mForex ECN (wcześniej BRE Forex)
Re: BRE Forex ECN
Czy np. kupujac auto dostaje kod źródłowy do oprogramowania komputera lub instrukcje jak zbudować taki sam silnik? Nie, są to tajemnice firmy których się nie ujawnia publicznie i dealerzy też tego nie wiedzą. Dlatego jeśli naprawdę chcesz poznać odpowiedź to zachęcam do udania się bezpośrednio do źródła po taką wiedzę. Mi już szkoda czasu na zbędne wydłużanie tego wątku...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
ForexClub.pl
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
Re: BRE Forex ECN
Panowie, trolujecie. Nie ma idealnego broka. Trzeba znaleźć takiego, który ma najmniej wad i serwer z czasem GMT 

Zamieszczane przeze mnie analizy i opinie są wyłącznie moim subiektywnym spojrzeniem na rynek i nie stanowią żadnych rekomendacji. Podejmowanie na ich podstawie decyzji inwestycyjnych odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.
Re: BRE Forex ECN
Mam akurat kumpla w kontroli jakości w pewnej firmie produkującej samochody więc wiem o co chodzi.raposo pisze:Czy np. kupujac auto dostaje kod źródłowy do oprogramowania komputera lub instrukcje jak zbudować taki sam silnik? Nie, są to tajemnice firmy których się nie ujawnia publicznie i dealerzy też tego nie wiedzą

A w branży FX na pewno inaczej nie jest obaj o tym dobrze wiemy.
Masz racje szkoda czasu. Od zawsze wiadomo na czym to polega.
Pozdrawiam
Re: BRE Forex ECN
Mylisz producenta z dealerem.raposo pisze:Jak padnie Ci nagle turbina na trasie to też dzwonisz, piszesz i reklamujesz. Japoński inżynier nie czuwa nad Twoim autem 24h/doba i naprawa nie dzieje się samoczynnie.
-- ndz 11-08-2013, 10:52 --
Zgłosiłem ponownie do pochwały. Już raz odrzucono. Bez podania przyczyny.Stforex pisze:Królu złoty! 1 mikrolot to 1000 jednostek waluty bazowej czyli dla dolara 3200 zł, a dla funta 4800 zł. Jeśli ktoś chce aktywnie zarządzać wielkością ekspozycji i dźwignią, ale nie ma grubej bańki to używa właśnie mikrolotów.. No ale mówią, że każdy ocenia innych podług siebiedominik88 pisze:nie wiem o co tyle hałasu... przecież ktoś kto gra na 0.01 może zabrać swoje dwie stówki i przenieść gdzie indziej ?![]()
Powiem szczerze, że byłem zainteresowany BRE z uwagi na dostęp do CFD na koncie standard, ale polityka brokera zakrawa na śmieszność. Po co w ogóle męczyć się z kontami mini? Swoją drogą "Mikro" by było lepszą nazwą, bo "mini" jest myląca (mikro-lot / mini-lot). ///edit: przesłanie jest jasne: "mamy mikroloty, ale to w sumie tylko problem i nie chcemy tu małych płotek"... Lepiej wprowadzić od razu 1 lot minimum i wtedy będzie sama elita tradowała. Licealiści i studenci i tak grają u MM z minimalną wpłatą 50 złotych.
Problem polega na tym, że BRE mając rosnące koszty, próbuje przerzucić je na klientów w sposób lekko niezręczny. U wielu brokerów problem z kontami mikro został rozwiązany w ten sposób, że nie są one bezpośrednio puszczane na rynek (konta MM), a jedynie agregowane i sumarycznie zabezpieczane (o tyle o ile).
Drugi problem to wprowadzanie segregacji, czy praktykowanie kategoryzacji klientów.
