Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
jak_zyc
Gaduła
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: 30 maja 2012, 11:43

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: jak_zyc »

marcin.in00 pisze:Odpocznij sobie przez ten miesiąc i przemyśl swoje poczynania i wróć bo nie będę miał się z kogo śmiać a bardzo to lubię robić :d
Overall, weź ty zapomnij o swojej strategi, i błagaj żeby super wymiatacz, guru i zarabiacz marcin.in00 nauczył ciebie swojej gry :mrgreen:, albo jeszcze lepiej, zapłać mu nawet :563:
Wygranym nie jest ten, kto zgarnia pule najczęściej, wygrany to taki, kto zgarnia najwięcej pieniędzy!

overall

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: overall »

Jeszcze troche i wyplace caly hajs jaki stracilem w ciągu tych 3 lat na tym popierdolonym rynku :).

Ogolnie to zastanawialem sie czy to zamieszczac ale mimo wszystko wracam i cisne z leszczami ;). Nie ma transakcji na minusie.

Co do samego dziennika to w zasadzie juz gram tylko za kase brokera więc nie ma spiny co mnie bardzo cieszy.

Lecim z koksem ale juz bez aktualizacji dziennika bo na forum zaglądam w zasadzie juz tylko od święta...

to tyle.

Elo. :564:


http://www.youtube.com/watch?v=fO4MDd23C6M !!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

jak_zyc
Gaduła
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: 30 maja 2012, 11:43

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: jak_zyc »

co to się stało, że tak z dnia na dzień odwróciłeś wszystko do góry nogami? :shock: :)
Wygranym nie jest ten, kto zgarnia pule najczęściej, wygrany to taki, kto zgarnia najwięcej pieniędzy!

overall

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: overall »

jak_zyc pisze:co to się stało, że tak z dnia na dzień odwróciłeś wszystko do góry nogami? :shock: :)

Wakacje - trening fizyczny jak za dawnych lat - edukacja umysłowa i determinacja. :)

Czuje sie jak w rocky 4 :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=M4j19utPFio

to nie byl wcale taki jeden dzien hehe ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

anonim09383

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: anonim09383 »

jak MC zaliczysz to też się pochwalisz? Czy może ponownie się obrazisz. :mrgreen:

overall

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: overall »

Ostatnie MC mialem w sierpniu 2012, gdy jeszcze prowadzilem firme a fx byl dorywczo a ty? :)

anonim09383

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: anonim09383 »

Zastanawiam się czym się sugerujesz że jesteś taki pewny i wszystkie transakcje masz na jednej parze walutowej. Robisz piramidę po mimo tego że wcześniejszą transakcje masz na stracie . Pewnie jakiś wskaźnik coś Ci pokazuje i musisz w niego wierzyć bo nie ma innego wytłumaczenia. A ten system to ''teoria chaosu'' Williamsa którego używasz
? Prawda

overall

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: overall »

Nie ma czegoś takiego jak system... są tylko setki godzin spedzonych przed wykresem, pisalem to juz wielokrotnie... Jest pot, stres i łzy... i swiadomosc przyznania się do bledu gdy sie pomylilismy w stosunku co do kierunku. Wskazniki to chłam - nie korzystam bo są do dupy jak analizy z xtb... np dzisiaj cos tam lukalem, jak mozna tak wyznaczac linie trendu? czyli pod siebie? Są linie trendu są poziomy wsparcia i oporu, są przebicia, wybicia, testy, retesty non stop każdego dnia, są formacje swiecowe statystycznie powtarzające sie w danych i nie danych godzinach, są tez same godziny, jest cala chmara mozliwosci i sposobnosci na zarobek jak i strate... Nie gram na jednej parze tylko dywersyfikuje portfel na wszelkie mozliwe sposoby. Jest tez samo szczescie jak i pech. Są trendy i konsole. Są dane i ogromne parcia na dolara, są zlecenia oczekujące... Nikt nie jest nieomylny i chyba nie ma takiego kto jest zbyt pewny siebie na forexie bo zawsze skladajac zlecenie jest chwila napiecia, czasem cholernie dluga chwila... SL musi byc i tu nie ma o czym gadac ale musi być to SL taki ktory swiadczy o tym ze pomylilismy sie w 100% a nie tylko ktory mowi ze za wczesnie weszlismy w pozycje... musi byc dobre RR, dzwignia max 1:100 a nie jakies miliony, musi byc ogromne zabezpieczenie w razie wahań takich jak wczoraj czy dzis, bo przeciez jak mozna nie zauważyć ze rynek nie zmienia sobie kierunku od tak sobie? zawsze towarzyszy temu wieksza awantura i to normalne, ze poziomy beda przebijane a maluccy bedą zaliczac MC bo za duzo ryzykują...

