EasyComeEasyGo pisze:Bezpośrednio do tematu:
...
Większy zysk niż na 1000 zł i jeszcze większe niż na 10000 zł o 100000 zł i więcej nie wspominając.
No i trochę poboczny wątek z nawiązaniem do tradingu na 100 zł.
Trading na kwocie 100 zł???
Jaki jest cel takiego tradingu?
- Nie występują tu jakiekolwiek emocje
- Często konta które udostępnia nam broker przy takiej kwocie mają wiele "ulg" i przywilejów, których nie dostaniem handlując na kontach przeznaczonych do większych depozytów.
- Oswajanie się z wartościami 0.01 lota? Jaki to ma sens. Mózg przyzwyczaja się do wartości i potem "przeraża" go wartość 1 czy 10 lotów.
- Przy kwocie 100 zł nie doświadczamy prawdziwej "goryczy porażki" i nie czujemy "smaku zwycięstwa". Kwota ta buduje emocje podobne do konta demo.
- Operowanie taką kwota tworzy podświadome mechanizmy dzięki którym możemy zbyt nonszalancko podejść do gry większymi sumami w późniejszym czasie.
Odcięcie się od wszystkich powyższych podważa jakikolwiek sens handlu na kwocie 100 zł.
Nawet nastolatek, który zaczyna z forexem i ulega jego "magii" jest w stanie "zorganizować" 1000 zł . Gra na takiej kwocie zapewne dla niego będzie większym doświadczeniem. Strata pieniędzy na pizze nie daje do myślenia, a sumy nieco większej już może.
Pojęcie kształtowania systematyki?!?! Prosty przykład czy mając 100.000 USD przygotujesz się w niedzielę wieczorem do handlu na cały tydzień, poprzeglądasz analizy i kalendarz ekonomiczny? Zapewne tak. Jestem pewien, że mając tylko te 100 zł na koncie znajdzie się sporo dni gdzie nie przygotujesz się odpowiednio gdyż "realna wartość" pieniądza jest stosunkowo niska a wykorzystanie okazji rynkowej i wygenerowanie nawet 30% w jeden dzień nie będzie na tylko kuszące dla Twojego mózgu.
Po grze na koncie demo lepiej zdecydować się na konto real z wartością nieco wyższą gdzie zyski pozwolą nam np. na zakup czegoś co sprawi nam nieco większą przyjemność. Dla studenta może to być np. nowy tel lub tablet. Wtedy pojawią się emocje i zaczniemy nad nimi walczyć. Jeżeli do tego zrobimy założenie, że po zarobieniu (może szczęśliwym trafem może umiejętnościami) 100% wypłacamy kapitał bazowy to wykształcimy wiele wartościowych mechanizmów.
Zaczynanie od 100 zł to "pierdoła forumowa"
W moim odczuciu handlowanie na demie 100.000 USD ma większy sen niż 100 zł w realu i koniecznie dodaj swoje konto do portalu typu myfxbook. Nie oszukuj sam siebie w journalach forumowych. Prowadź pełne statystyki.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą. na giełdzie przygodę zaczynałem kilkanaście lat tem ze stosunkowo małym kapitałem. Udało się go w tym okresie zwielokrotnić i jakoś przystosowałem się do o wiele wyższych kwot w poszczególnych transakcjach. Inaczej kiedyś traktowałem stratę kilku tysięcy a inaczej teraz kilkunastu tysięcy złotych.
Widocznie ty nie widzisz takiej potrzeby, ale inni moga myśleć zupełnie inaczej. Przy dźwigni finansowej o wiele łatwiej wyzerować konto niż na giełdzie czy kontraktach terminowych.
Dla ciebie 100-1000 zł to zero emosji a zupełnie inaczej patrza na to osoby które zaczynają swoją przygodę z FOREX. Jednak widać, że zapotrzebowanie na tego typu konta staje sie z roku na rok co raz większe stąd więcej ofert poszczególnych brokerów.