Jest to wyjaśnienie, które nie mieści mi się w głowie. Jaka jest różnica 50 x 0.01 (50 000 j.w.b.), a 1 x 0,50. Dlaczego klient nr 2 miałby być w jakikolwiek sposób uprzywilejowany względem nr 1? To przecież jest absurdalne. Dodatkowo jeśli SL, jak podano w przykładzie, jest w tym samym miejscu, to faktycznie wychodzi na to samo. Rozumiem, że to jest teraz na topie - wojna z podwyższoną częstotliwością transakcji.jeśli klient mini posiada 50 pozycji po 0.01 lota, a klient standard jedną pozycję na 0.5 lota i jeśli wszystkie te pozycje mają stop loss na tym samym poziomie, to można z łatwością wyobrazić sobie sytuację, w której małe zlecenia „blokują” kolejkę dla zleceń większych
15 lat temu bym zrozumiał, że łącze internetowe jest drogie, że sprzęt serwerowy jest drogi, że licencja software jest droga, ale obecnie??? Nie rozumiem...Na decyzji zaważył również tzw. „Koszt infrastruktury”
Czyli w przyszłości może się okazać, że jeśli na koncie standard wejdę w drogę klientowi VIP, to broker już zadba o to, żeby mi się to nie opłaciło.można z łatwością wyobrazić sobie sytuację, w której małe zlecenia „blokują” kolejkę dla zleceń większych – dlaczego klient który ma „normalne” zlecenie może być pokrzywdzony ponieważ na tyle pechowo skolejkował się za zleceniami konta mini, że wpłynęło to negatywnie na jego egzekucję
No ale z czego wynika ta "proporcjonalnie należna przepustowość systemu"??? Jest to uregulowane jakoś w umowie czy regulaminie? A może płacą za małe prowizje w stosunku do Państwa kosztów?jak wiadomo każdy system posiada pewną ograniczoną przepustowość i można powiedzieć, że klienci generujący dużo małych zleceń obciążają system w stopniu ponadprzeciętnym do proporcjonalnie im należnego
Chcieliście być tani, chcieliście przyciągnąć małych graczy (konta mikro) i nagle się okazało, że nie ma się z czego utrzymywać? Nawiasem, to i tak tani nie jesteście. Czy jak już się skończą mikrolociarze, to zaczniecie skubać standardowych klientów? Czy nagle się okaże, że jednak uciekający klienci zostawią lukę w budżecie i będzie trzeba jakoś załatać? Żaden problem, zawsze można wprowadzić minimalną opłatę za miniloty, bo przecież standardowy klient nie powinien przeszkadzać zleceniom VIP'a.
Jeszcze nie rozwinęliście skrzydeł, a już sobie je podcinacie. Podpowiem tylko, że niektórzy mikrolociarze z czasem przesiadają się na miniloty. Ale o tym się już pewnie nie przekonacie. ///edit: ostatnio tyle biadolenia, że brokerom ciężko, że trudno się utrzymać na rynku, że koszty duże, że konkurencja duża, że opłaty małe. Zawsze gdy to widzę, to cieszę się w głębi ducha, bo WY (brokerzy) SAMI JESTEŚCIE SOBIE WINNI!!! Nagle się okazuje, że dymanie ludzi się skończyło. Złoty biznes to był, jak można było bezkarnie ruchać klientów setkami. Ale Ci klienci się skończyli. Skończyły im się pieniążki, brokernia ich wydrenowała, a oni się obrazili. Zostali najwytrwalsi, którzy umieją jako tako pływać, i dynamika zysków nie jest już tak olśniewająca. Nowe modele z przekazywaniem zleceń, prowizjami za obrót, to nie dobra wola środowiska tylko KONIECZNOŚĆ. Mimo to wszędzie kombinowanie, kombinowanie i jeszcze raz kombinowanie. Okazuje się, że garstka traderów przerzuca się między głodnym tłumem brokerów. Odkąd pojawiają się biadolenia na pustki na rynku - kryzys jest, ludzi nie stać na dotowanie brokerów - potęgują się też nachalne akcje marketingowe, konkursy, wydzwanianie, nagabywanie. Teraz już niewiele trzeba, żeby zostać affiliatem, każdy może nim być. Naganiajmy się nawzajem - w sadzawce zostały same szczupaki. Pewien broker wszedł niedawno z nową jakością i zyskał ponadprzeciętny rozgłos i popularność w światku, dlatego że nie kombinował. Teraz się zaczynają problemy - chyba też mieli koszty za wysokie - i zaczyna się exodus. Już nawet nie mówię, że używacie bardzo podejrzanego oprogramowania, które jest powszechnie krytykowane z różnych stron. Na dłuższą metę za mały napływ narybku, a reszta już jakoś pływa. To jest porażka systemu jako całości i powielając schemat nikt nigdy się nie przebije. Dlatego, jeśli nie macie siły płynąć pod prąd, to będziecie musieli rozpychać się łokciami tak, jak to wygląda teraz... end///
Ktoś pisał o reklamach w TV. Nie wiem, nie oglądam TV, ale ciekaw jestem, czy opłacacie je z tych "minimalnych prowizji", czy może z puli marketingowej banku. Bo to trochę takie wyrzucanie pieniędzy w błoto - tu się promujecie, a tu strzelacie sobie w stopę. Może zamiast wyrzucać kasę na naganianie plebsu, dokupicie kolejny serwer MT4 i zaczniecie poważnie traktować KAŻDEGO klienta? Plus parę uwag marketingowych / np. "mini" jako określenie kont mikro, czy "standard" dla klientów nieVIP
. Jakoś nie chcę być "zwykłym" klientem. Chciałbym się czuć wyjątkowy
.
