Alternatywne podejście do spekulacji.

[Dadas]

Czemu nie mozesz zyc tylko z FX i meczysz tych ludzi platnymi szkoleniami?

Nikogo niczym nie męczę. Kolejny wniosek bez podstaw, przecztyaj jeszcze raz posta.

ps. Nie trzeba byc inteligentem zeby zarabiac na fx poniewaz tu nie ma zadnej filozofii... a rynek to tak na prawde chaos pod kontrolą bankow i rządów w ktorym stosując konsekwentne zasady mozna zarabiac. to tyle.

No i o tym właśnie piszę, jeżeli byś chciał zrozumieć.
O braku filozofii i o zasadach.
O czymś, na czym możnaby się oprzeć.

Kolega brother pisze o filozofii, AF, Quant, co to ma wspólnego z prostotą?

Pokaż mi kilka swoich wejść, jestem ciekaw, nie potrzebuję wiedzieć czy zarobiłeś,
czy straciłeś, tylko chciałbym zobaczyć, jak wchodzisz.

[brother]

Kolega brother pisze o filozofii, AF, Quant, co to ma wspólnego z prostotą?

Pokaż mi kilka swoich wejść, jestem ciekaw, nie potrzebuję wiedzieć czy zarobiłeś,
czy straciłeś, tylko chciałbym zobaczyć, jak wchodzisz.

Gdzie ja pisałem o filozofii? ja tylko piszę co ma rzeczywisty wpływ na rynek, fundamenty budują wartość instrumentu, natomiast zmienność można badać pod kątem statystycznym i stosując konsekwentne zasady zarabiać na tym.

[PipBoy]

Succesful troll is succesful.

Dadas zabawnie się Ciebie czyta i brother ma rację - niejedna osoba ma powód, żeby się ironicznie uśmiechnąć.

I nie, nie pisz mi na PW, żebym spierdalał, tak jak uczyniłeś koledze b. Wolę mimo wszystko te Twoje gładkie i oświecone wywody.

PS. Casus szczura (Rat - hint hint ) jest straszliwie oklepany a jeżeli nadal chcesz go eksploatować, to już pewien zacny pan na pewnym zacnym forum to zrobił - i zapewniam Cię, że ustawił poprzeczkę dość wysoko.

[DonForex:-)]

Pokaż mi kilka swoich wejść, jestem ciekaw, nie potrzebuję wiedzieć czy zarobiłeś,
czy straciłeś, tylko chciałbym zobaczyć, jak wchodzisz.

Zauważyliście, że to już po raz n-ty wysuwa argument pokazania wejść a sam na taką prośbę odpowiadał, ze on nie musi się tym chwalić... tragedia.

Co prawda, zaśmiecamy czyjść dziennik ale z tego co zauważyłem to autor dziennika chyba za bardzo brał do siebie to co pisał Dadas...

[Dadas]

Czlowieku, mowisz do typa ktory na fx jest jak Neo w Matrixie.

I cóż to niby ma oznaczać!
Ja mam swój własny rozum i nie potrzebuję autorytetów.
Jeżeli ktoś mi coś wykłada, słucham, analizuję, sprawdzam.
Jeżeli to mi pasuje, biorę.
Jeżeli nie, odrzucam.
Żaden człowiek nie jest ani lepszy, ani gorszy odemnie.

Cytaty nie zarabiają tylko zasady.

Tu masz całkowitą rację.
Wdaję się w bezcelową dyskusję i wtedy nie handluję.

[Dadas]

Gdzie ja pisałem o filozofii? ja tylko piszę co ma rzeczywisty wpływ na rynek, fundamenty budują wartość instrumentu, natomiast zmienność można badać pod kątem statystycznym i stosując konsekwentne zasady zarabiać na tym.

A gdzie ja pisałem, że się nie zgadzam z tym, co teraz tu piszesz?

Ja tylko piszę, że można zarabiać stosując prostą analizę techniczną i trzymając się zasad.

[overall]

Pokaż mi kilka swoich wejść, jestem ciekaw, nie potrzebuję wiedzieć czy zarobiłeś,
czy straciłeś, tylko chciałbym zobaczyć, jak wchodzisz.

a ponoc taki bystry jestes...

Nie masz tam moze jakiego klienta ktory czeka i chce kupic uzywany autobus?

Sory Patyk ze to w twoim dzienniku i powodzenia.

[Dadas]

Bez fundamentów nie istniałby wogóle rynek Forex, ani żaden inny.
Więc już samo założenie, że ktoś inny mógłby twierdzić,
że fundamenty nie są istotne, świadczyć może o próbie
zdyskredytowania drugiego człowieka, albo bezmyślności, albo bałwochwalczości.

Wydaje mi się, że niektórzy po prostu nie rozumieją, o czym ja piszę.
Być może nie widzą tego, tak jak ja to widzę.
Być może nie chcą zobaczyć.
Być może ich Ego stawia opór. Nie wiem.

Pokazuję moją wizję, moją koncepcję, dzięki której ja sam zobaczyłem
dopiero jak chodzi cena i od czego to zależy, albo znalazłem punkt oparcia.

Spojrzenie jest inne niż standartowe. Jest nowe, nowatorskie.

Polacy to mają do siebie, że jedyne co potrafią, to dołować, sprowadzać do poziomu gleby.

Taki grajdół, potem się dziwią, że na zacxhód od nas jest inaczej, lepiej.
W związku z tym, jestem zmuszony przenieść swoją aktywność na zagraniczne forum.

Może tam mnie ktoś bardziej zrozumie, a przynajmniej, nie będzie próbował zdyskredytować.

[Dadas]

Pokaż mi kilka swoich wejść, jestem ciekaw, nie potrzebuję wiedzieć czy zarobiłeś,
czy straciłeś, tylko chciałbym zobaczyć, jak wchodzisz.

a ponoc taki bystry jestes...

Nie masz tam moze jakiego klienta ktory czeka i chce kupic uzywany autobus?

Sory Patyk ze to w twoim dzienniku i powodzenia.

Coś oglądałem, nie jestem w stanie pisać, szukać, obiad gotować i grać na FX równocześnie.
Zastanów się, co jest twoim celem, zgnoić drugiego człowieka?
Szukać dziury w całym?
Nie chcesz pokazać i skomentować dlaczego, na jakiej podstawie tam akurat otworzyłeś?
Czy tylko bo tak ci się przywidziało, a trzymanie zasady tylko ci dało zysk?
Czy miałeś inne przesłanki?
Prosił nie będę.

Gdybym miał klientów na autobusy, to bym się FX nawet nie pomyślał zajmować.
Niestety, rynek padł, znaczy bardzo mocno się skurczył i nie pozwala na życie.

A Patyk się cieszy, że jest ruch na jego wątku, gwarantuję.

[PipBoy]

Pokazuję moją wizję, moją koncepcję, dzięki której ja sam zobaczyłem
dopiero jak chodzi cena i od czego to zależy, albo znalazłem punkt oparcia.

Spojrzenie jest inne niż standartowe. Jest nowe, nowatorskie.

Wszystko spoko, załóż sobie journal i tam dziel się swoją nirwaną.