Powolny zanik gotowki

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
klif
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 09 mar 2010, 20:35

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: klif »

Chrisdot pisze: Wkurza mnie tym bardziej to, ze musze placic za moje konto bankowe i musze placic za wyplaty z bankomatu! Obadalem temat bardzo dokladnie i nie mam zadnej mozliwosci obejscia tego.
Kiepskie to twoje obadanie tematu. Ja nie płacę za konta ani za wypłaty z bankomatów. Jesteś jakoś przywiązany do konkretnego banku?
Tak samo jak nie moge przelac wiekszej kasy na swoje polskie konto, bo zaraz skarbowka sie do mnie przywali.
Ta, jasne, monitorują twoje konto 24/7 i tylko czekają na jakiś wpływ.
Urzędnicy są różni, wiadomo, ale ja mam nienajgorsze doświadczenia. Gdy ostatnio chcieli coś dziwnego, wszystko dało się w kilka minut załatwić przez telefon.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Nie powinniśmy się zastanawiać czy gotówka zniknie czy nie tylko jak na tym nie stracić a wręcz zarobić.
Dla entuzjastów gotówki którzy uważają że to idealna rzecz dla szarej strefy przypominam wymianę pieniędzy z 1950 ja na szczęście tak stary nie jestem żeby to pamiętać ale z opowiadań moich dziadków pamiętam że spooooro na tym stracili.
http://www.polityka.pl/historia/1509906 ... felem.read
Z inne strony pamiętam jak wymieniano wschodnie marki na zachodnie, ludzie wtedy majątki pozbijali na tym.
http://www.orzeczenia-nsa.pl/wyrok/ii-f ... 1d03f.html
W trakcie prowadzonego postępowania kontrolnego w kwestii dotyczącej zgromadzonego majątku przed rokiem 1999 G. C. zeznał, że w roku 1988 rozpoczął handel walutą przed "P.", który trwał do 1991 roku. Pod koniec tej działalności zgromadził duże ilości marek niemieckich wschodnich z zamiarem wymiany ich na marki zachodnie. Było to około 1.000.000 do 1.500.000 marek. Za wymianę marek wschodnich na zachodnie otrzymał ponad 1.000.000 marek zachodnich i w 1991 roku rozpoczął prowadzenie kantoru wymiany walut. Później rozpoczął obrót świadectwami NFI, które kupował jako osoba fizyczna i sprzedawał za pośrednictwem biura maklerskiego. Za świadectwa zarobił ponad 500.000 zł.
Teraz przed nami w niedalekiej przyszłości zamiana złotego na euro, czy będziemy płakać nad tym lub może kłócić się czy to potrzebne czy nie?
Jak przystało na spekulanta to przydałoby się na tym zarobić, co nie?
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Kasia86
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 21 wrz 2011, 03:02

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: Kasia86 »

Kasia86 pisze:Banknoty PLN to oficjalny środek płatniczy w tym kraju gwarantowany przez najważniejsze instytucje
Sprobuj dokonac wplaty/wyplaty do broka uzywajac 'oficjalnego srodka platniczego'. Bez konta w banku nic nie zrobisz.[/quote]

No ale to właśnie o to chodzi żebym mogła w 5 minut załatwić sprawe a bez konta w banku to co broker w Panamie i co teraz zbudować tratwe płynąć przez ocean albo lecieć samolotem mu wpłacić ja też dostaje wypłate z pracy na konto i po co mi gotówka gdzieś ide to nie musze mieć odliczonych drobniaków ważne żebym karty nie zgubiłą i PIN pamiętała :) A że pobierają opłaty miesięczne no to przecież wykonują dla ciebie usługe i to całkiem wygodną co za darmo mają dla ciebie prowadzić konto :) A jak chcesz mieć gotówke zamiast na koncie to idziesz do banku wypłacasz wszystko. Większa część pieniedzy istnieje w systemie tylko jako cyferki w komputerach w bankach a gotówki jest jakiś procent ale te przepowiednie z linków że za pare lat zniknie gotówka to dla mnie takie fantazje podobne że bedzie któregoś tam koniec świata albo 50 lat temu przepowiadali że wszyscy bedziemy jedzili latającymi samochodami-poduszkowcami zresztą po co ma zniknąć gotówka jaki w tym sens i jaki interes że co partia rządząca chce mnie monitorować śledzić mnie na co wydaje gdzie chodze zabierać mi kase z konta zrobić ze mnie niewolnika określ sie bardziej jaki w tym pomyślunek :)

Chrisdot
Gaduła
Gaduła
Posty: 169
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:41

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: Chrisdot »

Kasia86, klif, pracuje w Irlandii, kazde konto bankowe tutaj wiaze sie z oplatami:
http://www.bonkers.ie/compare-current-accounts/
Kasa z pracy musi isc na irlandzkie konto bankowe, taki maja system. Oznacza to, ze czy chce, czy nie musze placic bankowi!
Co do polskiej skarbowki, to jestem przekonany ze jak zloze PIT z zerowymi przychodami, a w tym samym czasie oni widza wplywy kasy na konto, to bedzie jakas sraka.
Co do oplat miesiecznych za konto, to ja wykonuje przysluge umozliwiajac bankowi operacje na moich pieniadzach, wiec placenie za to jest frajerstwem.

