
Po przeczytaniu paru książek, mój mózg zmienił się w jedno wielkie puste coś, co patrząc na wykres, widzi setki możliwości i nie wie jak je wykorzystać. Dlatego postanowiłem na ten moment, że będę grał opierając się głownie na poziomach wsparcia i oporu, oraz liniach trendu. Założenia są takie:
1- Zdobycie 10-15 pipsów na transakcji, to dla mnie już coś i główny cel jest taki aby w momencie w którym przewiduje że taki zysk jest osiągalny, wchodzę w rynek.
2- Mając do dyspozycji 200zł, grając pozycje na 0.05 lota, przy dźwigni x200 wartość jednego pipsa wynosi 1.60. Myślę że jest to odpowiednia kwota, która nie będzie powodować palpitacji serca gdy nagle się obudzę mając SL na poziomie -20 pipsów.
3- Nie gram na euro/usd, uważam że tą parą miota troszkę za szybko, obrałem kierunek na USD/CAD
To tyle jeśli chodzi o wstęp, teraz przedstawię wam jak wygląda gra laika, może się okazać że moje pojęcie w tym co robię jest zerowe, wtedy proszę ładnie mnie o tym poinformować i ewentualnie naprowadzić

Ogólnie główny trend na tej parze, tzn długoterminowy wygląda na dołujący.
Postanowiłem że będę grał kilka pozycji w ciągu dnia, najlepiej aby otwierać je i zamykać w ciągu godziny, lub, zależnie od sytuacji będzie to trwało dłużej. Wiadomo, krótsze pozycje, mniejszy TP oraz SL.
Na początek na interwale H4, wyznaczyłem sobie trzy linie linie trendu(a propo. Czy robie to w pawidłowy sposób?) oraz dwie linie, oporu oraz wsparcia, które moim zdaniem są najbardziej istotne(odbicia od nich w przeszłości występowały więcej niż 2 razy). wygląda to tak:

Po czym przechodzę do interwału H1
I wyznaczam sobie kolejna linie trendu, oraz linie oporu, które tym razem są mniej istotne i w zasadzie służą do lepszego graficznego zobrazowania tego co się dzieję. Przy okazji dowiaduję sie że poziom jaki one przedstawiają, ostatnio miał miejsce w okolicy połowy kwietnia.

W tym momencie zaczynam zabawę. Szukam miejsca do wejścia w rynek, oraz staram się przewidzieć co się wydarzy. Przechodzi do interwału M5, Linia wsparcia na poziomie 0.9769 nie powinna zostać przebita(errata: widze ze na obrazkach obciąłem informacje apropo skali pionowej...Linia wsparcia na poziomie 0.9769 jest to linia wyznaczona najniżej), ale gdyby tak się stało, ustawiam Sell Stop na poziom 0.9763 z TP 0.9750 oraz SL 0.9773. Myślę że takie przebicie, o ile zaistnieje powinno chwilę potrwać. Wygląda to tak:

Powracam do interwału h1 i czekam na ewentualne odbicie od poziomu 0.9769 aby dokonać zakupu z łapy.
Co jest głupie? co jest dobre? myślę dobrze czy też źle? a może zacząć wspomagać się jakimiś wskaźnikami ?

Tak to wygląda u początkującego który ma krótką sieke z mózgu po czytaniu waszego forum i książek

