Stforex pisze:Taki, że z dźwignią można stracić wszystko, a bez dźwigni to się trzeba bardzo natrudzić...
Tak. Ale musisz te pieniądze powierzyć takiej czy innej instytucji. W przypadku inwestowania na własną rękę, możesz je mieć nawet fizycznie w materacu.Mniejsze koszty i szybsze działanie.
Powiedz proszę, mając 100 000 USD. Jaką dźwignią i jaki procent kapitału zainwestujesz? Jak duży SL użyjesz?
Tak to jest właśnie z niekompetencją, rodzi i karmi na własnej katastrofie wszelkie mity.
SL będzie wystarczająco duży aby w zależności od wielkości pozycji nie ryzykować zbyt wiele, lub należałoby napisać wielkość pozycji będzie dobrana w taki sposób aby ryzyko straty nie przekraczało pewnej wielkości kapitału. Na temat ryzyka ( SL ) mogę koledze napisać tylko tyle że zależeć będzie od konkretnej sytuacji. Tak jak otwierając kiosk z gazetami czy wystawiając gacie w szczęce stadionu dzisięciolecia ryzykujemy całkiem odmienny kapitał. Choć i to "biznes" i to "biznes"
Jak widzisz w rozważaniach nie ma mowy o dźwigni bo ma tyle wspólnego z ryzykiem co kolarstwo w TVP z aktywnością fizyczną telewidza