie której go nie używałem). Nie wspomnę tu o szerszym niż samo bezpieczeństwo dysku temacie mobilnego systemu Android, który od kiedy zacząłem go używać, stwarza u mnie nieodparte wrażenie, że ktoś ciągle wie gdzie jestem i co robię (i nawet dość często pyta czy się na to zgadzam)

Dokładnie takie same obawy może zresztą Pan mieć w stosunku do niektórych aplikacji tradingowych, które pytają o pozwolenie przy aktualizacji. Prędzej czy później musi Pan taką aplikację zaktualizować chcąc z niej korzystać i nigdy przecież Pan nie wie, co zostanie zainstalowane. Ale robi Pan to, zapewne ufając choć trochę producentowi, który najczęściej zarabia na opłatach licencyjnych za aplikacje a nie na sprzedaży nowych dysków czy informacji o Panu.
Sądzę zresztą że dobrze Pan sobie zdaje z tego wszystkiego sprawę, bo tak naprawdę wchodzimy w dość szeroką dyskusję o prywatności i bezpieczeństwie w sieci Internet, w której użytkownicy platform MetaQuotes stanowią pewnie promile.
Stąd przy całkowitym braku zaufania do producentów aplikacji internetowych, najlepiej składać zlecenia na papierze w POKu DM - jeśli tylko Pana DM to umożliwia (przy okazji: my umożliwiamy

- choć taki luksus trochę kosztuje).