Przyklad z zycia. Iles miesiecy temu zalozylem sobie internet (w Irlandii). Zeby to zrobic musialem:
- miec konto bankowe
- zalozyc na koncie tzw. 'Direct Debit', czyli pozwolenie dla UPC na sciaganie samemu kasy z mojego konta
Zamowilem jakis tam pakiet ze zwyklym routerem bez WiFi, bo uzywam kabla. Oczywiscie przyslali mi router z WiFi i zazadali kilkadziesiat EUR wiecej, po czym ladnie sami sciagneli sobie wszystko z konta. Potem palowalem sie z nimi przez dlugi czas, zeby odzyskac co moje.
Gdybym mogl placic gotowka, to bym od razu zaplacil za taki router jaki zamowilem i w ogole z nimi nie dyskutowal. To ze wyslali inny, to ich problem, a nie moj.

Chce przez to tylko pokazac, ze sa juz miejsca, gdzie gotowka nie mozna nic zalatwic.
Kasia86 pisze:zresztą po co ma zniknąć gotówka jaki w tym sens i jaki interes że co partia rządząca chce mnie monitorować śledzić mnie na co wydaje gdzie chodze zabierać mi kase z konta zrobić ze mnie niewolnika określ sie bardziej jaki w tym pomyślunek
Interes w tym zeby nie bylo gotowki jest taki jak na poczatku mojego posta - kazdy musi placic bankowi danine czy tego chce czy nie. Ja musze. Rocznie przynajmniej 60EUR za to dziadostwo.
W ktoryms linku powyzej byla tez informacja o planie Mario Montiego (wloski premier), zeby zabronic transakcji gotowkowych powyzej 1000EUR wlasnie na potrzeby kontroli podatkowej.

Daromanchester poruszyl ciekawe zagadnienie. Moznaby z tego zrobic osobny temat.

klif
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 09 mar 2010, 20:35

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: klif »

Chrisdot, to od tej informacji o Irlandii mogłeś zacząć, bo przez chwilę się zastanawiałem, czy w jakiejś alternatywnej rzeczywistości nie żyję :) Swoją drogą, ładnie grają w kulki, w Anglii podobno większość banków ma podstawowe konta i karty bez opłat.

Co do polskiej skarbówki, to oni nie widzą żadnych wpływów na konto, chyba że już toczą postępowanie przeciwko danemu pacjentowi.

Chrisdot
Gaduła
Gaduła
Posty: 169
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:41

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: Chrisdot »


Chrisdot
Gaduła
Gaduła
Posty: 169
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:41

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: Chrisdot »

Znowu bankier:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Swiat-w ... 64624.html

"W Hiszpanii od ubiegłego roku obowiązuje limit (platnosci w gotowce dop. Chrisdot) w wysokości 2500 euro, w Grecji jest to 1500 euro, a we Włoszech również tylko 1000 euro"

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: xpep »

daromanchester pisze: Teraz przed nami w niedalekiej przyszłości zamiana złotego na euro, czy będziemy płakać nad tym lub może kłócić się czy to potrzebne czy nie?
Jak przystało na spekulanta to przydałoby się na tym zarobić, co nie?
dokladnie tak jak slowacka korona, ja co prawda nie sledzilem tego nigdy bo preferuje majorsy ale slyszalem o zbitych fortunach wlasnie na kursie wymiany korony na euro

zostala ustalona wartosc wymiany i ponoc kurs dojechal spokojnie do tej wartosci :D

a jesli chodzi o gotowke to rzady ja zlikwiduja to jest pewne chyba ze wydarzy sie cud i bankierzy przestana panowac nad swiatem :D ale zaradni ludzie wypelnia ta luke i powstanie alternatywa tak jak pisze daro trzeba na to patrzec jak na okazje

tak jak w australii zrobili bardzo obrzydliwe zdjecia na opakowaniu papierosow, takie zniszczone zeby pluca itp naprawde ochyda, wiec ktos wymyslil male zgrabne opakowanko z dowolnym chyba nadrukiem gdzie sobie chowamy szlugi

Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

http://www.ecb.int/pub/pdf/other/virtua ... 1210en.pdf

Oficjalne stanowisko EU w sprawie bitcoin
"Frankly, in my experience, I`ve known few people who have gotten rich off technical analysis. " Jim Beeland Rogers

MajorGC
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 806
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:39

Re: Powolny zanik gotowki

Nieprzeczytany post autor: MajorGC »

