Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Today’s orderboard
Written by Pete Jackson
October 31, 2012 at 07:22 GMT

EUR/USD: Offers 1.2980 up to 1.3010, expected buy stops just above through 1.3015. Bids 1.2920/30 sell stops below ahead of larger bids 1.2880/00 (sovereigns) sell stops through 1.2875

GBP/USD: Bids 1.6065/75, larger down at 1.6000/20, sell stops below and through 1.5975. Offers 1.6090/00 possible buy stops just above ahead of more offers 1.6120/40 (downtrend line resistance around 1.6120 from Sept 21 highs),

EUR/GBP: Offers 0.8070/75, tech res/offers 0.8090/00 (0.8101- 200 day MA) likely buy stops just above, and more offers 0.8135/45. Bids 0.8040/450.8020/25 and 0.8000 /10 (cloud top 0.8010, 55 day MA 0.8004) and tech support 0.7968 (100 day MA)

USD/JPY: Bids 79.40/50, large bids 79.00/20 and large sell stops below through 78.95. Offers from 79.90/80.10 and above at 80.40/60, buy stops above both.

EUR/JPY: Bids 103.00/10 likely sell stops just below ahead of bids 102.20/30 and tech support at the 200 day MA 102.09), sell stops through 102.00 and 101.80. Offers 103.30/50 (tenkan line 103.38) and 103.80/00

AUD/JPY: Bids 82.40/50, sell stops through 82.30 ahead of tech supp 82.20/25 (200 day MA 82.20), sell stops through 82. Offers 82.90/00, buy stops up through 83.10 ahead of offers 83.50/60 (Aug 21 high 83.57)

AUD/USD: Strong offers 1.0390/00 (1.0395 daily cloud base) with buy stops through 1.0410. Further offers 1.0440/50 (61.8% of 14 Sept-8 Oct fall around 1.0444). Bids 1.0340/50 (200 day MA 1.0340), more 1.0325/35 and 1.0300/10 sell stops down through 1.0280 ahead of stronger bids 1.0230/50 and 1.0200/10 (barrier 1.0200) .

EUR/AUD: Bids 1.2450/60 likely sell stops below ahead of tech support bids 1.2420/30 (Oct 2 lows) and 200 day MA at 1.2411. Offers 1.2500/10, 1.2540/50 and 1.2590/00

NZD/USD: Offers 0.8225/35 likely buy stops above ahead of tech res 0.8260/70 (Oct 5 high 0.8266). Bids 0.8200/10 (cloud top 0.8202), 0.8180/90 (38.2% retracement of 5-28 Sept rise around 0.8188) possible sell stops through 0.8160 (55 day MA 0.8163)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Michal87
Gaduła
Gaduła
Posty: 143
Rejestracja: 05 mar 2012, 14:21

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Michal87 »

Jestem na aplikacji radcowskiej i w zupełności się zgadzam z Twoimi dwoma wpisami . Mam ten rarytas , że mój patron płaci mi 500 złoty i nie muszę pojawiać się codziennie. Warto wspomnieć iż na uczelniach to wydziały prawa utrzymują cały uniwersytet . Świetnym przykładem jest tutaj UJ , UMCS - absolwenci tych uczelni wiedzą o co chodzi ;)
Z pracą jest bardzo kiepsko a z wynagrodzeniem jeszcze gorzej... Adwokaci z kilkuletnim doświadczeniem zarabiają po 3,4 tysiące w Warszawie a w mniejszych ośrodkach 2 tysiące miesięcznie to już luksus.

Awatar użytkownika
DonForex:-)
Gaduła
Gaduła
Posty: 254
Rejestracja: 29 kwie 2010, 16:25

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: DonForex:-) »

Stforex pisze: Idąc na studia uczysz się niewiele (EDIT: nie zrozumcie źle, zakuwasz długo i mocno, ale do czego się to przydaje? Do niczego. Najbardziej wartościowe przedmioty, to praktyki [olewane przez większość studentów] i te praktyczne, których jest jak na lekarstwo. Wiecie ile na renomowanym wydziale prawa walczącym regularnie o 1sze miejsce w rankingach napisałem umów na zajęciach? jedną. Ale że grupa była 40 osobowa, to pisaliśmy czwórkami, a prowadzący i tak nie miał czasu tego sprawdzać). Ale płacisz dużo :). "Trzeba było iść na dzienne..." - "Bingo amigo, byłem na dziennych". Wiesz po co renomowana uczelnia ma egzaminy? Nie po to, żeby sprawdzić Twoją wiedzę. Bo to jest trudne na grupie tysiąca osób skanerowym testem wyboru. Egzaminy są po to, żeby zmusić Cię do płacenia. To jak totolotek. Wypełniasz kupon i liczysz, że wygrasz. Tu jest odwrotnie. Wypełniasz kupon i liczysz, że nie będziesz musiał płacić. No i powstają nowe budowle, kampusy, remonty całych elewacji, a Ty z roku na rok chodzisz na zajęcia i patrzysz z dumą, jak budujesz chyba najstarszy uniwersytet w Polsce.
No ale skoro się nie uczysz, to po co płacisz i studiujesz? Ano po to, żeby potem móc zapłacić za egzamin na aplikację i samą aplikację z nadzieją, że jak już się ozapieprzasz jak bury osioł u swojego patrona-mentora-guru, to wtedy może będziesz mógł sam zostać takim mentorem. Albo przynajmniej robić to samo za większe pieniądze. Dobijasz 30-ki, nic nie masz, długi z kredytów (w tym studenckiego), u rodziców, rodziny, może znajomych i teraz czas zacząć zarabiać. Zaczynasz zarabiać, chciałoby się już gdzieś zamieszkać, samochód jakiś, dziecko? Dziewczyna się niecierpliwi, sama albo już robi karierę, albo ma podobnie, albo robi to samo od 5 lat bez szansy na awans finansowy. I co dalej?...
Nic dodać nic ująć :D Jakbym czytał o swoim wspaniałym, renowowanym i w ogóle naj naj Uniwerku... A myślałem, że tylko ja tak trafiłem i rekomendowałem wszystkie inne uczelnie tylko nie tą, na której byłem :)
"Someday - and that day may never come - I'll call upon you to give my pips back to me. But until that day, accept this justice as gift on my off day" - The Foreign Exchange Market in my f... nightmare.

