Kalkulowanie ryzyka i kuriozalny przykład błędu.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
laktor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 663
Rejestracja: 26 sty 2013, 14:21

Re: Kalkulowanie ryzyka i kuriozalny przykład błędu.

Nieprzeczytany post autor: laktor »

Tego typu mechanizmów, którymi jesteśmy "okablowani" jest całe multum od tego że w Polsce większość ludzi zapytanych o warzywo powie marchewka (i to w tej formie :P) aż po układanie produktów w hipermarketach na wysokości oczu, odrobinę jest to wykorzystywane przy algorytmicznych systemach rekomendacji którymi szczyci się Google (taka niemiecka pani profesor o nazwisku..Merkel:P bada to zagadnienie i jako efekt działania tych systemów opisuje "pozbawienie szans na spontaniczne przeżycia i takież zawiązywanie się znajomości, czyli dążność do jednolitości i braku rozmaitości w wyborze, upraszczanie zabiera nam doświadczenia)

A jak się to ma do forex? Na pewnym szkoleniu z analizy technicznej prowadzący zapytał się nas, ile byśmy zapłacili za system który ma gwarantowane 99% procent skuteczności, niektórzy centralnie stwierdzili że jest warty milion itd...dopiero potem z uśmiechem wyjaśnił że ten 1% ma potencjalną wartość przekraczającą pozostałe 99%... w tak łatwy sposób nabrał większość obecnych, czyli osób które z forexem mają do czynienia mniej lub bardziej ale nie było totalnych amatorów(choć po zastanowieniu chyba jednak byli:P)

Także wbrew pozorom każdego łatwo nabrać, w zasadzie najtrudniej tych którzy doświadczenie łączą z MYŚLENIEM i doprawiają intuicją (która jest wypadkową inteligencji i instynktu jak twierdzą niektórzy badacze zagadnienia), a najłatwiej tych którzy "zbyt myślą" i nie zauważają rzeczy najprostszych w swoim mega skupieniu:D

A swoją drogą z mojego doświadczenia wynika, że prawdopodobieństwo może pomóc w nie byciu wykończonym przez forex, czyli czasami zamiast kolejną minutę, godzinę, dzień (zależy jak kto gra) męczyć się z danym zleceniem spojrzeć gdzie indziej i w krótszym czasie zarobić więcej, bo skoro jedno się kisi jest spore prawdopodobieństwo że gdzie indziej chodzi :P
Aut viam inveniam aut faciam
Stultus non serunt, INVENIRE FORO NAVIGANTI

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Re: Kalkulowanie ryzyka i kuriozalny przykład błędu.

Nieprzeczytany post autor: reptile »

profession pisze: Nie zgodzę się

Piszesz fakt wykonania badania nic nie zmienił - ale zmienił fakt wyniku. Wynik "ma Pani raka" zmienił jej szansę.
Jak donoszą ostatnie głosy..
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mammografi ... ammografii
Mamofilozofia wcale nie jest taka super.. odsyłam do nowości w temacie.
W skrócie.. w skutek źle przysfajanej materii ciało odprowadza przez skóre to czemu nie podołał czyniąc "guzki" które pojawiają się i znikają w różnych miejscach "nowotwory" .. zwykły konflikt białych krwinek, który nie ma jak ujść.. jednak efektem traktowania partii ciała promieniami wzmacnia problem.. często to coś jest niczym, które zamienia się w coś gorszego.

Przez to klasyka empiryzmu się pojawia. Względność? A może klasa problemu - ryzyka.
Pytanie jest więc czy skutecznie określono skuteczność? :lol:

..tak się mota.

Jak się ma do fx?
To po prostu model rozumowania.

To tak jak KNF stwierdzi, że 90% straciło, ale nie napisało ile jest na zero. 10% nie oznacza że ta część zarobiła.. być na zero?
Co wybierasz?
Ryzyko w funkcji ryzyka.

Benford pozwala też w totku wybrać 3ke z losowych :lol: ..a to samo za siebie mówi o lotku.

A teraz odwrotnie.. skoro 95% traci..
W tym po 3mcach są już z niczym.
Z tego wynika, że w tym czasie za dużo ryzykują.
Jak więc ryzykować, żeby być chociaż poza tą Wielką Mądrością, która sobie nie radzi z ryzykiem.
Przypomnę projekt "margin call".
Skoro dzieje się tak, że SO/MC kończy się na HL to istnieje model "oczywistości".

Sori za polski dawno nie pisał :mrgreen:
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

Awatar użytkownika
SuperFOREX
Gaduła
Gaduła
Posty: 207
Rejestracja: 11 lip 2013, 16:49

Re: Kalkulowanie ryzyka i kuriozalny przykład błędu.

Nieprzeczytany post autor: SuperFOREX »

Fajna strona. Niektóre zagadki znane, ale sporo nowych (przynajmniej dla mnie).

ODPOWIEDZ