Ja mam wyjebane. Od lutego do lipca FX byl u mnie na pierwszym planie (nooo moze prócz imprez :D ), teraz wyladowal na trzecie miejsce i niech spierdala jak najdalej... moze wlasnie tutaj tkwi sekret? ;)

ps. czytalem wiele ksiazek o FX ale niczego sie z nich nie nauczylem, lepiej zajrzyj do jakichs ciekawych biografii, powiesci, opowiadan, fantastyki itp bo to dzieki nim rozwiniesz swoją wyobraznie jak np grac a nie dzieki gostkom ktorzy piszą książki o FX... jak dla mnie to chłam ale przyznam, ze kiedys sie tym jarałem :)

all the best

Awatar użytkownika
biotiq
Gaduła
Gaduła
Posty: 100
Rejestracja: 05 wrz 2011, 19:59

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: biotiq »

marcin.in00 pisze:Zastanawiam się czym się sugerujesz że jesteś taki pewny i wszystkie transakcje masz na jednej parze walutowej. Robisz piramidę po mimo tego że wcześniejszą transakcje masz na stracie . Pewnie jakiś wskaźnik coś Ci pokazuje i musisz w niego wierzyć bo nie ma innego wytłumaczenia. A ten system to ''teoria chaosu'' Williamsa którego używasz
? Prawda

Chłopie... Przestań mi i innym zaśmiecać dziennik. Chcesz ponarzekać, to rozepnij rozpora i pogadaj ze swoim frankiem, bo ja nie mam ochoty się przedzierać przez twoje mądrości...

P.s. Sorry, ale nie mogę z tego gościa.

Peace

Awatar użytkownika
Declan
Gaduła
Gaduła
Posty: 155
Rejestracja: 03 maja 2013, 18:35

Re: Cel 100 tysięcy K. ostatnia szansa overalla.

Nieprzeczytany post autor: Declan »

overall pisze:Nie ma czegoś takiego jak system... są tylko setki godzin spedzonych przed wykresem, pisalem to juz wielokrotnie... Jest pot, stres i łzy... i swiadomosc przyznania się do bledu gdy sie pomylilismy w stosunku co do kierunku. Wskazniki to chłam - nie korzystam bo są do dupy jak analizy z xtb... np dzisiaj cos tam lukalem, jak mozna tak wyznaczac linie trendu? czyli pod siebie? Są linie trendu są poziomy wsparcia i oporu, są przebicia, wybicia, testy, retesty non stop każdego dnia, są formacje swiecowe statystycznie powtarzające sie w danych i nie danych godzinach, są tez same godziny, jest cala chmara mozliwosci i sposobnosci na zarobek jak i strate... Nie gram na jednej parze tylko dywersyfikuje portfel na wszelkie mozliwe sposoby. Jest tez samo szczescie jak i pech. Są trendy i konsole. Są dane i ogromne parcia na dolara, są zlecenia oczekujące... Nikt nie jest nieomylny i chyba nie ma takiego kto jest zbyt pewny siebie na forexie bo zawsze skladajac zlecenie jest chwila napiecia, czasem cholernie dluga chwila... SL musi byc i tu nie ma o czym gadac ale musi być to SL taki ktory swiadczy o tym ze pomylilismy sie w 100% a nie tylko ktory mowi ze za wczesnie weszlismy w pozycje... musi byc dobre RR, dzwignia max 1:100 a nie jakies miliony, musi byc ogromne zabezpieczenie w razie wahań takich jak wczoraj czy dzis, bo przeciez jak mozna nie zauważyć ze rynek nie zmienia sobie kierunku od tak sobie? zawsze towarzyszy temu wieksza awantura i to normalne, ze poziomy beda przebijane a maluccy bedą zaliczac MC bo za duzo ryzykują...

Ja mam wyjebane. Od lutego do lipca FX byl u mnie na pierwszym planie (nooo moze prócz imprez :D ), teraz wyladowal na trzecie miejsce i niech spierdala jak najdalej... moze wlasnie tutaj tkwi sekret? ;)

ps. czytalem wiele ksiazek o FX ale niczego sie z nich nie nauczylem, lepiej zajrzyj do jakichs ciekawych biografii, powiesci, opowiadan, fantastyki itp bo to dzieki nim rozwiniesz swoją wyobraznie jak np grac a nie dzieki gostkom ktorzy piszą książki o FX... jak dla mnie to chłam ale przyznam, ze kiedys sie tym jarałem :)

all the best
Wszystko w temacie forexu. Myślę tak samo, choć kosztowało to sporo kasy :( .
„Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie”. - Dante Alighieri

ODPOWIEDZ