Zrozumieć Forex. Czy można na nim zarobić?

[Archanioł]

Myślę że z fx nie jest jak z Syzyfem,bo tak jak piszesz,Syzyf szedł najpierw do góry,potem wracał,itd.
Na forexie jednak początkowo prawie każdy "spada"

Chyba się jednak mylisz. Na początku, prawie każdy zostaje milionerem, ale na demo
Potem widząc jakie to proste wchodzi z realnymi pieniędzmi ...

[marwin]

Siemanko.

Co do rachunków demo to jest dobre na tydzień, grałem wcześniej w pokera, też zaczynałem od gry na wirtualne pieniądze, ale to jest nic nie warte, człowiek uczy się tylko złych nawyków, których później trzeba się oduczać. Myślę że z grą na forexie jest podobnie.

Forexem interesuje sie od niecałego miesiąca, moja wiedza jest zerowa, ale myślę że 100 -200 złotych jestem w stanie poświecić na nowe hobby. Jestem przekonany że ta kwota pójdzie na straty, ale z drugiej strony myślę że przynajmniej łyknę trochę praktyki na rynku, wiadomo że bardziej będę szanował te pieniądze etc etc. Ogólnie chodzi mi o to że naucze sie o wiele wiele więcej niż dzieki grze na wirtualne pieniadze.

I myślę że każdy początkujący gracz tak powinien zaczynać przygode z forexem.

[Rejestrator]

Nie zgodzę się , że rachunki demo powinniśmy pomijać.
Są potrzebne szczególnie na początku. Z własnego doświadczenia wiem, że nauka na demo może być wartościowa i uchronić przed wyzerowaniem realnego rachunku.
Jednym z większych błędów na początku jest traktowanie Demo jak bezwartościowe poletko doświadczalne , "jak się zepsuje to się wymieni na nowe".
Moim zdaniem na demo powinniśmy nauczyć się swojej metody , a co ważniejsze konsekwencji w jej stosowaniu. Nie wygłupiać się , nie stawiać 20% kapitału na pojedyńczy trade pokazując zyski 50% dziennie.
Pół roku na demo to dobry okres. Potem często bywa real na kilka dni, tygodni do wyzerowania rachunku , potem przerwa i kolejne demo ... ale już z powagą i szacunkiem do rynku.
Taki cykl może troszkę potrwać , jedni wymiękną drudzy powrócą mądrzejsi , bogatsi o wiele niezbędnych cech. Chciało by się powiedzieć, że najwytrwalszym się uda... to nie tak , oni na to ciężko zapracują.

Odpowiadając na pytanie czy można ? Tak , można.

Czy ty zarobisz ? Nie dowiesz się jak nie spróbujesz

[kichol]

rejestrator coś ważnego wreszcie przeczytałem na tym forum. Traciłem całe depo 7 razy (miesięczne wypłaty).
Uczyłem się i dziś już od kilku miesięcy zarabiam cieszę się, że przebyłem tą drogę chociaż było mega ciężko, bo idąc do pracy w której było niezbyt komfortowo ze świadomością, że tamten miesiąc cały przetraciłem.
Nie da się nauczyć tradować nie stawiając real kasy a demo kiedyś zrobiłem z 10 tyś 1 mln grając bezsensownie. Słyszałem też kiedyś żeby nie uczyć się na błędach bo poco to rozpamiętywać i kiedyś powtórzymy ten sam błąd którego chcemy się oduczyć . Uczmy się na tym co robimy dobrze i starajmy się to właśnie powtórzyć jeśli idzie na jakaś metoda nie zmieniajmy na inną tylko trzymajmy się tej taktyki doskonaląc ją czyt. zamiętujmy metodologię i schemat działa a sukces czai się za rogiem tyle od mnie mojego filozofowania

[zz]

Temat nudny, powtarzający się, zapewne wielu z Was irytuje,

Odpowiem słowami profesora Belki......

Belka: czasami warto dodrukować pieniądze

Sytuacja stanie się niebezpieczna, jeżeli kolejne kraje pójdą śladem Szwajcarii, która kurs swej waluty usztywniła do euro - mówi Marek Belka w wywiadzie dla Onet Biznes.

Prowadziłoby to do odwrotu od płynnego kursu walutowego. Natomiast czasami warto dodrukować pieniądze, by uzupełnić płynność w gospodarce.
http://waluty.onet.pl/belka-czasami-war ... news-detal

Jeżeli za tymi słowami pójdzie anty debilizm fundamentalny to jest to o co mi chodzi...,czyli przyjazne rozwiązania podatkowe oraz dobra infraktustura finansowa...

Pozdrawiam.

[ForexTig3r]

Nie wierz tez, że forex jest skomplikowanym rynkiem tylko dla zawodowców (czytaj, tych, co pracują jako maklerzy), bo ich posiadana wiedza jest niezwykle ekscytująca, owszem ale w czasie grillowanych imprez, gdzie w dobrym tonie jest slangować hermetycznym językiem.

Jak mowa o pieniadzach,to ten demot nawet tutaj pasuje,taki..kubeł zimnej wody dla tych,którzy myślą tylko o pieniądzach:)
http://demotywatory.pl/3322448/Najpiekn ... le-w-zyciu

TRUE. Zwykłe popisywanie się i dowartościowywanie się wśród towarzystwa - im bardziej ktoś szpanuje tym większe z niego dno. Dobrze, chyba jedyne miejsce gdzie się tego typu mity obnaża.

