Mighty Baz pisze:
Takie "janosikowe" w UE spowoduje tylko zubożenie klasy średniej, ich pauperyzację do reszty biednego społeczeństwa.
Nie wiem czemu nic nie pisze się o Polsce.Zapowiadane przejęcie przez państwo (ZUS) 100% oszczędności
gromadzonych przez Polaków w OFE jest jeszcze bardziej drastycznym posunięciem niż opodatkowanie
lokat bankowych na Cyprze. Na Cyprze najbogatsi utracą 6 % ,u nas wszyscy wszystko co zgromadzili. Jak poczytacie ogolnopolskie media, to zwrócicie uwagę na "przygotowanie gruntu" pod zmiany. Zamiast zaostrzenia procedur i wiekszej kontroli nad OFE, mamy info, "jak złe OFE dymają obywateli" - leci cały blok marketingowy o słuszności takiej tezy(...)
btw, ciśnie się na usta " an ie nie mówiłem edzio spadnie do 1,27"

Mighty Baz - poruszyłeś temat co prawda doskonale znany ale jednak z tych co jest co chwila odkrywany na nowo i niestety zazwyczaj już po, a nie przed faktem

W sensie jak ktoś obudzi się z ręką w nocniku to idzie po rozum do głowy, potem stara się ostrzec innych, inni mniej lub bardziej udają że rozumieją, kiwają głową itp. a potem sami wpadają w to samo g...
Ma to swoje bardzo dobrze rozpoznane mechanizmy dzięki którym to działa. Jednym z podstawowych jest chciwość - zarówno indywidualna jak i grupowa. Która idzie w parze z zachowaniami stadnymi i w drugiej parze z niechęcią zapoznawania się z trudnymi tematami. O wiele łatwiej jest łyknąć "wyjątkową ofertę kredytową za którą nic nie musisz płacić" niż sprawdzić jaką pętlę zakłada się na szyję...
A na dodatek piszesz o tym jak to jest propagowane - temat rzeka...
To co napisałeś jest co prawda dalekie od naszego codziennego tłuczka FX ale ja osobiście uważam, że warte przypominania.
Co sprowokowało mnie do napisania czegoś takiego - nic odkrywczego, po prostu parę podstawowych zasad:
- jedyne co się liczy w świecie dużego biznesu to tylko i wyłącznie kasa bez względu z kogo i jak się ją ściąga. Zapomnij o jakichkolwiek sentymentach typu samotna matka, bezrobocie, wyrzucanie na bruk itp. To zupełnie się nie liczy. A nawet wręcz wku*ia komornika...
Jedyne co się liczy to skuteczyny mechanizm łapania tej kasy w jakikolwiek sposób to się uda i jak największa skala. Ruscy są tutaj mistrzami bo nie przejmują się absolutnie niczym, a skalę mają niemalże nieskończoną... Pejsy i Arabusi im tylko zazdroszczą…
- jeżeli ktoś proponuje ci świetną okazję to na pewno chodzi o to, że on na tym zarobi, a ty raczej nie, dobrze będzie jak nie stracisz,
- jeżeli ktoś oferuje ci coś za darmo to NA PEWNO on na tym zarobi, a ty za to zapłacisz

,
- i na koniec: każdy bank na każdym kredycie zarabia kilka tysięcy procent z samego faktu zawarcia umowy. Ty się męczysz żeby płacić jak najniższą marżę, a potem najniższe odsetki nie zdając sobie nawet sprawy, że walczysz o mało istotne dla banku detale bo bank zarobi na tobie wielokrotność tych marży i odsetek nawet jak zbankrutujesz po pół roku (no może to zależy od kredytu ale to tak co do zasady). Dlaczego? Bo bank tak naprawdę pożycza ci tylko 6% tego co ty bierzesz - reszta jest "wykreowana". Co prawda bankowi zależy na tym, żebyś spłacił cały kredyt wraz z odsetkami bo to razem jest góra złota ze śmietanką i wisienkami, ale po przekroczeniu progu 6% bank jest czysto na plusie, a ty? Jesteś winien nadal te 94% czysto wirtualnej kwoty ale za to ustawowo obstawionej bankowym nakazem spłaty... A jak jak się wyłożysz i nie spłacisz to bank i tak sprzeda ten dług i nawet jak za 50% to jest nadal tak do przodu jak nikt inny. Nic nie jest w stanie się z tym równać.
I to trzeba mieć w głowie jak znów pojawia się ktoś oferując gruszki na wierzbie: weź kredycik, nic cię nie kosztuje, weź iPada, weź smartphone, weź co chcesz…
Ostatnio kupiłem przez Allegro parę dupereli na kredyt "wbudowany" w platformę.
Co prawda to są groszowe sprawy ale łatwość wzięcia takiego kredytu (z pozoru bardzo wygodnego ale za to jak drogiego) po prostu mnie przeraża… nawet ktoś kto świetnie liczy i wie co może, a co nie to i tak łatwo jest zrobić "o jeden klik za daleko"… I o to chodzi, tak właśnie robi się duże pieniądze: przynęta albo gesta sieć, najlepiej i jedno i drugie... i nawet ci co uważają się za sprytnych wpadają...
Aghr, odjechałem od świątecznego tematu...
Przepraszam, postaram się poprawić.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)