utrzymywanie się z gry na giełdzie

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
Darkey
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 713
Rejestracja: 22 gru 2011, 00:45

Nieprzeczytany post autor: Darkey »

JAREK67 pisze:Swoja drogą nowi mają tupet.
Tupet to tam pikuś, tu mamy głębszy problem, GosiaM skądś swoje poglądy wzięła, ktoś jej to wpoił (bądź wywnioskowała) i ona w to wierzy
(ona też kiedyś była dzieckiem bardzo łatwowierną istotą która za święte bierze to co usłyszała od autorytetu rodziców/nauczycieli/otoczenia), a jeśli dla niej tak świat wygląda to nie dość że ona jest w plecy na starcie to jeszcze może takie coś wcisnąć swoim dzieciom i one też będą na starcie w plecy, smutne ale prawdziwe. Mądrzy rodzice to pewnie z 50% sukcesu takiego młodego człowieka w swoim życiu.
“Obstacles can’t stop you. Problems can’t stop you. Most of all, other people can’t stop you. Only you can stop you.”J. Gitomer
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Zabawne. Właśnie prowadziłem z kolegą rozmowę o psychoanalizie przez posty na forum :lol: :roll:

niewiem
Bywalec
Bywalec
Posty: 13
Rejestracja: 18 cze 2012, 00:25

Nieprzeczytany post autor: niewiem »

Osobiście nie wierzę w bezinteresowną pomoc i jej nie szukam . FOREX kojarzy mi się z grą w piłkę nożną gdzie 9 osób pracuje na sukces 1 człowieka -napastnika . 9 piłkarzy haruje jak woły w polu na to aby ten jeden mógł strzelić gola i w tym momencie to on jest gwiazdą on zbiera laury, to jest jego gol to on wygrał , ma pewien instynkt . Jest tam gdzie powinien być i kiedy powinien być , odnajduje się w chaosie pola karnego , robi swoje ma predyspozycję do tego , ma to we krwi . I teraz reszta drużyny (forum) pyta go jak on to robi ? czy jest w stanie to wytłumaczyć ? moim zdaniem nie ! dlatego nie wierzę w szkolenia i inne dyrdymały do wszystkiego trzeba dojść samemu a nasze predyspozycje zweryfikuje boisko (rynek)
twoja wiedza rośnie wprost proporcjonalnie do straconych pieniędzy , aż nadchodzi dzień kiedy każda kolejna świeca jest nutą dobrze ci znanej piosenki :)

Awatar użytkownika
Darkey
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 713
Rejestracja: 22 gru 2011, 00:45

Nieprzeczytany post autor: Darkey »

Stforex pisze:Zabawne. Właśnie prowadziłem z kolegą rozmowę o psychoanalizie przez posty na forum
I co takiego wywnioskowałeś? To pewnie bardzo ciekawe o czym świadczą posty które piszemy :)

Kolego post wyżej, chyba tylko jedna osoba nie odpowiedziała na moje zapytanie, są ludzie którzy pomagają, dzielą się wiedzą, jakimiś screenami itp. itd. Oczywiście jeśli napiszesz do tego czy owego dawaj system to dostaniesz wała co najwyżej :) Ale nakierowywać lubią :D Dzięki wam wszystkim :wink: a właśnie bardzo dużo jest na tym forum tylko trzeba poszukać "Szukajcie a znajdziecie". Ci co nie chcą szukać, tylko chcą dostać to już ich problem, frustratów nie brakuje. A jeśli dasz wystarczająco od siebie to i dostaniesz z nawiązką, Ci co nic nie chcą dać a jedynie brać dostają to na co zasługują czyli nic. Ja ładuję w fx ogromną masę czasu testując, szukając, grając i wiem że cały ten czas mi się prędzej czy później z nawiązką zwróci.
“Obstacles can’t stop you. Problems can’t stop you. Most of all, other people can’t stop you. Only you can stop you.”J. Gitomer
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

niewiem pisze:do wszystkiego trzeba dojść samemu a nasze predyspozycje zweryfikuje boisko (rynek)
Kto to zrozumie ten już jest o krok bliżej do osiągnięcia sukcesu.

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

Panowie, ale temat nie był o bezinteresownej pomocy :) przeczytałem te cztery trony i sam off topic. Pytanie brzmi czy Ty, ktoś z Twojego otoczenia się z tego utrzymuje.

A tu same gdybania: gdyby ktoś zarabiał po co pamogać, ja nie wierze w altruizm, ja bym pomagał itp

Napisałem w 1 odpowiedzi, że autor odpowiedzi nie uzyska i niewiele się pomyliłem ;)
Austryjacka Szkoła Ekonomii jest sednem.

Awatar użytkownika
lukpiasek
Maniak
Maniak
Posty: 2267
Rejestracja: 26 sty 2012, 13:55

Nieprzeczytany post autor: lukpiasek »

profession pisze: Pytanie brzmi czy Ty, ktoś z Twojego otoczenia się z tego utrzymuje.
Ja mam taki zamiar jak mi się uda to o tym tutaj też napisze ;) a niestety nie znam nikogo takiego osobiście no ale jak wiadomo ciężko znaleźć igłę w stogu siana ;) jest ich tylko z 10% nas wszystkich albo i mniej
Nigdy nie kłóć się z idiotami bo najpierw spróbują cie sprowadzić do swojego poziomu a później spróbują pokonać doświadczeniem ;)

Awatar użytkownika
Cyb
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1907
Rejestracja: 25 mar 2009, 20:41

Nieprzeczytany post autor: Cyb »

lukpiasek pisze: jest ich tylko z 10% nas wszystkich albo i mniej
Trochę Cię fantazja poniosła. To jest między 30-40%.

Awatar użytkownika
chojnak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 413
Rejestracja: 08 lut 2009, 16:49

Nieprzeczytany post autor: chojnak »

profession pisze:Pytanie brzmi czy Ty, ktoś z Twojego otoczenia się z tego utrzymuje
Ad rem:

Wielu znajomych próbowało, tak z 10 osób. Zaczynało od akcji po kontrakty futures na FW20 a kończyło na forexie. Jedni wykruszyli się prędzej, drudzy wolniej (byli mniej agresywni). Z tego grona w przeciągu 4-5 lat zostałem sam, reszta odpuściła.

Nie znam w realu nikogo, kto utrzymuje się wyłącznie ze spekulacji. Nie znam nikogo, kto regularnie zarabia. Owszem, koledzy miewali okresy 'złotych strzałów' by końcem końców kończyć wtapiając bite 70tys. zł z własnych oszczędności (rekordzista).
Doszli nowi znajomi ale po pierwszych 'och, achach! - zarobiłem 100-200% w tydzień' oraz późniejszym nieuniknionym MC dość szybko sobie odpuszczają temat.

Z wielu przyczyn utrzymywanie się ze spekulacji przez drobnicę jest awykonalne, w tym z uwagi na wielkość kapitału, bardzo skromną z reguły oraz ułomność psychiki ludzkiej (niemożność utrzymania rygorystycznego MM w długim terminie oraz efekt który nazywam 'pokusą wysokiego lewara').
Ostatnio zmieniony 23 lip 2012, 14:29 przez chojnak, łącznie zmieniany 2 razy.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.

robs
Gaduła
Gaduła
Posty: 196
Rejestracja: 22 sty 2010, 03:05

Nieprzeczytany post autor: robs »

Wyciągnięcie 10% rocznie jest całkiem realne, więc jeśli ktoś operuje kapitałem rzędu $200,000 to nie widzę problemu żeby się utrzymać.
radical material simplification

ODPOWIEDZ