Pozdrawiam i do zobaczenia może kiedyś w przyszłości,
...
Biedronka pakuje niektóre piwa po 4 szt. żeby nie sprzedawać pojedynczo. Chcesz 1 sztukę, idziesz do osiedlowego sklepiku, gdzie masz 20% drożej... albo bierzesz takie piwo, które opłaca się skasować. Brutalne, ale prawdziwe.Tylko zwróć uwagę w jaki sposób zmiany zostały wykonane! Analogicznie do zmian BRE np. właściciel Biedronki powinien podnieść ceny, żeby rozładować kolejki przed kasą, wówczas biedniejsza część społeczeństwa zostanie zmuszona do przeniesienia się do konkurencji.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.
Re: BRE Forex ECN
Mam pytanie do brokera albo do znawców.
Porównuję ofertę BRE ECN (i paru MM) dla SP500. W BRE mam indeks (nie futures) i są koszty swapu (dla p. krótkiej całkiem spore, bo 35,5 PLN/dzień). U brokerów MM, którzy mają CFD na SP500 futures zupełnie nie ma swapu.
Z czego to wynika, bo jak dla mnie, to te instrumenty niczym się nie różnią, oprócz tego, że poza BRE są futures a nie indeks.
Porównuję ofertę BRE ECN (i paru MM) dla SP500. W BRE mam indeks (nie futures) i są koszty swapu (dla p. krótkiej całkiem spore, bo 35,5 PLN/dzień). U brokerów MM, którzy mają CFD na SP500 futures zupełnie nie ma swapu.
Z czego to wynika, bo jak dla mnie, to te instrumenty niczym się nie różnią, oprócz tego, że poza BRE są futures a nie indeks.
Przegrałam z własnymi słabościami. Koniec z fx, zaczynam nowe życie i jestem zadowolona jak nigdy 

Re: BRE Forex ECN
mam takie odczucie że rynki walutowe a dokładnie tik jakoś ślamazarnie się porusza, czy to znaczy że są wakacje a może ja się już przyzwyczaiłem do ECN i zatraciłem różnicę do MM bo już u takiego nie grywam .
- BRE FX ECN
- Gaduła
- Posty: 97
- Rejestracja: 27 wrz 2012, 10:34
Re: BRE Forex ECN
Wycena kontraktu futures przedstawia się następująco: F=Se^(r-q)T , gdzie: F cena futures, S - cena spot, r - stopa procentowa odpowiednia dla waluty, w której futures jest kwotowany, q - stopa dywidendy , T - okres do wygaśnięcia kontraktu.juliasent pisze:Mam pytanie do brokera albo do znawców.
Porównuję ofertę BRE ECN (i paru MM) dla SP500. W BRE mam indeks (nie futures) i są koszty swapu (dla p. krótkiej całkiem spore, bo 35,5 PLN/dzień). U brokerów MM, którzy mają CFD na SP500 futures zupełnie nie ma swapu.
Z czego to wynika, bo jak dla mnie, to te instrumenty niczym się nie różnią, oprócz tego, że poza BRE są futures a nie indeks.
Jak słusznie Pani zauważyła, nasze CFD są oparte o cenę SPOT, stąd codziennie naliczane są punkty swapowe (tak jak w przypadku walut). Jeżeli CFD oparty jest o futures (w naszym przypadku POL20, który oparty jest o futures na WIG20), koszt pieniądza (uwzględniony w punktach swapowych) jest już w cenie (co również wynika z przytoczonego wzoru), dlatego dla instrumentów opartych o futures brokerzy nie powinni naliczać punktów swap, ponieważ koszt pieniądza uwzględniony jest w cenie.
W przybliżeniu zatem, cena cfd opartego o spot + punkty swap = cena CFD opartego o futures
Re: BRE Forex ECN
na wszystkicg parach z euro mam luke od 13.58 do 14.00 brak swieczek. luka wynosi srednio po 10 pipsów na wszystkih parach walutowych. Czy ktoś tak ma podobną sytuacje?? bo niewiem czy wina jest po mojej stronie czy brokera/??
Re: BRE Forex ECN
Tak, jest luka w danych na DEMO. Zaraz podeślę info bezpośrednio do BRE. Prawdopodobnie niebawem luka zostanie uzupełniona.
edit:
już jest w porządku.
edit:
już jest w porządku.
ForexClub.pl
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
Re: BRE Forex ECN
ok dzieki za odzew