Forexem zainteresowałem się jakis miesiąc temu czytam, ucze się, rozkminiam, robie bałagan w głowie
Linie wsparć, oporów, SL, TP - wyszystko spoko ok - jesli ma pomóc.
Aczkolwiek w miare czasu nasuwa mi się pewna konkluzja - mądre głowy trzymają EUR/USD mniej wiecej na tym samym poziomie, a więc kupować w dołkach, sprzedawać w górkach + managment kapitału i granie longów zamiast spalanie nerwów na shortach i bedą pieniążki

No chyba, że nie mam racji, jako człowiek z otwartym łebkiem dopuszczam taką myśl
