
"Sterylizacja" jest magicznym słowem-kluczem. Teoretycznie chodzi o to, że w wyniku sterylizacji jakiejś operacji finansowej bilans wychodzi na zero - ten co ją zainicjował teoretycznie nic nie wydał ani nie stracił - czysto techniczna sprawa. Co zaś zrobił ten co był po drugiej stronie…
Tutaj mamy piękny przykład "sterylizacji" (tak, wiem, powtarzam się do znudzenia):
http://www.youtube.com/watch?v=lKLiIocg-C0
No dobra, ta sterylizacja jest nieco inna w przypadku ECB ale nadal mamy do czynienia z za krótką kołderką którą trzeba sprytnie manewrować ;-)