woocash pisze:Światem rządzi informacja, a nie AT.
Witam Was,
Panie Marku, nie wierze, że wierzy Pan w to co Pan napisał.. Pan sobie otworzy każdy wykres i ponalizuje S/R, HH HL LH LL .... co Pan widzi?
Myśle, że problemem tych, którzy sobie nie radzą (zaliczam się do nich) jest, A: Brak konsystentnego planu i dyscypliny, B: za duża ekspozycja w stosunku do kapitału, przez co źle stawiane stopy..
Patience pays..
regards,
woocash
Hej, Okazja do kolejnej dyskusji na temat wyższości Analizy technicznej nad Fundamentalną i manipulacji rynkami i człowiekiem... albo dyskusji o tym co było pierwsze "jajko czy kura"

Obie analizy mają swoje zalety jak i wady. Bardziej interesuje mnie to jak mogą pomyśleć inwestorzy w oparciu o news lub jak chcą bym postąpił ci co go wypuszczają - niż to jak i co ja bym zrobił .
To co widzę, nie ma znaczenia, bo rynek postąpi jak będzie chciał. Grunt to bezpiecznie zarządzając aktywami włączyć się w odpowiednim momencie w poprawny kierunek i mieć strategię wyjścia - Kiedy inni myślą jeszcze o niebieskich migdałach.
Co do Twojej prośby, - robię to od rana

analizuje sobie wykresy pod względem popytu, podaży, braku popytu, braku podaży... Dzięki takiej analizie bardzo łatwo się połapać gdzie aktualnie jesteś.
Nieco powyżej wstawiłem EURNOK - co prawda nie angażowałem się, ale świeczki przypominały odbicie... przypominały aż do opublikowania danych umacniających NOK

Akcja - Reakcja Więc chyba jednak Analiza fundamentalna - a analiza techniczna dodatkowo do określenia momentów wejścia i wyjścia. W krótkim i średnim terminie.