DayTrading: Piątek 8.03.2013

[roberttheus]

połowa sukcesu to psychologia reszty nalezy sie poprostu trzymac z zelazna dyscyplina czyli metodologii i MM

[tomek123]

http://classic.zulutrade.com/Follower.a ... pid=127783 tu jednego wyszperałem na zulu on też pewnie po 300% tygodniowo ma swoja droga to się nie dziwie że brokerzy tak walczą o użytkowników 12 tys transakcji i - 56tys. $ z Polski ciekawe kto wie może czyta forum tylko się nie odwezwie jakiś maniak bo pozycje otwieta 24H

[laktor]

http://classic.zulutrade.com/Follower.a ... pid=127783 tu jednego wyszperałem na zulu on też pewnie po 300% tygodniowo ma swoja droga to się nie dziwie że brokerzy tak walczą o użytkowników 12 tys transakcji i - 56tys. $ z Polski ciekawe kto wie może czyta forum tylko się nie odwezwie jakiś maniak bo pozycje otwieta 24H

wszystko fajnie tyle że sprawdziłem te jego tra(e)fne zakłady i tam gdzie pokazuje że zebrał prawie 50 pips w tym czasie ruch waluty wyniósł 13 pips wedle mojej platformy.... więc... może jednak to nei tak

[Nowy123]

[roberttheus]

czy ja dobrze widzę przez 2 miechy dołożyli do zadłużenia ponad 50% wyniku poprzedniego roku???!!!

[handlare]

no ja pamietam jak czyściłem swój pierwszy depozyt:P zarobiłęm 160euro w dwie godziny i myślałem że jestem MISZCZU, potem w nastepne 3 godziny straciłem 400 euro i od razu się nauczyłem że to nie tak od razu
a ja się kiwi jakoś boję

Piękne czasy, czlowiek myślał że Pana Boga za nogi zlapał, pierwsza kwota wpłacona na real - 400PLN, a mówie delikatnie, poduczę się co i jak, no i zacząłem, pierwsze dwa trejdy 0,1 lota, w 30 minut 100PLN

Matko - żyła złota!!!!! no to jazda w kolejne 30 minut zaliczylem MC

Tak wyglądała moja pierwsza przygoda z realem na FX - 2010 rok Od tamtego czasu troche się zmieniło

[św. Franciszek]

oczywiście że nie obracam dziesiątkami tysięcy, zazwyczaj startuje mając niecałe 400-500 zł, a kończe m-sc mając 3-4 koła, nie chce mi się liczyć ile to jest %, różnie bywa, forex jest maszynką do zarabiania pieniędzy, jest jak forsa, która leży na ulicy i wystarczy się po nią schylić. Jedynie trzeba mieć żelazne podejście do tego, jedna, dwie czyste transakcje w ciągu dnia, nie więcej, kilka pipsów i jedna, dwie wtopy w ciągu miesiąca, które zamyka się w momencie kiedy nie idzie po naszej myśli (macie milion okazji w ciągu dnia żeby wejść w rynek na chwilę, ale zdarza się wtopa). Nie gramy pod dane, nie gramy kiedy jego mość wielki pierdzi trąbka przemawia, podstawy analizy technicznej, opór wsparcie, parę kresek i 1000 % w kieszeni. Pozdrawiam, tak wiem, pieniądze lubią ciszę, ale jak słyszę, że komuś nie wychodzi tzn, że nie myśli, wchodzi licząc na farta, ale założę się, że najwiekszy problem macie z zamknięciem stratnej pozycji licząc, że wróci. Za przeproszeniem chu... wróci. I tak się gra na forexie, zgarniasz parę pipsów, robisz sobie dniówkę i wracasz następnego dnia, ja spędzam pare minut, parę godzin na edku, czekam na dobrą okazję, a jak wtopie to zamykam pozycję i przychodzę jutro. Jaki macie bilans więcej transakcji na plus czy na minus? Pewnie na plus, ale te na minus choć jest ich kilka pewnie zżerają depo. Panie moderatorze, sorry za wywód, już się zamykam, pozdrawiam wszystkich przyszłych i obecnych milionerów

[laktor]

ja pamiętam jak kiedyś 2h gapiłem się na wykres czekając na ruch w moja stronę mając pare pipsów do tyłu, w końcu nie wytrzymałem i stwierdziłem że pooglądam film, przecież "co takiego może sie zdarzyć w krótkim czasie skoro 2h nic" no i po kwadransie oglądania filmu zaglądam a tam elegancko 40 pips w plecy.
ale tego typu akcje sobie cenię najbardziej z przeszłości bo one sprawiły że totalnie zmieniłem styl gry, dopasowałem go do swojej psychiki i przestałem na ślepo się rzucać bo po prostu nie dopuszczam do tego typu strat.

zreszta cięcie strat to właśnie to czego większość ludzi nie uczy się długo albo w ogóle, myślą a jeszcze wytrzymam a wytrzymam i tak lecą kolejne pipsy, albo wycofują się jak tylko waluta wachnie się 2 pipsy nie po ich myśli, no i to kolejne powody częstych porażek.

[atlanticos]

miałeś na dziś dać spokój i cieszyć się weekendem:P

sporo kapitału wpadło to niech cześć przez weekend popracuje...może jakaś luka będzie szare komórki jednak chciały popracowac wiec oglądam mecz, puściłem kiwi i czytam sobie nasze forum i podziwiam te zwroty po 300% miesięcznie choc bez zazdrości - raczej z politowaniem

no ja pamietam jak czyściłem swój pierwszy depozyt:P zarobiłęm 160euro w dwie godziny i myślałem że jestem MISZCZU, potem w nastepne 3 godziny straciłem 400 euro i od razu się nauczyłem że to nie tak od razu

a ja się kiwi jakoś boję

no ja wyczyściłem kilka ale od jakiegoś czasu jest ok... strach ma wielkie oczy... jak się boję jakiejś transakcji to puszczam np 1/3 lub 1/4 normalnej stawki i z większymi widełkami - łatwiej mi wtedy nad emocjami zapanować... a co do straty to ryzykuje na tym kiwi 10% tego co dzis na umocnieniu dolara wpadło wiec ciężko to nazwać jakimś wielkim ryzykiem, ot po prostu zainwestowanie części zarobionego kapitału i tyle

[omi7]

EU będzie się tak kręcił pod tą 1.30 jak wczoraj nad 1.31... Zamykam co mam i miłego weekendu wszystkim