no to teraz jak amber gold rzuci na rynek swoje setki ton zlota ktore ma w magazynach to dopiero bedzie zmiennosc na zlocie
Czy Amber Gold jest firmą wiarygodną i wypłacalną?
THE END part 1
http://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,123 ... stkie.html
http://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,123 ... stkie.html
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
- mariusz911
- Stały bywalec

- Posty: 73
- Rejestracja: 18 maja 2011, 17:16
Najpewniej sytuacja spółki wymaga złożenia wniosku o upadłość ale wtedy rozszedłby się po kraju straszny smród i wyszłoby na jaw że kasy nie ma, więc nie może tego zrobić bo wtedy to by już pewnie pieszo do prokuratury nie chodził i konferencji prasowych nie urządzał.
Może oczywiście utrzymywać że kasa jest i wniosku o upadłość nie składać ale kto będąc członkiem zarządu nie składa wniosku o upadłość w takiej sytuacji, ten odpowiada za długi spółki własnym majątkiem w przypadku gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się nieskuteczna.
Jest jednak jeszcze jedno cwane rozwiązanie tj. otwarcie likwidacji spółki i wpisanie w bilansie otwarcia likwidacji takich wartości majątku jakie podał na konferencji prasowej. Wtedy wniosku o upadłość składać nie musi. Likwidacja spółki może trwać choćby i 10 lat a on sam jeśli zostanie likwidatorem to może sobie ustanowić wynagrodzenie praktycznie w dowolnej wysokości. Pod koniec likwidacji może okazać się że okazało się że majątku jednak nie da się sprzedać po cenach z bilansu otwarcia likwidacji lub że kasy jednak nie starczy dla wszystkich (choć wcześniej myślał że wystarczy) i wtedy dopiero trzeba będzie złożyć wniosek o upadłość likwidacyjną ale wtedy będzie pewnie już cicho, różne sprawy się pokończą itp. itd.
Gość ma chyba dobrych prawników.
Może oczywiście utrzymywać że kasa jest i wniosku o upadłość nie składać ale kto będąc członkiem zarządu nie składa wniosku o upadłość w takiej sytuacji, ten odpowiada za długi spółki własnym majątkiem w przypadku gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się nieskuteczna.
Jest jednak jeszcze jedno cwane rozwiązanie tj. otwarcie likwidacji spółki i wpisanie w bilansie otwarcia likwidacji takich wartości majątku jakie podał na konferencji prasowej. Wtedy wniosku o upadłość składać nie musi. Likwidacja spółki może trwać choćby i 10 lat a on sam jeśli zostanie likwidatorem to może sobie ustanowić wynagrodzenie praktycznie w dowolnej wysokości. Pod koniec likwidacji może okazać się że okazało się że majątku jednak nie da się sprzedać po cenach z bilansu otwarcia likwidacji lub że kasy jednak nie starczy dla wszystkich (choć wcześniej myślał że wystarczy) i wtedy dopiero trzeba będzie złożyć wniosek o upadłość likwidacyjną ale wtedy będzie pewnie już cicho, różne sprawy się pokończą itp. itd.
Gość ma chyba dobrych prawników.
- daromanchester
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Właśnie że nie jest bezkarny bo po tej nagonce na pewno się to dla niego źle skończy.Cadermo pisze:Nadal przeraża mnie to ,że Plichta jest praktycznie bezkarny...
Mnie najbardziej to przeraża naiwność ludzi. Nie tych którzy wpłacili kasę do AG bo Ci to wiadomo że naiwniaki i nie ma coś się rozwodzić.
Bardziej mnie przeraża wyobrażenie ludzi jak niektóre biznesy są prowadzone.
Chyba większość ma wyobrażenie z książek albo filmów z Hollywood.
A to różnica jak między demo a realem na FX i widać że sporo ludzi nie ma pojęcia na temat otaczającej ich rzeczywistości.
Ale to chyba raczej grupa ludzi która także myśli że można od 100zł do miliona dojść na FX.
Nie mam zamiaru nikogo tutaj prostować albo przekonywać bo nie o to tu chodzi.
Mam tylko odnośnie tych wszystkich parabanków pytanie.
Mam kolegę który ma taki parabank i ostatnio otrzymał sądowy nakaz zapłaty na 10k z kredytu na 500zł.
Kto tutaj jest gorszy? Może złe słowo.... bezkarny? ...... większym bandytą?
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein




