Legenda MC

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

O rany! Następny! Co to jest "MC"? Jakieś zaklęcie? Parę terminów nie czyni z Ciebie doktora. Czytaj aż zrozumiesz! ;)

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

brother pisze:Nie ma się o co kłócić, dla jednego impulsem będzie MC dla innego samo zobaczenie interwencji z kilkuset pipsową świecą i strach przed tym gdyby wszedł pod prąd bez SL. Każdy ma własne doświadczenia i na nich się uczy. Podobne wnioski można wyciągać z różnych doświadczeń i tych pozytywnych i negatywnych. Ktoś kto długo trzymał zysk może dojść do wniosku, że nonsensem jest tak samo długo trzymać stratę bo miałby duży minus zamiast plusa. Ktoś inny dojdzie do podobnego wniosku trzymając stratę z tym, że rzeczywiście będzie miał w plecy. Nie ma reguły i każdy z nas musi sam załapać żeby zrozumieć co jest dla niego dobre,a co złe.
Co właściwie rozumiecie przez MC?

Emocje związane z czerwonym migającym paskiem w najpopularniejszej platformie?

Jak podczas alarmu w elektrowni atomowej:
-ciemność przeplatana impulsami czerwonego światła
-wycie syren
-zielonkawa wszechobecna poświata uwalniającej się radiacji
-ludzie biegający w panice
-nieuchronna katastrofa

Coś jak utrata dziewictwa? :lol:

Jeśli ktoś cały czas dopłacał to mógł stracić nawet kilkadziesiąt tysięcy i nie mieć MC w takiej formie.

Awatar użytkownika
Darkey
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 713
Rejestracja: 22 gru 2011, 00:45

Nieprzeczytany post autor: Darkey »

Stforex pisze:Ubzdurałeś sobie coś i dyskutujesz sam ze swoim urojeniem.
no normalnie jak bym o tobie czytał :D Stforex co bierzesz ? daj namiary na dealera :mrgreen:

A teraz do rzeczy wmawiasz wszystkim początkującym w koło że musimy zaliczyć MC a dopiero na koniec się pytasz co to jest MC ? Matka Boża z Guadalupe, gdzie sens gdzie logika ? MC doprowadzenie depo do takiego stanu w którym nie można już handlować bez dopłaty, wpłacasz i prze..... tyle ile mogłeś, to jest MC i nic mnie nie obchodzą słonie w krawce które masz na półce w swoim mieszkaniu.

Mi wystarczy 20% DD z kapitału stanowiącego 1% żeby uświadomić sobie że coś idzie nie tak i nie muszę zjeżdżać do 80% ile tam broker sobie życzy żeby lampka się zaświeciła tylko wcześniej robię coś by ta lampka nigdy się nie zaświeciła od to, to że ty tak nie potrafiłeś że lubisz marnować kasę to twoja sprawa każdy jest inny i komuś się już 20% nie spodoba i nie trwa głupio w przekonaniu że jest zajebistym traderem gdy w efekcie nie jest.

Ale oczywiście można dalej uparcie wpłącać kasę bo jestem zajebisty i teraz odbiją, odbiją 1 MC / 2 MC / 3 MC / 4 MC .... jedziemy ostro jestem super wpłacę jeszcze teraz odbije.
“Obstacles can’t stop you. Problems can’t stop you. Most of all, other people can’t stop you. Only you can stop you.”J. Gitomer
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates

Awatar użytkownika
lukpiasek
Maniak
Maniak
Posty: 2267
Rejestracja: 26 sty 2012, 13:55

Nieprzeczytany post autor: lukpiasek »

Ink. pisze:Stforex sukces bez MC oznacza przyrost kapitału bez konieczności jego uzupełniania po komunikacie "margin call" i tyle, inżyniera do tego nie trzeba :) natomiast czy MC jest końcem gry, czy MC to strata 10% czy 0,01 % własnego kapitału to jest juz inna kwestia, wy tu probujecie wmówić ze bez MC sie nie da
wow odemnie sie to wszystko zaczeło wiec pedze wyprostować napisałem tak :"i nie nauczysz sie grać jesli nie zbankrutujesz choć raz to jest czesc nauki a lepiej zbankrutować na poczatku malutką kasą niż pozniej jak sie wejdzie wiekszymi srodkami "
oczywiscie wiekszosc zle zrozumiała to co napisałem bo nigdzie tu nie pisze że trzeba mieć mc albo że sie po tym juz nie bedzie przegrywac lub otrzyma sie jakąs tajemnicza wiedze to ostatnie to nawet za słabe bylo na ironie. Wyraznie napisałem że "lepiej" zbankrutować na poczatku kiedy mała kasa w grze bo uważam że praktycznie kazdy kiedyś zaliczy grubą wpadke i tak jak napisał stforex nie chodzi o słowko mc tylko o fakt przegrania znaczacej ilosci prawdziwej kasy czy to bedzie dd50% czy mc nie ważne
ktoś napisał mc nie jest potrzebny do nauki no bo nie jest potrzebne jest sie znalezienie w sytuacji podbramkowej trudnej zeby ocenic jak sie zachowa nasza psychika w takiej sytuacji czy damy z tym rady i tu chodziło mi o to że lepiej zeby to była realnie mniejsza kasa przeznaczona na spekulacje
Nigdy nie kłóć się z idiotami bo najpierw spróbują cie sprowadzić do swojego poziomu a później spróbują pokonać doświadczeniem ;)