Kasia86 pisze:
Kasia86 pisze:
Kasia86 pisze:Banknoty PLN to oficjalny środek płatniczy w tym kraju gwarantowany przez najważniejsze instytucje
Sprobuj dokonac wplaty/wyplaty do broka uzywajac 'oficjalnego srodka platniczego'. Bez konta w banku nic nie zrobisz.
No ale to właśnie o to chodzi żebym mogła w 5 minut załatwić sprawe a bez konta w banku to co broker w Panamie i co teraz zbudować tratwe płynąć przez ocean albo lecieć samolotem mu wpłacić ja też dostaje wypłate z pracy na konto i po co mi gotówka gdzieś ide to nie musze mieć odliczonych drobniaków ważne żebym karty nie zgubiłą i PIN pamiętała :) A że pobierają opłaty miesięczne no to przecież wykonują dla ciebie usługe i to całkiem wygodną co za darmo mają dla ciebie prowadzić konto :) A jak chcesz mieć gotówke zamiast na koncie to idziesz do banku wypłacasz wszystko. Większa część pieniedzy istnieje w systemie tylko jako cyferki w komputerach w bankach a gotówki jest jakiś procent ale te przepowiednie z linków że za pare lat zniknie gotówka to dla mnie takie fantazje podobne że bedzie któregoś tam koniec świata albo 50 lat temu przepowiadali że wszyscy bedziemy jedzili latającymi samochodami-poduszkowcami zresztą po co ma zniknąć gotówka jaki w tym sens i jaki interes że co partia rządząca chce mnie monitorować śledzić mnie na co wydaje gdzie chodze zabierać mi kase z konta zrobić ze mnie niewolnika określ sie bardziej jaki w tym pomyślunek :)
Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak pozbycie sie gotowki moze wplynac zle na Twoje zycie. Placenie karta z jednej strony daje Ci tracking Twoich transakcji, ale z drugiej strony coraz czesciej w takiej Wielkiej Brytanii jest wymuszana platnosc Direct Debit i tak jak Chrisdot napisal, przestajesz miec kontrole nad wlasnym pieniadzem poniewaz dajesz upowaznienie firmie na sciaganie pieniedzy z Twojego konta. I teraz pojawia sie problem z jakim ja ostatnio walczylem. Z mojego konta sa pobierane pieniadze miesiecznie za telefon. Z blizej nieznanych mi przyczyn zaczalem otrzymywac smsy z nieznanego mi zrodla. Ignorowalem je i to byl moj blad. Jako ze od jakiegos czasu mialem zblokowane konto internetowe od operatora telefonu nie sledzilem co sie dzieje na moim rachunku. No i sie okazalo ze miesiecznie za te powyzsze wiadomosci byly pobierane ekstra koszta i byly one sciagane z mojego konta. Kiedy zadzwonilem do operatora zostalem poinformowany ze sa to numery tzw 3rd party i nie moge rzadac zwrotu pieniedzy za nie, jedyne co moga zrobic to zablokowac polaczenia z takimi numerami i ze od tego momentu nie bedzie mozliwe naliczanie kosztow do mojego rachunku. Oczywiscie pierwszy telefon nic nie pomogl i ponioslem ponownie koszta, za ktore ponownie zostalem poinformowany ze nie otrzymam zwrotu. Na szczescie drugi telefon dal rezultat. Ale teraz wez pod uwage ze takie "3rd party" firmy moga miec duzo wspolnego z operatorem i zarabiaja sobie grube pieniadze na klientach, ktorzy teoretycznie sa bezsilni, jako ze kwoty przy pojedynczym kliencie sa zbyt male zeby sie o to sadzic.
Dodam ze w kazdej wiadomosci bylo podane ze jesli nie chce otrzymywac wiecej tych smsow nalezy wyslac sms o tresci "STOP" na podany numer, co oczywiscie nie skutkowalo niczym.

Druga sprawa, to banki z roznych powodow robia coraz wiecej z naszymi pieniedzmi dajac w zamian coraz mniej, a mam wrazenie ze za jakis czas za trzymanie pieniedzy w banku na kontach oszczednosciowych jeszcze my bedziemy ponosic koszta. Wystarczy tylko ze dojdzie do takiej sytuacji ze powiedzmy teraz przypuszczalnie 80% wszystkich transakcji bedzie realizowana za posrednictwem bankow/kart platniczych/wszelkiego rodzaju przelewow bezgotowkowych i wtedy banki zaczna miec cala wladze dyktatorska do tego zeby mowic nam jak i ile i za co mamy placic w przypadku wykonywania platnosci bez gotowkowych.
Zwroc uwage ze z roku na rok oprocentowanie na kontach oszczednosciowych siega coraz blizej poziomu 0% w skali roku. W UK od dawna konto powyzej 3% to niemal specjalne traktowanie. W wysokosci 4% i wiecej czesto prawie nieosiagalne. Jest to wina inflacji i stop procentowych, ale przeciez te drugie moze byc sterowane odgorne i jak ktos zechce to doprowadzi do tego ze to nie bank bedzie placil nam za trzymanie pieniedzy na koncie w banku, ale to my bedziemy zmuszeni do trzymania pieniedzy w banku i zarazem do uiszczania oplat w jakims procencie od tych pieniedzy. Juz jednym z takich krokow "zlodziejskich' jest podatek Belki, ktory zywnie okrada ludzi z oszczednosci i pieniedzy, ktore conajmniej raz byly opodatkowane.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway

ODPOWIEDZ