A to z kolei najlepiej pasuje do Grecji i... ECB

I wielka zagadka długu - stara jak ja albo i bardziej:
...od stu złotych do góry to każdy dług, on sam z siebie, on się robi już fikcyjny, przecież pan tyż mnie rozumiesz, pan tyż jesteś kupiec...
No dobra, w tamtych czasach 100 zł to było naprawdę coś, nie to co teraz...
Ale jedziemy dalej, brzmi to zdumiewająco aktualnie:
http://www.youtube.com/watch?v=lKLiIocg ... re=related
To kto ma te pieniądze?
To już jest bardzo uniwersalne pytanie - gdzie jest kasa która przeszła przez tyle rąk.. tym niemniej bardzo logiczne i zasadne ;-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)