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Koniec miesiąca, księgowanie zysków we własnej walucie. Spore redempcje dzisiaj do tego. Na fixingach jest spodziewany duży wolumen. W ogóle to EU zrobiło niezłą woltę. Jakieś wytrząsanie wyczuwam.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

O co chodzi z przepływem pieniędzy na koniec miesiąca, kwartału czy roku?

Zacznijmy od tego jak działa klasyczny bank: teoretycznie przyjmuje depozyty i udziela pożyczek zarabiając na różnicy oprocentowania. Zostańmy na razie przy tym uproszczonym modelu. Dalej: aby zmaksymalizować zyski bank wykorzystuje fakt, że średnio dzienne wypłaty z depozytów są zdecydowanie mniejsze niż ilość zaksięgowanych depozytów danego dnia (EDIT na dany dzień, czyli wszystkich jakie są na kontach banku). To pozwala bankowi lewarować pożyczki: pożycza znacznie więcej pieniędzy niż mógłby zakładając, że każdego dnia przyjdą do niego wszyscy depozytariusze i wyciągną 100% depozytów (co teoretycznie nie wyzeruje banku bo regularnie wpływają do niego odsetki od udzielonych pożyczek). (EDIT: to też uproszczenie, bo to lewarowanie dzisiaj polega na tym, że bank pożycza pod pieniądze których nawet jeszcze nie otrzymał, ale ma otrzymać z udzielonej pożyczki czy innych zobowiązań swoich klientów EDIT2: stosując ten sam mechanizm częściowej rezerwy więc może pożyczyć np. 3333.33 zł pod spodziewany wpływ 100 zł które stanowi 3% rezerwy pod tę pożyczkę) W efekcie bank może mieć na swoich kontach powiedzmy 3% wartości przyjętych depozytów i normalnie funkcjonować. Reszta jest pożyczona i zarabia procent.
Ale moment, a co się stanie, jak jednak przyjdzie większość klientów i zażąda 100% wypłaty? Normalnie nic strasznego: tego co bank nie ma pożyczy od innego, od tego jest system międzybankowy, a jak będzie z tym problem, uderzy do banku centralnego. Spłaci depozytariuszy, a ponieważ każdego dnia wpływają pieniądze z nowych depozytów i pożyczek, szybko spłaci krótkoterminowy kredyt. (EDIT: pomijam Bank Run bo to jest raczej anomalia wynikła z przelewarowania niż wynik normalnej działalności banku)
Ten mechanizm stanowi podstawę nowoczesnego systemu bankowego.

Jak to działa w praktyce? Każdy szanujący się bank stara się mieć jak najmniej pieniędzy na swoich kontach. Tak - jak najmniej. Bo pieniądz na własnym koncie nie zarabia. Zarabia jak jest na cudzym. Banki na okrągło liczą nadwyżki i starają się je komuś wepchnąć. Co nie jest trudne bo te same banki mają zobowiązania które muszą rozliczyć, a ponieważ na kontach mają prawie nic, muszą… pożyczyć na to kasę. Brzmi nieco dziwnie: pożycza komuś, a potem musi pożyczać od kogoś bo sam nie ma?
Aż tak to nie. Po pierwsze każdy bank rozlicza na bieżąco wszystkie wpływy i wypływy o których wie że się wydarzą w przeciągu najbliższych 24 godzin (lub weekend). Większość tego się bilansuje. A to co odstaje trzeba albo komuś pożyczyć (jeżeli nadwyżka), albo od kogoś pożyczyć (jeżeli za mało).
Dalej, to nie dotyczy jednej waluty. Bank może mieć nadwyżkę w Euro, a niedobór w Dolarach. Jedno będzie chciał komuś pożyczyć i na pewno znajdzie taki bank któremu aktualnie brakuje Euro, a drugie pożyczyć od kogoś i na pewno ktoś się znajdzie.
Tzn. na pewno o ile system pracuje normalnie. Po upadku Lehman Brother system stanął, bo banki nabrały do siebie nieufności i o ile chciały, a nawet musiały od kogoś pożyczyć na codzienne rozliczenia, to nikt nie chciał nikomu nic pożyczyć - to była przyczyna załamania finansowego.