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Trzeba pamiętać że nawet "wielcy" bankrutowali i to na całego wiele razy,wynosząc coś nowego.Zapewne ktoś na ich błędach z silną psychiką może ominąć większość tych najgorszych "grzechów".
Jednak tak jak wyżej,lepiej przy brzegu zachłysnąć się wodą(mała kasą) niż wpłynąć na środek jeziora i uznać że nie ma się więcej siły,może uda się ocalić wtedy część depo(może "ktoś podpłynie")gorzej jak nie.

Jednemu wystarczy coś powiedzieć,inny musi to przetestować na własnej skórze,zdecydowana większość musi to przetestować na własnej skórze i tyle.

Być może jak ktoś gra większym kapitałem od początku ma ...łatwiej,bo bardziej się pilnuje.Podobnie jak przy jeździe samochodem.Jednak pewnie nie jeden z tych co nie miał wypadku,nie raz "otarł" się o wypadek,czy to chciał szybciej wejść w zakręt,czy to zagapił się itd.Jeżeli nie,to być może będzie próbował szybciej(z większą kasą) i wtedy jeden błąd będzie go kosztował znacznie więcej.
To wszystko.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2609
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

lukpiasek pisze:"i nie nauczysz sie grać jesli nie zbankrutujesz choć raz to jest czesc nauki a lepiej zbankrutować na poczatku malutką kasą niż pozniej jak sie wejdzie wiekszymi srodkami "
A pierwsze słyszę żeby trejder mogł wybierać kiedy zbankrutuje :)

Jeśli zbankrutuje na początku za małą kase wcale nie oznacza że nie zbankrutuje później za dużą, jeśli nie zbankrutuje na początku też wcale nie oznacza że jest odporny na bankructwa, po prostu ilość MC czy ich brak kompletnie nic nie oznacza, a na pewno nie determinuje czy jest dobrym czy złym trejderem,
A w tym temacji jedynie co widać to :

Każdy MUSI zaliczyć MC, a wcale nie musi, tylko MOŻE
prawdopodobieństwo w tym przypadku nie jest równe 1 ;)

Dodano po 3 minutach:
Songo89K pisze:Podobnie jak przy jeździe samochodem.Jednak pewnie nie jeden z tych co nie miał wypadku,nie raz "otarł" się o wypadek,czy to chciał szybciej wejść w zakręt,czy to zagapił się itd.Jeżeli nie,to być może będzie próbował szybciej(z większą kasą) i wtedy jeden błąd będzie go kosztował znacznie więcej.
Właśnie odwrotnie, wszyscy których znam którzy przeżyli wypadek wcale nie nabrali pokory, wręcz odwrotnie, mysleli że skoro raz sie nic nie stalo to kolejnym razem tez nic nie będzie, i dalej zloty dwadzieścia na liczniku w środku miasta, niektórzy po prostu sie pewnych rzeczy nigdy nie nauczą

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Ink,
nie powiesz mi że Ci co uczestniczyli w wypadku,będą teraz mniej uważnie jeździć.(edit:sry,to właśnie napisałeś,w takim razie współczuje znajomych)
Natomiast w przypadku uniknięcia wypadku powstają 2 grupy,jedna stwierdza że sobą radzą w takich sytuacjach,a inni się obudzą i stwierdzą"co ja ku*** zrobiłem!! ".

Analogicznie,podczas MC,bądź przy bliskim MC,jest większa szansa,że zrozumiesz coś,czego do tej pory nie rozumiałeś,bądź nie chciałeś brać pod uwagę.Uważałeś"mnie to nie dotyczy".