Ostatnio też spedzałem niewspólmiernie duzo czasu przy kompie. Ciekawi mnie Czy ci z Was którzy nie zajmują się zawodowo ile spędzają czasu przed komputerem, czy maja jakiejś opracowane godziny, system. Czy tak od rana do wieczora gdzieś ,,to" w tle chodzi?
Proszę o odpowiedzi i podpowiedzi. Bardziej traderów niż brokerów.
Z góry Serdecznie Dziękuję za wypowiedzi doświadczonych imniej doswiadczonych

Nie ma reguły. Wielu potrzebuje odpoczynku, ale to chyba głownie Ci co mają problem z psychiką. Ważnym jest abyś był zawsze wypoczęty i komfortowo Ci się siedziało przed komputerem. Nie był zdenerwowany, albo w inny sposób "zatruty" przez kogoś lub coś.
Myślę, iż najlepiej jest jeśli siedzi się jak najdłużej, ale ważnym jest aby to nie było w żaden sposób uciążliwe tylko norma.
Najlepiej jak po prostu masz jakieś inne zajęcie przy komputerze i spoglądasz sobie mimo chodem, na luzie.
Jeśli lubisz czytać analizy, newsy, analizować rynek to idealne zajęcie

Często godziny gry mają znaczenie, jednak nie zawsze (nie ma 200% reguły) i sezonowo mogą ulegać zmianie, gdy w jakimś dniu o danej godzinie nastąpił jakiś znaczący ruch tak następnego dnia musisz zwracać na to uwagę. Ale nie przejmuj się tym wcale i nigdy nie przejmuj się, że mogłeś stracić jakąś okazję jak nie ma Cię przy komputerze.
Na pewno ważnymi godzinami jest rozpoczęcie sesji Europejskiej: godz. 8-9 (często rozpoczęcie mówi nam w jakim kierunku będziemy podążać danego dnia). Jak będziesz ostro grał to sam to dostrzeżesz.
Klucz do sukcesu to wyczucie rynku, a do tego potrzeba jednak wiele pracy i dużo czasu spędzonego przed wykresami.

[marcinpl87]

Genialny wątek,
co do konta demo i real to zgadzam się że demo uczy tylko złych nawyków choć oczywiście warto sobie kilka tygodni "poinwestować" na demo żeby nauczyć się jak działa metatrader i jak się składa zlecenia. Ale jak już to opanujemy to najlepiej założyć konto z mikrolotami i grać na tych mikrolotach. Na jednej transakcji tracimy wtedy po kilka złotych ale są to realne pieniądze więc podejście do tych transakcji też jest realne

moja recepta na sukces to
mikroloty + realny rachnek + czas (duuużo czasu)

moja historia na forexie wygląda mniej więcej tak:
2006 - straty
2007 - straty
2008 - straty
2009 - straty
2010 - straty i zyski, wyszedłem na zero
2011 - straty i zyski, wyszedłem na zero
2012 - nie ma jeszcze końca roku ale na razie jest zysk, jak nie wtopię tego do końca grudnia to będzie +15%

po tych kilku latach wiem że jestem jeszcze noobem i muszę się wieeele nauczyć, ale można zarobić kilkanaście procent rocznie (mam nadzieję że można więcej ale jeszcze mi się nie udało ), tylko trzeba być wytrwałym i dopłacać kasę jak się kasa kończy na rachunku (koszt nauki), trzeba robić sobie kilka tygodni przerwy jak człowiek nie radzi sobie z psychiką, trzeba czytać forum, blogi i wszystkie książki jakie tylko wpadną w ręce (na dysk ), trzeba pracować nad swoim własnym systemem i prowadzić dziennik transakcji, trzeba czytać po 1000 razy wszystkie rady na temat psychiki, zarządzania kapitałem, wejść w rynek, systemów transakcyjnych

życzę wytrwałości!

[Microbi]

O nie, nie zgadzam się że trzeba czytać wszystko co wpadnie w ręce. Wręcz przeciwnie, nadmiar wiedzy jest bardzo szkodliwy, poza tym większość książek czy blogów to mega mity na temat FX. Jak najszybciej konto live do nauki i proste techniki, schematy. Prostota jest sukcesem w tym biznesie a nie doktoraty. FX można nauczyć się w kilka miesięcy , nie trzeba lat, FX to bardziej psychika jak ktoś jej nie ma , nie akceptuje strat to nigdy nie będzie zawierał transakcji od kilku lotów w górę. Niestety wielu wyważa otwarte drzwi, a i tak wraca do tej prostoty. Daro dawał linka o tym jak uczeń szukał mistrza , dobrze się sprawdza co do FX.

[marcinpl87]

nie mówię żeby czytać wszystko od początku do końca, nieraz wystarczy obejrzeć okładkę lub poczytać opinie o książce i to wystarczy żeby stwierdzić że jest słaba.
Z drugiej strony jeśli ktoś jest początkujący i nie wie jak oddzielić ziarno od plew to najwyżej przeczyta jakieś mity i potem będzie musiał się przekonać na własnej skórze że to są mity , ale byłbym bardzo daleki od stwierdzeń że nadmiar wiedzy jest szkodliwy

[Midas]

Ja nie przeczytałem nawet 1 książki na temat FX. Wystarczy forum + czas i praca z samym sobą, dodatkowo fajnie pogadać z kimś bardziej doświadczonym i poprosić i skorygowanie pewnych rzeczy i tyle.. W końcu każdy (no prawie) zostanie wynagrodzony za poświęcony czas i będzie trzaskał hajs.

Pozdro