OK, teraz można wrócić do tych przepływów na koniec jakiegoś okresu:
Jest to moment gdy wielu klientów banków, i to dużych klientów, np. huta stali, stocznia czy linia lotnicza, musi się z czegoś rozliczyć.
W efekcie spływają duże zlecenia wypłat lub wpłat. Banki aby to zrealizować muszą ściągnąć odpowiednią ilość kasy. Znów nieco to uproszczę i powiedzmy że na FX spływa zdecydowanie większa ilość zleceń banków które muszą pozyskać kasę co ma wpływ na kwotowania. Ale nie na długo - tylko tyle czasu ile jest potrzebne aby tę kasę zebrać. I bieżący kurs po którym banki biorą tę kasę nie ma specjalnego znaczenia (przy naprawdę dużych ma, ale chodzi bardziej o zrobienie tego bez znacznego wpływania na kurs niż "przeciągnięcie" go na swoją stronę - do tego właśnie służą fixingi).

I tak to działa - nie ma nic wspólnego ze spekułą. Po prostu zwykły rytm systemu bankowego, nieco zawirowany na koniec miesiąca.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 10:58 przez 259, łącznie zmieniany 5 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Na te Wasze rozterki egzystencjalne, mogę powiedzieć tylko jedno: sami tego chcieliście. A właściwie Wasi rodzice, bo rozumiem, że to się młodzież wypowiada.

Pocieszę Was tylko, że kiedyś też już tak było. Potem pojawił się taki jeden facet, który stwierdził Из искры возгорится пламя i wszystko rozpierdaczył. Pojawi się następny i też rozpierdaczy, tylko jeszcze zbyt mało w dupę dostaliście. Im gorzej - tym lepiej. Historia kołem się toczy :>

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

O właśnie przykładzik, jak zwykle ostatniego dnia miesiąca:
Bundesbank in buying usual month end EUR/GBP
Written by Gerry Davies
October 31, 2012 at 09:12 GMT

Explains why we’re up at .8065 from early .8045.

If you weren’t already long, wouldn’t bother now ;)

For those who like fibbo levels (and who doesn’t) then .8084 is the 50% retracement of the fall from .8165 to .8002.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
DigitalSmoke
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 598
Rejestracja: 17 gru 2011, 23:39

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: DigitalSmoke »

Wirus pisze:Na te Wasze rozterki egzystencjalne, mogę powiedzieć tylko jedno: sami tego chcieliście. A właściwie Wasi rodzice, bo rozumiem, że to się młodzież wypowiada.

Pocieszę Was tylko, że kiedyś też już tak było. Potem pojawił się taki jeden facet, który stwierdził Из искры возгорится пламя i wszystko rozpierdaczył. Pojawi się następny i też rozpierdaczy, tylko jeszcze zbyt mało w dupę dostaliście. Im gorzej - tym lepiej. Historia kołem się toczy :>
Wirus, a ty, jeśli można zapytać, to czym w poprzednim ustroju się zajmowałeś, bo mam wrażenie że bardziej ci leżał niż obecny. Ja byłem dzieckiem i jak większość dzieci w tego typu "szczęśliwych" ustrojach stałem w kolejce w mięsnym, albo za srajtśmą. Sorry za OT.

EDIT: I też z łezką w oku wspominam to szczęśliwe dzieciństwo.

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

DigitalSmoke pisze:Wirus, a ty, jeśli można zapytać, to czym w poprzednim ustroju się zajmowałeś
I w poprzednim, i w tym - prowadziłem własną firmę.
bo mam wrażenie że bardziej ci leżał niż obecny
No i dobre wrażenie ;) Mniej było skurwysyństwa niż teraz.
Ja byłem dzieckiem i jak większość dzieci w tego typu "szczęśliwych" ustrojach stałem w kolejce w mięsnym, albo za srajtśmą.
Tamte czasy można podzielić na kilka okresów, znacznie różniących się między sobą. Nie sposób np. porównywać entuzjazmu tuż po zakończeniu wojny z apatią lat 80-tych. A jeśli chodzi o sklepy mięsne, to nie wiem czy pamiętasz, ile wtedy się kupowało. I porównać z tym, ile kupuje się teraz. Wtedy: ile dali, można było całą szynkę, to się brało. Teraz kupuję się parę deko.

Bo ja wiem czy to takie OT? Ostatecznie to "pogaduchy przy kawie" ;)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

259
Szukałbym też w różnego rodzaju rozliczeniach kontraktów i opcji i innych zysków z kapitału. Ale mogę się mylić, bo nigdy nie udało mi się dokopać do jakiegoś konkretnego info. Wszystko jest bardzo zdecentralizowane.

Zablokowany