Nie chce mi się wierzyć,że wszyscy Twoi znajomi(którzy przeżyli),cisną 120 przez miasto,wpadają w poślizg,lądują 1m od pieszych i mówią "zajebiście,następnym razem będzie szybciej" ,a jeżeli mówisz nawet o wypadku,i nie nauczyło ich to nic,to ja bym wyciągnął wniosek że następny MC może być dla nich ostatni(czego nie życzę).
To jest przypadek podejrzewam wielu z Nas,jeżeli robimy coś bezmyślnie,bez planu i Nam się uda wyjść bez MC stwierdzamy że już tego nie popełnimy,jeżeli natomiast popełnimy,strata bywa bardziej bolesna,a w zależności od tego "ile czasu da Nam rynek na poprawę" zależy jak bardzo bolesna i czy się podniesiemy.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2609
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

Songo89K pisze:Nie chce mi się wierzyć,że wszyscy Twoi znajomi(którzy przeżyli),cisną 120 przez miasto
Mam po prostu mało takich znajomych ale wszyscy którzy przeżyli prowadza samochód w taki sam sposób jak przed wypadkiem, najwyraźniej uznają to za nieszczęśliwy wypadek który przydarza się raz a nie za swoją winę :)

Przezycie MC nie da nam kompletnie nic, nie jest to magiczny etap po ktorym dostajemy olśnienia, nie jest to obowiązkowy etap nauki, nie ma limitu na MC, można je przeżywać do śmierci, nie jest to nic nadzwyczajnego, oznacza to jedynie tyle że mieliśmy kiepski plan inwestycyjny, przewaliliśmy depozyt i trzeba go uzupełnić

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Ink,ale nikt nie mówi że MC powoduje olśnienie,że dostajesz od losu św.Graala bo straciłeś depozyt.

"oznacza to jedynie tyle że mieliśmy kiepski plan inwestycyjny, " - strata 100% kapitału może nie jest czymś nadzwyczajnym,ale daje,a przynajmniej powinno dać do myślenia że coś jest nie tak i trzeba nad tym porządnie przysiąść.

Dobra inny przykład,idziesz nocą przez jedną z gorszych ulic,dostajesz wpier...(MC)opowiadasz o tym znajomym,chcesz mi powiedzieć że nic to nie zmienia,i wszyscy będą tam przechodzili dalej,bo uznają że to był przypadek?dostaniesz drugi,trzeci i dalej to będzie przypadek? że taki wpierdziel nic nie zmienia w Twoim życiu,nie zabezpieczysz się w jakiś sposób bądź nie ominiesz tej uliczki?

Na tej zasadzie działa MC,mimo że słyszałeś o tym że ktoś tu dostał wpierdziel,to myślisz że to pewnie przypadek,i idziesz,jednak jak Ci się to przytrafi,to byłbyś idiotą,twierdząc że to po prostu kolejny przypadek i jutro przejde się tędy ponownie.(co prawda,sam nazwałem sięw tym momencie idiotą,w kontekście fx ;)tylko że mam świadomość że to nie przypadek )
Oczywiście możesz się zabezpieczyć wcześniej i mieć broń,gaz bądź nie chodzić samemu i Cię to nie spotka,jednak zazwyczaj,powtórzę ZAZWYCZAJ jeżeli coś Nas nie dotknie to przymykamy na to oko,nie traktujemy tego aż tak poważnie.

Takie moje zdanie,wiem że przekonanie Ciebie nie jest nigdy możliwe,ale często masz ku temu racjonalne argumenty,w tym temacie ich nie widzę niestety.

Krótko podsumowując,MC to żaden Graal,po prostu jest to pewnego rodzaju podsumowanie "nagroda" za Twoje błędy,często z dodatkiem KOPNIAKA,który stwierdza że daliśmy ciała i trzeba to zmienić.
I również uważam że wole zaliczyć MC z kapitałem 200-300 zł,kilka krotnie,niż wejść za 5 tys,zarobić 20 i stracić wszystko.

Oczywiście MC nic nie gwarantuje,w moim mniemaniu zwiększa szanse na to że sparzenie świeczką,ochroni Nas przed sparzeniem palnikiem i tyle.

Awatar użytkownika
Darkey
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 713
Rejestracja: 22 gru 2011, 00:45

Nieprzeczytany post autor: Darkey »

Songo89K pisze:dostajesz wpier...(MC)opowiadasz o tym znajomym,chcesz mi powiedzieć że nic to nie zmienia
ee wtedy się bierze swoich znajomych i tamtym spuszcza wpierdol i wtedy bilans wychodzi na zero :) I właśnie niektórym wystarczy te 20%, mi wystarczyło żeby się zabrać do roboty :) nie ma co się na siłę oszukiwać :)
“Obstacles can’t stop you. Problems can’t stop you. Most of all, other people can’t stop you. Only you can stop you.”J. Gitomer
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates

ODPOWIEDZ