I tu racja, na nawi jest sporo różnych zagadekStforex pisze:Udzielają się w tematach dających choć minimalne pole do ruszenia głową.



I tu racja, na nawi jest sporo różnych zagadekStforex pisze:Udzielają się w tematach dających choć minimalne pole do ruszenia głową.
Na początku żyjemy w błogiej nieświadomości jak mało wiemy.niewiem pisze:Jeśli nie potrafimy sami sobie odpowiedzieć nie dostrzegamy przyczyn , nie wyciągamy wniosków z błędów
Coś w tym jest, czasami jedna myśl pozwoli wejść w zupełnie nowy obszar wiedzy. Mimo, że wcześniej czytało się ten sam temat, nie można było wpaść na jakiś określony pomysł, a dzięki temu, że czytamy go z innym bagażem doświadczeń z pozoru proste słowa,czy pojęcia nabierają zupełnie innego wymiaruniewiem pisze:, tu trzeba umieć czytać między wersami , znajdując sedno ( zdanie lub nawet słowo ) klucz które nas olśni i sprawi , że jesteśmy bliżej odniesienia sukcesu
Hehe możesz wierzyć w co chcesz...Nie, nie wierzę w altruzim, raczej w to, że jak już ktoś chce pomagać zółtodziobom, to organizuje płatne szkolenia z forexa...
sam bym tego lepiej nie ująłStforex pisze:nie stać Cię na szkolenie u wytrawnego gracza. Ale tenże też jest człowiekiem i również odczuwa potrzebę pomagania innym. Choćby dlatego, że jemu też ktoś kiedyś pomógł. Psychologowie często wspominają o pojęciu wdzięczności wobec społeczności.
Bez urazy - jak czytam Twoje posty to jak bym czytał usera o nicku Asia - poniekąd bardzo "słynną" na tym forumGosiaM pisze:Nie, nie wierzę w altruzim, raczej w to, że jak już ktoś chce pomagać zółtodziobom, to organizuje płatne szkolenia z forexa... I na tym też zarabia, dając innym poczucie, że już wszystko powinni wiedzieć...
Ja staram się ich nie czytać. Swoja drogą nowi mają tupet.klonmarcin pisze:Bez urazy - jak czytam Twoje posty to jak bym czytał usera o nicku Asia - poniekąd bardzo "słynną" na tym forumGosiaM pisze:Nie, nie wierzę w altruzim, raczej w to, że jak już ktoś chce pomagać zółtodziobom, to organizuje płatne szkolenia z forexa... I na tym też zarabia, dając innym poczucie, że już wszystko powinni wiedzieć...- ale to tylko takie luźne spostrzeżenie......